znam faceta 2 tygodnie ciagle mi gada ze go podniecam

i mi mówi jak sie całujemy zeby mnie zjadł, ze starsznie go krece..komplementy mówi z umiarem jest fajnie poza tym ale mnie to przeraz ..czy to dobrze ze facet po tak krotkim czasie mówi mi takie rzeczy

faceci to wzrokowcy..na widok biustu, nóg..czasem włosów..im staje..i czują chuc...na mnie takie komplementy nie robią wrażenia..Ot facetowi się zachciało, a że jesteś obok to mówi ci takie bzdety, abys z nim poszła spac, a on sobie ulży przy okazji.. ładne słówka, to puste słówka, tymbardziej po 2 tygodniach:D

jemu tylko jedno w glowie, wiec nie daj sie

mój też tak ciagle mówi:P

i jeszcze glupia narzeka...

no własnie nie wiem czy sie cieszyc

A on cie podnieca?