Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa

Problemy finasnowe mam ktore sa na wychowawczym.

Polecane posty

Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa

ja zaczynam odczuwac brak pieniedzt.Maz pracuje zarabia ok.1600zł a ja jestem na wychowawczym platnym.Ach jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musi być żle
aby było dobrze. Nie poddawaj się przeciwnością losu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to ja miałam
Zaczynasz odczuwac tzn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci się
udało ze na platnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhghjgf
zaraz sie dowiesz ze masz meza ofiare mój tez tyle zarabia ai jeszcze mniej ja 900 zł pomagają rodzice musi byc dobrze pomysl o tych bogatych co dzieci nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Inki
Też jestem na wychowawczym ale tylko 3 mc. Mój mąż zarabia 1200 zł.... gdyby nie rodzice byłoby ciężko. Jakoś trzeba sie przemęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa
Normalnie.Nie przekroczylismy limitu dochodowego. Dostalam w poniedzialek wychowawczy a dzis juz nie mam nic kasy.Zrobilam zakupy dla corki.Mleko na zapas, pieluchy, pizamke do spania i buciki( bo zaczyna juz powoli chodzic i butelke( niekapka) zeby sama zaczela juz pic.Jakies drobne zakupy spozywcze i kasa poleciala.A i gaz sie skonczyl i mezowi do pracy na dojazd(100zł).I dzis wydalam ostatnie 10zl.Zalamana jestem.Albo ja taka rozrzutna jestem albo zycie jest takie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile zodtaje wam na życie
po opłaceniu stałych rachunków? tak na czystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa
Stałe oplaty( czynsz, prad, gaz i opał) ok.500zł.I jeszcze internet i kablowka 150zł I ok.150zł za dojazdy meza do pracy.I kredyt w 200zł.Zostaje nam na zycie ok.1000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajajaaaaa
to po co decydowaliście się na dziecko przy takich finansach. Najlepiej mnie rozśmieszają topiki, gdzie osoby dorosłe, mające własną rodzinę piszą, ze rodzice im pomagają. Jak do łózka to te dorosłe dzieci były dojrzałe a jak do utrzymywania własnych dzieci to już nie. Najlepie to osbie jeszcze doróbcie kolejną pociechę i oddajcie na utrzymanie swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Inki
zaraz,zaraz.... urlop wychowawczy nie trwa wiecznie! kiedys sytuacja finansowa sie poprawi...wiec co w tym złego ze rodzice chca pomagać? Ja nie prosze o kase bo sa jakies tam oszczednosc. Głupio jest dostawac kase od rodzicow ale skoro maja taki gest. Jeśli tak,to dużo osob nie zdecydowałoby sie na dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa
U meza w pracy jest kryzys.Wczesniej mial pensji ok.2200zł teraz ma ok.1600zł.Ja pracowalam za 1000zł i nie bylo zadnych problemowo finansowych.Nawet mielismy oszczednosci.A teraz nie stety jestem zmuszona zostac do konca sierpnia w domu z dzieckiem,Zamkneli oddzial zlobkowy dla maluchow.Przyjmuja dopiero od 18 miesiaca zycia.I plany sie pokrzyzowaly.Nania wzielaby ok.700zł wiec mi sie nie oplaca wracac teraz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mnie wkurza narzekanie
to trzeba było sobie najpierw zaoszczędzić pieniędzy. A co do rodziców, pomagają, no bo jak córcia czy syn ciągle jęczy rodzicom jak to jej/jemu ciężko no to co mają zrobić, pomagają. Ja mam taką siostrę, co ma dwa razy tyle co ja a rodzice jej pomagają, no bo jak ciągle płacze, ze nie ma na to czy na tamto, no to wiadomo jaka jest reakcja rodziców, a, że ja nie jestem taką osobą jak moja siostra, nigdy nie płaczę, że nie mam, no to rodzice uważają, ze jest mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaa
to rycz głupia pindo!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie narzekaccc
zazwyczaj w biedzie to się dorabia kolejne dziecko, także do "roboty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa
A ile pieniedzy wydajecie na samo jedzenie?I co jecie?moze ja jestem strasznie rozrzutna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinujjj
masz teraz czas to wchodx do szmateksów i poluj na fajne ciuszki-sprzedawaj prawdopodobnie mozna na tym fajnioe zarobic ja tez kupowałam z wyprzedazy a sprzedawałam z zyskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaaaaammmmmaaaaaaa
ja mieszkam w malym miescie i nawet porzadnego lumpeksu niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale wy nie rozumiecie
jak by każdy miał patrzec na swoje zarobki i tyle ile ma miesiecznie to dzieci na swiecie by nie było, tylko takie bogacze by miały dzieci, ale to pewnie jeszcze tylko jedno bo na wiecej sie nie decyduja. Jak nie wicie jak jest u tych dziewczyn to ich nie oczerniajcie że po co brali sie za robienie dziecka. Raz jest tak w życiu a raz inaczej. Dla mama chciała wsparcia popisac z mamusiami która ma podobne problemy, a nie obelgi że po co robiła dziecko. Opanujcie się troche dziewczyny, i zastanówcie sie najpierw dwa razy co napiszecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale wy nie rozumiecie
Ta*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba mysleccc
to matki niech się opanowują na robieniem dziecka/ci jak ich nie stać. Owszem może być raz lepiej raz gorzej, to jak jest lepiej to się nie przeżera wszystkich pieniędzy tylko odkłada na te gorsze chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaaaaaammmmmaaaaaa
przez caly okres ciazy odkladalismy pieniadze.Ale wszystkie oszczednosci poszly na dziecko- wyprawka, zrobienie pokoju dla dziecka.Teraz zyjemy na biezaca.Ten miesiac jest okropny- moze ze byly swieta i duzo wydatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedfff
co z tego, ze przez całą ciążę i po parę groszy miesięcznie, to się zaczyna dużo.... dużo... przed ciąża jak po parę groszy, a ciążę planuje się jak już uskładana jest spora sumka a nie parę groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tez na wychowawczym
jak to łatwo kogos osadzać i okradać z marzeń. Ja zdecydowałam sie na dziecko, bo go pragnęłam. Łączniie z mężem zarabialiśmy ponad 5 tys. Wiec chyba kryterium dochodowe spełniliśmy prawda? Po 7 miesiacach wróciłam do pracy, ale zrezygnowałam i poszlam na wychowawczy - dla dobra dziecka. Teraz mamy dochod ok 3500 - 4000 tys z czego 2000 to rachunki i kredyty. Zostaje 1500 zł i tylko dlatego że przez jakiś czas bedziemy musieli zyc za te 1500 mialam zrezygowac z macierzynstwa ??? takie jest wasze zdanie ??? W kwietniu wracam do pracy ... wiec sie polepszy nasza sytuacja. Kiepsko bylo przez ok 10 mies ale to nie oznacza ze nie mam prawa byc matką !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna tepaaaa
to jak miałaś 5 tys. to trzeba było oszczędzać na pójście na wychowawczy. A to nie wiedziałaś, ze na wychowawczym jeżeli kryteria dochodowe przekroczą to się nic nie dostaje, to trzeba było sie douczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać ze tu chyba każda
po 20 tysięcy zarabia z czego po co najmniej 10 tyś miesięcznie odkłada. Zdecydowana większość ludzi zarabia nieco więcej niż najniższa krajowa czy to więc oznacza że nie mają prawa założyć rodziny i urodzić dziecka? Pieniądze są ważne ale nie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko to nie zabawka
no tak, najlepiej narodzić niech dzieci klepią biedę, ale podejście do życia, pal go sześć z rodzicami, mogą nie jeść ale świadomie pakować swoje dzieci w biedę i to uważasz za normalne, dla mnie to są rodzice idioci, a gdzie wyczytałaś, ze każda kobieta ma rodzić, a jak nie urodzi to co, rozpłyną się czy tp. tyle mamy dzieci w domach dziecka, zaopiekuj się nimi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda matka
chce mieć swoje dziecko no chyba że nie może mieć swojego to wtedy adoptuje. Są owszem i takie co nie chcą w ogóle dzieci ale to ich sprawa i nie o tym mowa. A co do części finansowej to nie popadajmy ze skrajności w skrajność bo autorka nie napisała że przypiera głodem i nie ma kasy na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humorzasta-sonia24
do tych co narzekaja ze na jedzenie dla 3 osob maja 1000 zl na miesiac czy 1500 i ze im malo, juz nie przesadzajcie :O za 1000 wyzywi sie spokojnie 3 osoby, zacznijcie mniej zrec to i topiki o nadwadze znikna i wiecej forsy bedziecie miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te super przewidujące
to chyba jeszcze nastolatki co w ogóle życia nie nają! kochane, czasem wszystko sie potrafi spieprzyć dosłownie w moment! i nie sposób wszystkiego przewidzieć.... kiedy ja decydowałam sie na dziecko firma meża zarabiała spoko po 20 tys mies :P ja miałam swoje małe przedsiewziecie + praca na akord z której zamierzałam zrezygnowac gdy przyjdzie dziecko....do tego jeszcze wynajmowalismy mieszkanie... no i dziecko przyszłom przyszedł tez kryzys - ja zrezygnowałam z pracy dochody firmy spadły - tak ze bywało pod kreską - a pensje trzeba płacić i czynsz i zusy cały czas - a tych kosztów jest drugie tyle co zysku było kiedyś! do tego najemca mieszkania zrezygnował i doszło jeszcze utrzymanie drugiego mieszkania i co? dupa blada w pół roku było po oszczędnościach, sprzedalismy samochód i kupilismy tańszy, kasy napożyczaliśmy od rodziny i bywało tak, że dosłownie mleko za ostatnie pieniądze kupowaliśmy....dopiero teraz zaczyna sie troszke poprawiać - -tak to w życiu bywa, raz na wozie raz pod wozem - jak troszke dłuzej pożyjecie niż te nascie lat to ta wiedza sama przyjdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×