Kariera zawodowa Bliźniaka

Drogie Bliźniaki, piszę do Was z prośbą o leciutkie zwierzenie się jak to jest z waszą karierą zawodową. Być może trochę wyolbrzymiam problem, ale chodzi mi dokładnie o Wasze zdecydowanie co będziecie robić w życiu. Jestem w związku z inteligentnym, opiekuńczym, zabawnym, uduchowionym, cudownym bliźniakiem, który interesuje się wieloma dziedzinami i jest w nich na pierwszy rzut oka dobry. Tyle tylko, że żadna z nich nie jest taka ach, dogłębna z czuciem i pasją, którą może wykorzystać w doborze drogi swojej kariery zawodowej. Mógłby robić "wszystko", jak to mówi On. Obecnie stara się podjąć pracę w tym, w czym do tej pory wydawało mu się dla niego odpowiednie i znowu mówi mi, że jest pusty w środku i nie ma w tym pasji... Ech.. Podpowiedzcie mi, czy to jest cecha charakterystyczna bliźniaka ( że chorągiewka) czy typ człowieka, czy mieliście/macie taki problem i jak sobie z tym poradzić, gdy się na to patrzy z boku.. ? POZDRAWIAM! Proszę o odpowiedzi adekwatne... Dzięki!

taaaak????

wypowiem się jako Bliźniak. zainteresowań bez liku, żadne tak na maksa (poza jednym). nie wiedziałam, co chcę w życiu robić, więc mam 3 papierki na 3 różne zawody, a pracuję i tak w innym :)

wiem jak to jest, jestem blizniakiem i mam tak samo moglabym robic wszystko. dlatego zostalam tlumaczem, bo moge sie sprawdzac w wielu dziedzinach. moj maz tez jest blizniakiem, ale bardziej zdecydowanym:)zawsze powtarzam, ze w tym malzenstwei jestesmy we 4. ja, ja, on i on:)

ja jestem Baranem, ale tez tak mam. Trzy razy zmiana kierunku studiow, doktorat, teraz przed 40-tka wymyslilam, ze chce zdobyc jeszcze inny zawod.

Typowy bliźniak: z tym ja,ja, on i on.. to mnie rozbawiłaś :P Ale widzę, że to moje przypuszczenie się uwierzytelnia. Dobrze, że w końcu znalazłyście swoje miejsce na ziemi.. Ja osobiście za każdym razem jak Mój Luby mi powie ze to jest to.. chcialabym mu pomoc, wpierac w pomyslach, podpowiadac.. a tu za chwile rach ciach i energia sie zmniejsza jak slysze ze ... hmm.. to chyba NIE TO.. Ja jestem Baranem.. i najlepszym specjalistą jestem w swojej wyuczonej i wypraktykowanej dziedzinie i w swoich pasjach. Nie cierpie robić czegoś o czym wiem coś tylko powierzchownie... I to jest właśnie sprzeczne z tym Moim Człowieczkiem.. Macie jakieś pomysły jak sprawić by w końcu poczuł się pewny w tym co chce robić, żeby znalazł wreszcie tą swoją dziedzinę... z własnego doświadczenia..