wasze sprawdzone przepisy na pizze

drożdze w ilości 1/4 kostki, sól, zioła prowansalskie, woda ok. 0,5 szklanki, ja daje na oko, tak by ciasto miało odpowiednią konsystencję. czasem robię dużą blachę, zwiększam ilość mąki ale drożdzy zawsze daję tyle samo. ten przepis nigdy mnie nie zawiódł. wsysztko razem zagniatam i od razu na blachę. więc w niecałą godzinę mam pizzę

bez jajek? i tyle drozdzy wystarczy? a ile trzeba ugniatac zbey uroslo? i.... glupie pytanie, jak zostanie mi troche ciasta i chce zrobic pizze nasteonego dnia to musze je wlozyc do lodowki czy moze stac na stole?

Mój ulubiony i sprawdzony przepis na pizze: chwycić telefon w dłoń, wybrać numer do ulubionej pizzerii i zamówić odpowiednią ilośc sztuk. Następnie czekać na dostawę, by móc delektowac sie pysznym smakiem potrawy :D

i bez oleju?

ale ja wlasnie msuze ja zrobic

Ja robię tak: drożdże ok 40 g rozmieszać z niecałą szkl ciepłej wody. Dodać niecałe pół łyżeczki cukru, łyżeczkę płaską soli, 3 łyżki oliwy, ok 40 dag mąki. Wymieszać i zostawić do wyrośnięcia. Rozwałkować i wyłożyć na brytfankę. Potem ciasto smaruję przecierem pomidorowym z przyprawami i wykładam dowolne składniki. Piekę około 18-20 min.

ile ma rosnac takie ciasto?

Musi podwoić objętość, około 30 min w cieple.

a moje ciasto jakos nie chce rosnac, gdzie tkwi blad?

sorki zapomniałam o oleju :) ale to tak ze 2 łyżki. ja daję oliwę z oliwek. żadnych aptekarskich proporcji, ciasto jest w sam raz, nie za grube, nie za cienkie. zagniatam tak około 5 min. pewnie zależy od wprawionych rąk. Jak odkryłam ten przepis to robię ją bardzo często. im wyższa temperatura tym szybciej się piecze. ok10-15 min w 220 stopniach, trzeba obserwować, zalezy od wielkości blachy i grubości jaka ci wyjdzie. żadnych jajek. kiedyś poprosiłam koleżankę o przepis z pizzerii która ma sieć w naszym mieści, zdradziła mi go, ale proporcje były podane w wiadrach ;) ale składniki identyczne jak moje. tnz drożdze,mąka, woda, olej. ciasto śmiało moze leżeć w lodówce, najlepiej przykryte by nie wyschło. właśnie w tej pizzerii nie zostawiali ciasta w cieple tylko do lodówki. też podrośnie. mój brat kiedyś zamroził, ja nie próbowałam, ale podobno pizza wyszła jak z pizzeri. mogę też zdradzić ci przepis na świetny sos pomidorowy do pizzy :)

Może ma za zimno??? Okryj kocykiem i postaw w ciepłym miejscu.

Podaj ten przepis na sos jeśli możesz!! Dziękuję

sos jest banalny. kiedyś zawsze smażyłam koncentrat pomidorowy by uzyskać charakterystyczna słodycz, ale potem wpadłam na pewien pomysł. przede wszystkim musi to być pizza z kukurydzą;) do miseczki wkładam kilka łyzeczek koncentratu pomidorowego, około pół słoiczka. Przeciskam czosnek przez praskę, można też pokroić, dosypuje zióła prowansalskie, sol/vegete, pieprz, paprykę czerwoną w proszku, wszystko w ilości jak kto lubi, do smaku. ja daję dużo ziół. na koniec wlewam zalewę z kukurydzy. im jej więcej tym więcej sosu. zalewa ma chyba skrobię z kukrydzy bo sos jest dość gęsty. i nadaje słodycz sosowi. i trochę oliwy, wszystko mieszkam i wychodzi super sos. czasem jak nie miałam kukurydzy to ratowałam się wodą i cukrem, w ostateczności może być ale to nie to samo.

Jak ciasto nie chce rosnac to wina w drozdzach !!! polecam suche drozdze .

a jeżeli chodzi o mój przepis na pizzę to oczywiście najpierw należy rozrobić drożdze z odrobiną wody, szczyptą cukru, odrobina mąki. potem wsypać mąkę, wlać wodę, zagnieść ciasto, w miarę potrzeby dodać mąki lub wody, dla mnie wyjściowe jest te pół szklanki wody, potem koryguje bo różne są mąki, różnie wodę zabierają. czasami ciasto za bardzo się klei to dosypuję mąki, jak jest za gęste to wody dodaję, wszystko z wyczuciem, ciasto musi odchodzić od rąk, taka kula się utworzy. olej w tym pomoże. Nie było jeszcze tak by ta pizza nie wyszła. nawet jak są różne konsystencje ciasta to potem albo jest bardziej chrupiąca i sztywna, albo pulchna i mięciutka. ciasto wykładam na blachę posmarowaną olejem, smaruję ww sosem i kładę dodatki :)

Czy nie przesadzacie troszke z ilością oleju? Ciasto rozrabiam według tego przepisu: http://przepisnapizze.com.pl Ciasto na pizze rozrabiam tylko i wyłącznie z ciepłym mlekiem lub wodą - szybciej rośnie i jest pulchniejsze. Ser do posypania - jedynie żółty (mozarella mi nie podchodzi). Jeżeli dodajecie pieczarki to spróbujcie kiedyś z surowymi - mniam. Pozdrawiam

ser 'jedynie zolty', czyli np. jaki, bo zoltych serow jest tysiace, jedne bardziej ciagnace, inne bardziej kruche ... ;)

Zwykły ser żółty najlepszy -co to za różnica czy się ciągnie czy nie? Liczy się smak. Jedynie wędzony nie nadaje się do pizzy. A mozarella to jakiś mit.

My wolimy gotową pizze z restauracji - http://pizzaportal.pl