Ostry/ psychiczny związek - czy ktoś w takim jest ?

Może to chore ale czesto sie klocimy , wyzywamy sie lataja talerze i doniczki badz inne przedmioty , nieraz z piesciami na niego wyskakuje jak mnie doprowadzi na kres wytrzymalosci wtedy on mnie trzyma a ja probuje go zlać :D a ze jestem mniejsza od niego i nizsza to smiesznie to wyglada po takich ostrych klotniach rzucamy sie na siebie i ostro bzykamy po tym juz wszystko w porzadku miedzy nami:o czy to normalne ? :o:D

a jestesmy razem od kilku lat i nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie;)

codziennie sikamy na siebie tez nam z tym dobrze

Oj nie, ja sobie nie wyobrażam życia w takim związku, to musi wykańczać psychicznie... Ale skoro Wam tak dobrze, to droga wolna ;)

oboje jestesmy nerwowi i szybko wybuchamy a pozatym ja lubie sie klocic i jestem prowodyrka ale i tak lubie ten klimat po klotni:)