Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on20

Czy chciałybyście mieć chłopaka studenta? Jeśli tak to jakich kierunków?

Polecane posty

Gość najlepiej zebys studiowal
zarabianie wielkiej kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona toyota
muzyki w klasie fortepianu;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on20
Spodziewałem się tego typu wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja kafepedysta
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pytasz bo
No to zalezy w jakim wieku jest kobieta. Bo jak powyżej 25 to może mieć chłopaka już po studiach ;) Ja zawsze szukałam faceta po studiach, mój jest po technicznych. A inne, które mi imponują - finanse, prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekologa
przynajmniej nie musialabym smigac i wychodzic z domu bo badal by mnie kiedy tylko chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, za zadne skarby nie chcialabym miec faceta studencika. Sama koncze studia, wiec troche sie juz tego typu ":mezczyzn"naogladalam.Rzecz jasna, nie mozna generalizowac, sa typy i typki.Jak dla mnie, studenci sa aseksualni, miekcy i malo mescy.,Moj ideal musi zaliczyc wojsko i miec typowo meski zawod, a nie jakies tam siedzenie w ksiazkach.Starczy, ze ja jestem taka erudytka, on musi miec inne zalety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on20
A np. prokurator lub komornik to nie jest dla ciebie męski zawód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam, od razu aseksualni...Ja właśnie cholernie lubię studentów, ale tylko takich, którzy naprawdę serio traktują swój kierunek. Chłopcy, którzy studiują dla studiowania, są gorsi od tych bez studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pewnoscia jest.Dlatego wystzregam sie generalizowania.Moze ujme to tak---mnie osobiscie nie pociaga u mezczyzn wyksztalcenie.Inteligencja i madrosc, owszem, ale sam fakt studiowania czy bycia absolwentem uczelni nie jest dla mnie w zadnym stopniu afrodyzjakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on20
Może z seminarium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementioaaanka
jakis przyszlosciowy kierunek, np medycyna:D:D nie to co ja, zarzadzanie:D:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo. Miałam takiego kolegę, taki niby świętoszkowaty i paplał mi jakieś morały o czystości przedmałżeńskiej, a potem zapraszał do spotkań sam na sam w domku w górach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvxxxxxxxxxxx
ja bym chciała architekta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze myślisz.Zaprojektowałby wam wspólne gniazdko ;) Ale ja tam najbardziej kocham takich wariatów, artystyczne dusze, włóczegów...Wiem, że prawnicy są różni, ale generalnie nie mój typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszlam, przeczytalam ----i co wobec tego? nadal podtrzymuje swoje zdanie, mam faceta ktory ma bogaty zyciorys, i to bardzo----sluzyl w oddziale desantowo szturmowym, byl w Kosowie, mialm nawet epizod w Legii, ale o tym sza...i w koncu wyladowal w marynarce....jest inteligentny, zadna miara nie mozna go nazwac psycholem ani aspolecznym typem, ktory potrafi tylko ugotowac kapusniak na swinskim ryju:D(swoja droga palce lizac, nie kazdy student to potrafi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i czytam, no i też myślę, że najfajniejsi są studenci z kierunków humanistycznych/artystycznych. Pan polonista/historyk/ filozof/ etnolog/muzyk/fotograf/filolog obcy - tylko z takimi byłabym w stanie stworzyć udany związek.Śmieszą mnie dziewczyny, którym imponują absolwenci prawa, administracji lub zarządzania, tylko nieliczni stamtąd mają coś ciekawego do zaprezentowania. Niemniej, zgadzam się też z Pirate Girl Cecily. Wojsko kształtuje najlepiej ludzkie umiejętności i charakter, żadne studia tego nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi osobiscie nie zaimponuje facet szepczacy mi wiersze i dokonujacy analizy wersyfikacyjnej.... natomiast miekna mi kolana, jak moj B. rąbie drewno, rozpala ognisko, zwala z nog jednym ciosem typa na przystanku, ktory osmielil sie klepnac mnie w tylek, sprawia rybe, robi pompki na jednej rece, podnosi szafe...coz, wychodzi na to, ze wole brutalna, seksualna meska sile niz umyslowe walory bialych kolnierzykow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktanka
lachociagologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×