Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo źle jest

mój chłopak podniósł na mnie rękę.............

Polecane posty

Gość bardzo źle jest

nie uderzył, ale szarpał, popychał, ciągnął za włosy, wyzywał itd Niby po alkoholu, przysięga , że nie wie jak to się stało co w niego wstąpiło, że kocha i nie chce mnie stracić, jesteśmy razem już 4 lata, tz byliśmy. Teraz on tylko przeprasza i obiecuje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaa55
a zasłuzyłaś sobie? dlaczego tak zrobił? Wiem, nic nie tłumaczy przemocy, ale też nic się nie dzieje bez przyczyny. może Ty pierwsza podniosłaś na niego ręke i oddał, może jakaś zdrada albo po prostu jesteś wkurfiająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaa55 Dla mnie nic nie tlumaczy takiego zachowania... Nawet jesli byla jakas przyczyna... to mogl ochrzanic, trzasnac drzwiami i wyjsc a nie takie rzeczy... Paranoja... debil nie facet:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo źle jest
nic nie zrobiłam ( choć myślę, że facet nie ma prawa oddać !!! ) zrobił się dziwny pisał sms'y z jakąś panną wkurzyłam się i nie chciałam z nim rozmawiać.... tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo źle jest Tak czy inaczej... nie mial prawa podniesc na ciebie reki, nawet gdybys go zdradzila... Olej go cieplym moczem, bo nie jest ciebie godny. A poza tym jesli juz raz mu sie to zdarzylo. to z pewnoscia sie taka sytuacaja powtorzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny doradca
Primo jakoś go sprowokowałaś, być może testując czy odda. Że nagle po 4 latach zrobił się psychopata ? Raczej nie. Drugie primo to chcesz się wygadać tylko czy o coś pytasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo źle jest
dzięki Andrew1987 zawsze właśnie tak uważałam, że każdy raz jest ostani do następnego razu a teraz jak mnie osobiście zaczęło to dotyczyć jak skończona idiotka zastanawiam się a może ....przysięga teraz , że już nigdy się nie napije i nidgy tego już nie zrobi.... szkoda mi tego związku........ponad miesiąc już minął..... ciepły mocz !!! Tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo źle jest
sprowokawałam? byłam zła i nie chciałam z nim rozmawiać.... chyba chciałam zapytać czy to możliwe by nigdy więcej...ale jk czytam to pytanie wydaje mi się żałosne i naiwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby mnie dziewczyna sprowokowala, to nawet bym nie pomyslal o tym zeby zrobic jej krzywde...:D Po prostu bym opier*olil, wyzwal od najgorszych, trzasnal drzwiami i nigdy wiecej sie nie odezwal...:D Facetowi owszem- mozna przyje*ac:D ale dziewczynie...??? Nie ogarniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2008
Jesli podniosl na Ciebie reke to uciekaj poki jeszcze mozesz...raz sie to zdarzylo...zdarzy sie znowu...posluchaj mojej rady, przezylam to samo:( Obietnice, przepraszanie...wybaczanie, az ktoregos dnia znalazlam sie w szpitalu - pobita prawie do nieprzytomnosci...a tez wydawalo mi sie ze niebylby do tego zdolny...no ale po alkoholu... Wtedy do mnie dotarlo co sie dzieje, odeszlam, dzisiaj jestem szczesliwa :) Zycze Ci podjecia dobrej ale i rozumnej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktyczna sytuacja. Jest gosc strasznie nerwowy.bywało między nim a jego partnerką różnie.wiele razy mial ochote jej przywalic bo naprawde prowokowala i nawet jej rodzina mówiła ze jest albo glupi albo anioł ze jej w ... nie przy... czasem bo wiele razy wg nich i niego zasłużyła.nieraz wiem ze mial ochote ja rozszarpac - oczywiście gdy wyprowadzony byl z równowagi.ale powiedział jej ze jesli ja kiedys uderzy... odejdzie sam.nie bedzie prosił.znam ich dobrze i wiem ze musialaby ona go prosić by został bo jakby ja uderzył nie potrafiłby spojrzec kochanej kobiecie w oczy po czymś takim. Zostaw go.pić i bić?rozumie na trzeźwo jesli jest powód i po tym ze wstydu chcieć uciec ale bić i prosić o szansę?gdzie on ma jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przebaczysz to on to
odbierze jako zielone swiatlo dla przemocy. Znow sie napije i tym razem zrobi ci wieksza krzywde. Potem sytuacja sie powtorzy i skrzywdzi cie jeszcze bardziej. A ktoregos razu cie okaleczy lub zabije. Odejdz nawet sie nie zastanawiaj, zbyt wiele jest takich historii i zadna nie konczy sie dobrze. Ty wytrzymalas 4 lata, niektore tak trwaja cale zycie. jakbyscie byli razem 4 dni, problem bylby ten sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" choć myślę, że facet nie ma prawa oddać !!! ) a facet to co? Matka Teresa i Jezus Chrystus w jednym? że zawsze nadstawi drugi policzek??? Nikt nikogo nie ma prawa bić,popychać,wyzywać,ale do jasnej cholery,każdy zasługuje na szacunek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4578450000
"jak przebaczysz to on to odbierze jako zielone swiatlo dla przemocy. Znow sie napije i tym razem zrobi ci wieksza krzywde. " niekoniecznie. ale to nie znaczy, ze ma mu to ujsc plazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczi
Masz dwa wyjscia. Albo Cie zabije teraz albo Cie nie zabije, podaruj go sobie i zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podly facetvs
nie ma prawa oddać? kobieta nie ma prawa nikogo uderzyć, nawet faceta. Wbijcie sobie drogie panie to do głowy, bo to po prostu jest jawna przemoc bić kogoś bezbronnego :D(bo w końcu nie może oddać ani się bronić) Nie wstyd Wam? heh Nic nie wkurza faceta bardziej, niż zfochowana panienka, co postanowiła że nie będzie się odzywać. nie bo nie. i chvj. Rozmowa, argumenty, prośby nie działają, chłop bezradny i bezsilny ucieka się do przemocy. To normalne, zachowanie potwierdzone przez psychologów, bowiem przemoc jest oznaką słabości i bezsilności. A jak czuje się facet, który chce się lub coś wytłumaczyć osobie na której mu zależy, a ta go ignoruje? nie usprawiedliwiam przemocy, ale ta w takim przypadku zachodzi pod wpływem impulsu. Co innego bić z premedytacją, że np. zdradziła. Jak zdradziła, to znaczy ze nie kocha i trzeba się rozstać, byle z twarzą, niech osoba zdradzająca ponosi poczucie winy. kolezanka napisała że ją poszarpał... To nawet nie podchodzi pod pobicie, tylko pod naruszenie nietykalności osobistej :D, tak więc nie jest źle. do "bardzo źle jest": Jak Twój facet to dobry, poczciwy chłop to daj mu drugą szanse. Jak nadpobudliwy wariat to uciekaj. I taka rada: kochane panie, więcej rzeczowej rozmowy z zachowaniem logiki i używaniem argumentów, mniej fochów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sacfdjworf
no tez podnosil na mnie, po tym jak rok go bilam, sam sobie zaczal pozwalac :-O no taka patologia, ze sie szarpalismy i rzucalismy po alko troche trwala czasu. aktualnie od jakis 3 lat jest spokoj, po prostu znudzilam nam sie taka zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×