Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MikiMauz

Dziewczyny, o co wam chodzi z tym zdobywaniem?

Polecane posty

Gość do niczego nie przymuszać
Ok, masz rację, dlatego tak nie robię: nie mówię na początku związku: jestem samotna bo długo byłam sama dlatego się cieszę, że się spotykamy, nie piszę też: smutno mi bo się od pół roku nie odzywasz itp. Rzecz w tym, że do takich sytuacji dochodzi właśnie dlatego, że od razu, a nie po pół roku nie napisałam: miło było, chciałabym częściej Cię widywać. A nie napisałam tak, bo co sobie facet pomyśli, jejku. A faceci też są przyzwyczajeni do tego konwenansu "zdobywania". Jak napiszę w początkowej fazie związku: "kocham Cię" to odbierze to jako "chcę Cię zaciągnąć do ołtarza i wcale nie daję Ci możliwości odwrotu". A wcale nie jest tak. Słowem: jeśli kocham, wcale nie chcę być przez tę osobę zdobywana, tylko już zdobyta. Nie chcę też jej zdobywać: tylko już ją zdobyć. Potrzebna jest tylko wzajemość, a nie jakieś rytuały zdobywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Potrzebna jest tylko wzajemość, a nie jakieś rytuały zdobywania." To prawda, tylko...czemu tak trudno o ta wzajemnosc? I czemu zwlaszcza, nawet jak na poczatku dwie strony maja sie ku sobie, mezczyzna sie wycofuje, jesli kobieta zbyt szybko okaze, ze jej zalezy??? Czy ktos moze mi to wytlumaczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGATUSIA.25
Musze sie z wami podzielic moim szczesciem kiedys znalazlam na forum tabletki http://www.intymnosc.pl/aff/7733/powiekszani e-piersi/fabulous-breasts-tabletki-90-sztuk-rekomendowany dlugo sie zastanawial ale wreszcie kupila. biore 3 tydzien ... i wiecie co... sa EFEKTY widac rozniece. D o tego skora jest taka miekka. Wszystkie staniki mi sa zaciasne kolezanka nie mogla uwierzyc jak jej pokazalam. Tez takie chce i juz zamowila. Jak sie chce to cos sie znajdzie dla kazdego, ja tam na operacje bym sie nie zdecydowala. I juz sie pogodzialam, ze mam male. A teraz jestem przeszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
(zdobywanie to nie konwenanse, to odwieczna natura) do niczego nie przymuszać Wysyłasz słowny komunikat: kocham cię na początku znajomości. Odbiorca, tak jak napisałaś: pomyśli, że chcesz go zaciągnąć do ołtarza, czy coś. To, co wysyłamy nie zawsze jest odbierane tak, jak chcemy. No, bo dla faceta dziwne jest Z NATURY, że oto babka już po dwóch dniach jest zdobyta i zalewa go czułością. Ja bym na miejscu faceta uciekła. Bo to z taką niewiadomo: pewnie histeryczka, która zagłaszcze na śmierć, żyć nie da, facet będzie jej całym światem, kobieta bluszcz. Ja bym nie chciała mieć takiego partnera/pertnerki. opowiedz o swoich doświadczeniach, czy kiedykolwiek miałaś długi, udany związek, jesli facet nie musiał cię zdobywać tylko ty latałaś za nim? Pytam poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajcie kasiażkę
"Nie zalezy mu na tobie" ogolnie rzecz biorąc to myślę, że autor tego topiku jest zwykłym leniem. Co za problem strać się o fajną dziewczynę? ok - dziewczyna może za dużo się naczytała poradnikó w stylu tego, który wymieniłam powyżej ;) - ale widać uznała, że sprawy idą za szybko, może pomyślała że jesteś zwykłym podrywaczem, albo szukasz koleżanki nie kochanki/partnerki "Lepiej poszukać sobie normalnej, miłej dziewczyny, z którą można gdzieś wyskoczyć i pogadać," - wyskoczyć i pogadać to można z kolegą, siostrą, przyjaciółką. Tego oczekujesz od związku? Jak dla mnie to mało eksytujące "opowiedz o swoich doświadczeniach, czy kiedykolwiek miałaś długi, udany związek, jesli facet nie musiał cię zdobywać tylko ty latałaś za nim? Pytam poważnie." - moje doświadczenia pokazują, że to się nie sprawdza, takie związki są do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
"opowiedz o swoich doświadczeniach, czy kiedykolwiek miałaś długi, udany związek, jesli facet nie musiał cię zdobywać tylko ty latałaś za nim? Pytam poważnie." - no właśnie, moje doświadczenia i obserwacje wielu par również pokazują, że to się w ogóle nie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sadze, zeby byl leniem. Wydaje mi sie nawet bardzo dojrzaly bo stawiajacy na autentycznosc a nie najekis gry. Tyle, ze obawiam sie, ze nie zrozumial tej dziewczyny. Moim zdaniem, ona, napojona tymi spolecznymi stereotypami, przestraszyla sie, tego, ze jesli zbyt szybko okaze swoje zainteresowanie, on sie zniecheci. I rzucila taki glupi tekst dla asekuracji. A widac jak na dloni, ze on jej sie bardzo spodobal. Tyle, ze..jej tekst byl rzeczywiscie dziecinny... Rozumiem autora, ze sie zniechecil, bo nie tego oczekuje. Ale mysle, ze zawsze mozna bylo pogadac z ta dziewczyna na ten temat i powiedziec jej to, co napisal na tym topiku. Tak czy inaczej..nie wydaje sie szczegolnie umotywowany, skoro po napisaniu jednego posta, sam zniknal z topiku, ktory zalozyl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksobie myśle lala
Nie jestem zwoleniczką biegania za chłopakiem, ale myślę że łatwiej zyłoby nam się gdybyśmy mówili wprost to co czujemy. Facet czasami się wycofuje bo nie wie o co naprawdę chodzi dziewczynie czy czuje coś do niego czy nie, bo jest taka niedostępna ( nie chodzi mi o seks) Ja zaryzykowałam i pierwsza powiedziałam, że bardzo mi się podoba po tym jak go olałam. Tak udawałam taką niedostępną i zrezygnował bo myślał, że nic z tego nie będzie On po prostu miał honor i nie chciał robić z siebie idioty. Teraz jesteśmy szczęśliwi i jak sobie pomyślę, że mogłam stracić takiego człowieka przez swoją głupotę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Jakaś chora psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Ja osobiście lubię okazywać swoje uczucia i zainteresowanie kobiecie,jestem z tego bardzo zadowolony,że nie wstydzę się powiedzieć i okazać pewnych rzeczy.Nie jestem zwolennikiem tzw. czajenia się,więc wolę mówić jak jest i być przy tym jak najbardziej szczery.Lecz niestety są kobiety które bardzo wysoko stawiają poprzeczkę i jeśli widzę,że tylko mi zależy,tylko ja wykazuję zainteresowanie to odpuszczam.Mam pewne granice do których jestem wstanie się starać ale jeśli jest to księżniczka czekająca na księcia na białym rumaku,to niech czeka dalej.Dawniej zamartwiałem się,że nie zrobiłem wystarczająco wile by jej pokazać jak bardzo mi na niej zależy,mam duszę romantyka i wiem,że potrafię to dać do zrozumienia.Myślałem,że odpuściłem za wcześnie,że jeszcze trzeba było się starać bo ona chciała sprawdzić jak bardzo mi na niej zależy.Teraz wiem,że gdybym wtedy nie dał sobie spokój to do teraz bym się starał.Takie czasy,tacy ludzie ale mam dosyć samotności i mam też nadzieję,że znajdę tą jedyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksobie myśle lala
sirius bardzo mądra wypowiedz Cenię sobie takich facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Czasem ja sam już przestaję się cenić bo mam dowody,że chyba nie pasuje tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie mowi zeby facet
walił głową w mur i do końca życia modlił się do jakiejś panny która ma go w nosie ale jeśli dziewczyna jest zainteresowana to nie widze nic złego w tym żeby facet odstawił swój taniec godowy...z korzyścią dla obydwu stron a przecież dziewczyna też ma w tym swoja role - uwodzenie, flirtowanie, zachęcanie jak dla mnie to ma swój urok i facet który zupełnie odrzuca idee "zdobywania" kobiety jakoś nie wydaje mi się pociągający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jaką role ma dziewczyna
w uwodzeniu?? pewnie tylko usmiech :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sirius, tak trzymaj :) Kobieta dojrzala to doceni. Tylko gowniara bedzie to wykorzystywac. A swoja droga, ja wlasnie szukam kogos, kto potrafo okazac i pokazac, ze jest zainteresowany, ze mu zalezy i kto jednoczesnie cieszy sie i nie zniecheca kiedy ja to zainteresowanie okazuje. Bo niestety ja mam negatywne doswiadczenia w druga strone :o tak ze na dzis, mimo dojrzalosci, panicznie boje sie okazac moze nie tyle tego, ze ktos mi sie podoba, ile tego, ze cos do niego czuje :o A jest tak tylko i wylaczenie z powodu reakcji mezczyn, bo kiedys bylam spontaniczna, naturalna i szczera... Niestety nie wychodzilam na tym dobrze. Zauwazylam taka prawidlowosc: facet jest zainteresowany, stara sie.. Dopoki odpowiadam na jego zainteresowanie pozytywnie ale neutralnie uczuciowo, jest OK. jak tylko zaczyna zauwazac jakis cien uczuc, zamyka sie i wycofuje na bezpieczna odleglosc. Jedynym sposobem by to uratowac wowczas jest "granie" niezaleznej i niezbyt zaanagazowanej, tak aby pomysla, ze sie pomyslil w swoich interpetacjach. I nie mowie tego, dlatego, ze mi sie to podoba i chce zeby tak bylo, ale z obserwacji i doswiadczen mezczyzn. Sprawdzone wiele razy..niestety :o Smiem wysunac teze, ze to mezczyzni swoim lekiem przed uczuciami kobiet zmuszaja nas do tych gier, poz i grania niedostepnych ksiezniczek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Ja nie odrzucam całkowicie takiego postępowania,jestem szczęśliwy kiedy mogę pokazać jak mi zależy,jaki jestem i głośno mówić Jej co czuję.Uważam to za coś cennego w sobie,coś czego nauczono mnie z młodu i nie pozwolono zapomnieć.Zawsze będę się starał,bo osoba która darzę uczuciem musi to wiedzieć i musi czuć,że nie jest mi obojętna.Lecz wszystko ma swoje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie idealem obecnie jest mezczyna, ktory potrafi okzywac uczucia i ktory cieszy sie, kiedy kobieta je ukazuje i nie czuje potrzeby wycofywania sie czy oddalania. Jak dla mnie tak zachowuje si emezczyzna dojrzaly i zrownowazony emocjonalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Ja niestety trafiam na gówniary jak to określiłaś i przez to też tworzą mi się pewne ograniczenia,że to znów się powtórzy i znów będzie się myśleć,że nie zrobiłem wszystkiego.I te myśli by teraz już nie okazywać nic więcej,ale jak to zrobić skoro zawsze potrafiłem mówić otwarcie co czuję?Więc niema sensu się blokować,trzeba być sobą i czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sirius, przepraszam, a w jakim jestes wieku? Zastanawiam sie czy jestes taki spontaniczny bo taki mlody i swiezy, czy tez dlatego, ze dojrzaly rowniez wiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Mam 25 lat i nie wiem czy jestem mądry czy nie,nie mnie to oceniać.Dziękuję za Twe słowa,ale chciał bym kiedyś sam w nie uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Nie jestem spontaniczny raczej naiwny,że teraz będzie inaczej.Ale mimo wszystko dziękuję moim rodzicom za to jaki jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciala spotkac mezczyzne, ktry mysli jak ty :) Tyle, ze...troszke starszego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sirius, nie zmieniaj sie, mimo niepowodzen. W koncu trafisz na taka, ktora bedzie zachwycona toba takim, jakim jestes :) Podobno czasem trzeba pocalowac wiele zab, zeby w koncu trafic na ksiezniczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Nie chcę się zmieniać,ale widząc kolesi którzy nie szanują swoich kobiet,którzy mówią im dokładnie to co chcą usłyszeć,karmią je kłamstwem,zadaje sobie pytanie.Czy by byś szczęśliwym trzeba być właśnie takim pajacem?Widzę jak kobiecie zależy na facecie który robi sobie z niej jaja,stara się a on ma to gdzieś.Gdzie tu rozsądek takiej kobiety,gdzie sztuka dostrzegania prawdziwych uczuć a nie fałszu i niepewności.Nie uważam się za mało przystojnego faceta ale są przystojniejsi i mający tzw branie.NIe wiem ale chyba lepiej czasem zwrócić uwagę na tego skromniejszego faceta i być go pewnym.Ja na początku każdej znajomości jestem bardzo nieśmiały ale z chwilą kiedy rozmowa nabiera tępa jest coraz lepiej.Moja nieśmiałość jest głowną przyczyną mojej samotności.Czasem zastanawiam się po co wchodzę na to forum?by poznać tok myślenia kobiet?by dowiedzieć się gdzie popełniam błąd?Jasne mogę usłyszeć wiele rad,ale nic się nie poradzi kiedy trafia się na kobiety nie myślące przyszłościowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenyyyy
Jej chodziło oto ze niby nie jest szybka i po piwie nie idzie na "sex" Z reszta ktora madra laska sama powie facetowi ze nie ejst latwa i trzeba ja zdobywac, tylko jakas tempa strzała z dyskoteki. Wez zakoncz ta znajomosc bo az zal.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbalessences
Krokodylka, bardzo mądra Kobieta z Ciebie. Ja mam takie samo podejście, gorzej z wykonaniem. Jak się w coś zaangażuję to po mnie. Chyba grozi mi bycie kobietą-bluszczem. Muszę nauczyć się hamować trchę swoje uczucia i potrafić zachować więcej rzeczy dla siebie niż mówić je mężczyźnie. Kiedyś nauczyłam faceta myślenia, że nie sztuką jest złapać króliczka ale go gonić...i wykorzystał to przeciwko mnie. Ba, nawet stwierdził, że dla niego kobiety są jak algorytmy. Jak już go rozwiąże to zabiera się za kolejny :) Sirius, Ty też mądrze mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Ja się nie znam na tych sztuczkach Czy tego uczą rodzice czy to się po prostu powinno wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablozz
Ja kolesia rozumiem, że się wycofał. Ja też sobie cenię partnerstwo, a nie jakieś roszczeniowe podejście dziewczyn. Nawet jak go chciała sprawdzić, to tak się nie robi, bo on jej nie sprawdzał, widać, że nie w głowie mu głupie gierki. Nie zastanawiałem się wcześniej w ten sposób, ale teraz w sumie mógłbym się zgodzić, że tu chodzi tylko i wyłącznie o zaspokojenie babskiej próżności, że "niech on się trochę postara". Chociaż przecież obie strony mogłyby zbudować coś fajnego, jeżeli są zaineteresowane, bez całego tego zdobywania czy jak mu tam. I znowu utwierdzam się w przekonaniu, że baby są głupie i same nie wiedzą czego chcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest dobry odsiew
bo jeśli rezygnuje tzn że mu na niej nie zależy za bardzo. to nie ma wiekszego związku z próżnością. nie chodzi o prezenty i komplementy. zresztą chyba nie ma faceta który nie lubiłby dążyć do celu i kobiety która nie lubi jak ktoś się o nią stara. chociaż dziś to wszystko już sie zaciera, a szkoda, bo to było wyrazem szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×