Facet - typ cioty

Jakiegoś PUA typ Alfa

Dopóki nikt nikogo nie rani to jest ok. Ja swoją droga wolę chyba też Panów bardziej zdecydowanych. Nigdy nie miałam takiej sytuacji jak ty bo zazwyczaj po kilku randkach przynajmniej buzi było i zazwyczaj oni chcieli się angażować, trzymać mnie za rękę, przedstawiać swoim znajomym itp. itd. etc. Ja lubię jasne sytuacje - jak ja się komuś nie podobam to po co ma się ze mną ktoś spotykać w celach randkowych jeśli wie że nic z tego nie będzie. Jeśli mi się ktoś nie spodoba, coś nie zaiskrzy to też nie ciągnę tego w nieskończoność

dodam jeszcze jakimi to musi być depseratkami żeby być z facetem który jest dla was taki sztuczni i że to wy musicie wszystko inicjować ? Jak w ogóle jak mogło dojść do tego że jesteście razem ? Nie wyobrażam sobie takich sztucznych zachowań. No chyba że w takich związkach kobieta nosi spodnie to może i da rade.

Zamykam

a dziewczyna sama nie moze wykazac inicjatywy?

Wykazywanie inicjatywy teraz już jest pozbawione sensu bo ona już nie ma na to nawet ochoty :P przestał ją pociągać i tyle

PUA umie wykazywać inicjatywe

Jakiś przestój pora iść

Th is It-nie zamykaj nie swojego tematu! :D :D Ale my nie jesteśmy razem! Nie jestem desperatką i nie musze niczego inicjować.\ Chodzi mi o pewnego siebie faceta na poziomie,ale nie chcę go ranić,bo wiem,ze całkowity brak kontaktu byłby dla niego katorgą. On mówił,że chcebyć ze mną. Chce związku ze mną,bo jestem inteligentna i atrakcyjna w jednym. faccei patrzą na ładne kobiety,a sami nie widzą u siebie żadnych wad...

dermeczka - za jakiś czas do niego dotrze, swoją drogą czy tylko mi się wydaje że faceci ostatnich czasach są coraz mniej męscy i jakoś się zepsuli?

dermaczka to moze sama przejmij inicjatywe

moskala-faceci,których miałam okazję "zaobserwować",to albo rasowe cioty albo maksymalne kozaki (szpanerzy,cwaniaki). A gdzie Ci tacy "środkowi"? :(

do dermeczka-nie przejmę,bo on mnie fizycznie nie pociąga... W sumie,gdyby chociaż stwarzał pozory innego niż jest,to może ta blokada moja by przeszła...

No chyba niestety ci środkowi są zajęci. Też spotykałam dużo takich "ciotowatych" bo niezdecydowani byli i sami nie wiedzieli czego chcą. Tak naprawdę to chyba jednak faceci miewają większe wymagania niż my. A może po równo, nie wiem. Ale najgorsze jest, jak nie ma "ambarasu", czyli tylko jedna ze stron chce, a druga nie. Wtedy na nic zdają się teksty w stylu "Jesteś fajna, inteligentna, atrakcyjna, ale nie chcę związku." - bo chcą, ale nie z nami.

No ja jak poznałam fajnego faceta jak mi się wydawało i pasowały mi nawet jego wady to oczywiście nie chciał się zaangażować - typ wiecznego chłopca no i się skończyło. fajnego faceta to trzeba poznać w momencie gdy nie jest już w związku ale wyleczył się z poprzedniej miłości i jest gotowy spróbować znowu. czyli ciężko będzie :/

to po co sie z nim spotykasz?

Dziewczyny ja muszę uciekać, jak mi się uda to zajrzę później. Miłego popołudnia, buźka :)

papapapa :)

Dziewczyny mają coraz większe wymagania i jak się patrzy kim sa to aż dziw bierze. Czerpią wzorce z seriali i potem ci co nie mają przebojowości są spychani do lamusa Trzeba się z tym pogodzić i czekać na lepszą reinkarnacje

Tak działa dobór naturalny - facet bardziej agresywny samiec alfa przyciąga więcej kobiet, prawa natury :P

kobieto zamknij ten topik, olej gościa jako partnera, idź do znajomych, może kogoś normalnego poznasz. Ja juz na drugiej randce mojej pod stanik powędrowałem, szkoda czasu na dyskusje z zakompleksionymi prawiczkami co go usilnie bronią bo się z nim utożsamiają. Znam paru wartościowych gości o normalnym temperamencie, da się, tylko trzeba chcieć :P

Słuchaj a skąd go znasz czym on sie zajmuje skad jestes? bo ja chyba wiem o kim mówisz tak mi sie wydaje ....

"nie chcę go ranić,bo wiem,ze całkowity brak kontaktu byłby dla niego katorgą." Masz więcej serca od tej która mnie się podobała. :D "czy tylko mi się wydaje że faceci ostatnich czasach są coraz mniej męscy i jakoś się zepsuli?" Akurat my (cioty - jak wolisz) mamy to wspólnego, że matki odgrywają większą rolę w naszym wychowaniu. Zatem pytanie skąd się tacy faceci biorą trzeba zmienić na kto ich wychowuje na ... ciotę. :D

Oluska-chyba małe jest prawdopodobieństwo,zeby to był ten sam facet,ale co chcesz wiedzieć? RLS- niezłe podsumowanie :D