Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SZKLANA82

przeczytajcie i dajcie rade co z ta sytuacja

Polecane posty

Gość SZKLANA82

znamy sie 10 lat mamy dwie córeczki 7 lat i 2 latka ,odkat pamiętam zawsze była moja wina według niego do awantur i sprzeczek, jeszcze sie nie zdarzyło żeby mnie tak mocno pobił ale jakieś drobne siniaki sie zdarzały, mówi ze to wszystko spowodowane jest brakiem pieniędzy i długami które to ja niby stworzyłam narobiłam ,ale gdzie szacunek do osoby z która sie Bedzie całe Zycie, ciągle wyzwiska od różnych,, ,,juz mam dosyć ,,,ale najgorsze jest to ze wogule nie zajmuje sie dziećmi a to jego przecież dzieci ,od narodzin tej drugiej córki nic nie robił ani nie karmił nie przewijał nic go nie obchodziło spało to spało ,,nawet trzymać nie potrafił jej na rekach koszmar, te pierwsza córkę to mogę sie pochwalić ze raz ja wykapał i dwa razy nakarmił raz byliśmy na spacerze ,super nie… on dosłownie zachowuje sie jak baba marudzi narzeka jak by był przed okresem albo w ciąży ,,,,a co najśmieszniejsze mama mu paznokcie obcina u rak i nóg,, on jest ciężko zapracowany po pracy śpi cały dzien. zdanego życia a ja siedzę przykuta w domu a mieszkamy tak trochę dalej niz. na przedmieściu wiec trzeba dojść do pks, jak w tamtym roku pracowałam i on nieraz sie zajmował dziećmi, przeważnie w sobotę ale nie długo bo parę godzin ,dzwonił z pretensjami do mnie bo mu sie zesrała i co on ma teraz zrobić, a co zrobił przyjechał do mnie do pracy a ja przewinęłam ,ale drugim razem juz nie przyjechał bo za bardzo od niej śmierdziało i jej nie dotknie bo sie ubrudzi i dziecko sobie pupę odparzyło, oczywiście zrezygnowałam z pracy teraz dziecko juz korzysta z nocnika zobaczmy jak Bedzie ,ale jestem czarnych myśli ,,,,chce od niego odejść ale mówi ze mnie zabije i podpali i takie tam jak odejde, szantażysta pier.......ny. zygac mi sie chce na jego widok najlepsze jest to ze jak juz wychodzi do pracy tak ok 4 rano budzi mnie i pyta sie czy mam jakieś pieniądze (doskonale wiedząc ze nie pracuje a on mi nie przynosi do reki wypłaty tylko on trzyma kasę i rządzi ale h,,,,wo sie rządzi bo SA długi ale na jego zachcianki starcza i kasa na paliwo gdzieś jadąc jest i fajki a na czekoladę i pampersy nie ma) a ja no to ze tym razem SA mi nie potrzebne bo wczoraj za dużo dostałam od ciebie i reszta mi sie została a dał mi 4 zł i za to miałam kupić kartofle bulkę dziecku do szkoły i na pks mięć 2,5zł,i wiecie ze nic mi nie dał i nie zostawił,, Zycie do bani nie mam gdzie sie podziać no nie mam żyje ja i moje dzieci w bezsensownej sytuacji, cierpimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anomalka...
:(🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaaalamanajedna
rozwiedz sie z nim i idz na policje ze ci grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasiaaaaaaaa25
ale masz problem....załóż alimenty na siebie i 2 dzieci i kase bedziesz miec! Nie rozumiem, że nic nie robisz w tej sprawie. Jak ci grozi idz do osrodka interwencji kryzysowej z dziecmi tam mozesz byc do 3 miesiecy, za darmo, jesli nie masz dochodów. Albo mąż bedzie za to płacił. Rozwiązań jest duzo, tylko pytanie czy ty sama cos z tym bedziesz chciec zrobic...nie funduj dzieciom takiego życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZKLANA82
ja wiem łatwo powiedzieć,,,ale dzięki wiem ze na pewno długo to nie potrwa ALE PISZCIE POMAGACIE MI DUCHOWO CHOCIAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×