czy powinnam używać kremów?

Może was to zdziwi, ale mam 29 lat i nigdy nie używałam żadnych kremów. Niby "powinno się", ale mam opory. Mam cerę jak pupcia niemowlaka, żadnych zmarszczek mimicznych, więc .... może nie powinnam ładować na nią chemii? A jak zacznę to skutki będą gorsze? Co o tym sądzicie? Slyszalam różne opinie - że kosmetyki tak naprawde uzalezniają - czyli potrzebuje ich tylko ta skóra, która już ich uzywa. A jesli naprawdę uwazacie że to konieczne... jaki krem mozecie mi polecić?

powinnaś mogę polecić Nivea Visage i Vichy Ess.. coś tam (z wyciągiem z róży)

Jeśli juz mam uzywać, to chcialabym zacząć od czegoś lekkiego, dla 20-parolatek, profilaktycznie przeciw zmarsczkom mimicznym, nic ciężkiego ani obciążającego.

ost w tvn style mowili ze skora nie przyzwyczaja sie do kosmetykow zawsze mozesz robic wlasne kosmetyki

jesli jestes taka szczesciara to nie dotykaj kremow, jeszcze ci sie cera pogorszy, szczerze. najwidocznej jestes 1/1000000 wyjatkiem ktory nie potrzebuje chemii. zazdroszcze ja mam lat 28 i niestety bez kremu moja skora zeszlaby w ciagu godziny po umyciu :( nie dosc ze mam takie plamki suchej skory to czasem wyskakuje mi pojedyczy syfek. nie mowiac o fioletowych podkowach pod oczami. uzywam kremow od lat prawie 15 bo po prostu mam taka sucha skore ze szok.

to nie skóra potrzebuje kremów, ale ...psychika ;) zależy, co u ciebie przeważa :)

nie uzywaj kremow,jesli nie musisz!!!!