Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kleopatra-21

Czy rzucić studia dla miłości?

Polecane posty

Gość studiujesz socjologie
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
nie studiuję socjologii :P angielski to jego jezyk ojczysty wiec z tym jest ok ale nie wiem czy on by sie zaspokoil praca w knajpie czy w sklepie. raczej jest ambitny. z reszta w polsce za wiele nie zarobi a tam jest do dobrych warunkow zycia przyzwyczajony. jak na razie w rok sie nauczyl "dobra", "dziekuje" i "dobranoc" takze czarno to widze:P jesli chodzi o traktowanie polek przez cudzoziemcow to masz absolutna racje! tez to zauwazylam, ze nie ma bardziej szarmanckich mezczyzn niz polacy. moj np na poczatku nawet drzwi mi nie otwieral!!! ale wyszkolilam go:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadradra
w żadnym wypadku nie jedź do niego. Tym bardziej, jesli on woli, zebys skończyla studia a kraju. Znaczy to raczej, ze nie chce brać na siebie odpowiedzialności - tj nie jet pewny, czy będziecie razem i czy to ma sens. Ma to dla niego sens poki jest, jak jest. Jak zwalisz mu się na głowę i do życia, to on może tego "poswięcenia" nie udźwignąć. Tym bardziej, ze na to nie nalega... Bardzo bym się zastanowiła.. A nawet, gdyby nalegał, to też by się trzeba zastanawiac bardzo. a on - podkreślam - nawet nie nalega:) Z obserwacji i przeżyć: blisko zerowe szanse na trwanie miłości i związku, gdy kobieta przeprowadza się do mężczyzny, rzucając wszytko i układając życie od zera przy nim. Jesli razem sa już, mieszkaja, i przeprowadzają się z powodu jego - to jakos łatwiej. a on ma tam swoje życie, Ty - nie. On ma znajomych, rodzinę, swoje miejsca, trasy, sposoby spędzania czasu. Ty nie masz nic. Jestes na nim uwieszona. i on tez juz nie ma nic dla siebie, swojej przestrzeni, bo wszytko MUSI dzielic z Toba. A Ty z nim - nie masz czego dzielić, bo zostawiłaś wszytko tam. On tu ma swoj cały Swiat, Ty - nic. więc on MUSI teraz stac sie dla CIebie całym światem. a tego się nie da. Będzie się oddalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
hej dadradra! to nie do konca tak. ja mu jeszcze nie powiedzialam, ze to rozwazam. nie chcialam nic mowic, bo sama jeszcze nie bylam przekonana. wczesniej on nalegal, zebym sie przeprowadzila do niego, zebysmy wzieli slub i zrobili sobie dziecko. a ja mowilam, ze musze skonczyc szkole bo nie chce byc sprzataczka. a potem rozmawialismy o tym z jego przyjacielem, ktory jest bardzo madry i powiedzial mu, ze sie egoistycznie zachowuje, ze kobieta nie moze byc kura domowa, ze musi miec cos co ja od mezczyzny uniezaleznia po to zeby on ja szanowal. i po tamtej rozmowie zrobilo mu sie bardzo glupio i powiedzial zebym skonczyla szkole a on poczeka. a o studiach tam w ogole nie bylo gadki.bo poznalismy sie juz jak je zaczelam. mam tam kilku znajomych, ale nie sa tam jakies przyjaznie. on ma ich o wiele wiecej. tam jest cale jego zycie. i masz racje! podziwiam Twoje analityczne zdolnosci! jestem pod wrazeniem! naprawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadradra
:) wiesz co, ten przyjaciel wydaje się być całkiem poukładany i dojrzały w myśleniu.. Szacuneczek! Bierz go albo daj tu jego numer:) Bardzo słusznie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
hehe. nie dodalam ze ma prawie 60 lat i potem jak mnie poznal probowal mnie mojemu chlopakowi odbic, co ich delikatnie mowiac poroznilo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadradra
o kurczę.. a już się łudziłam, że jednak dojrzalość przychodzi do mężczyzn przed 60-tką.. Ale już zarzucasz myśl o przeprowadzce, I hope?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
jestem w trakcie zarzucania ;) a ostateczna decyzje podejme po rozmowie z Nim. i chyba jednak dam sobie spokoj! chyba bardziej mnie doceni jak poczeka te lacznie 4 lata i jak bede juz cos soba reprezentowac, a nie gdybym teraz sie do niego wprowadzila - gola i wesola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
a tamten tez nie byl dojrzaly jednak skoro chcial sie za mnie brac!!! wiec wniosek jest taki ze dojrzalosc przychodzi do NIEKTORYCH mezczyzn po 60:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadradra
he he ;) ano. Kobiety zbyt chętnie rzucają swoje życie dla mężczyzny. A potem nikt sobie z tym nie umie poradzić... Potem kobiety mają mnóstwo pretensji do meżczyzn, a mężczyźni zrzucają winę na gderające baby... i uciekają w wolnej chwili na piwo. Racja, trzeba zbudowac swoje życie, siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
dokladnie. a on ma byc tylko ladnym dodatkiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rada123
Dadradra, ja mam odwrotne obserwacje: znam małżeństwo z 35-letnim stażem, gdzie to kobieta rzuciła wszystko w Niemczech i przeprowadziła się do swojego męża w UK.I są do dziś bardzo w siebie zapatrzeni, a ich synowie marzą, by ich małżeństwa były choć zbliżone we wzajemnym szacunku, zrozumieniu i miłości, jak małzeństwo ich rodziców. Kleopatra-21 - z obserwacji widzę, że prawie każdy zakochany mężczyzna chętnie deklaruje, że będzie na kobietę czekał "x lat", "do czasu skończenia studiów" lub "całe życie", itd., a gdy przychodzi co do czego okazuje się, że to było tylko takie gadanie, by przekonać kobietę do siebie, nic nie mające wspólnego z rzeczywistością.Powiedzą i zgodzą się na wszystko, by zdobyć kobietę, a tak naprawdę w skrytości ducha są wręcz pewni, że ona tak tylko gada, a wkrótce i tak zmieni zdanie, bo przecież ma być tak, jak to oni sobie zaplanowali.Nawet nie wyobrażają sobie, że mogliby w tej kwestii ustąpić.Tak więc romantyczne czekanie na kogoś to tylko w bajkach i na ckliwych filmach, a w życiu trzeba zejść na ziemię.Jeśli naprawdę Ci na Nim zależy i jesteś pewna Jego uczuć, to o losach związku powinniście zdecydować teraz, nie za 4 lata. Mam tylko jedno zastrzeżenie - nie podoba mi się, że narzuca Tobie JUŻ swoją wolę teraz, wiedząc, ile masz lat i że masz jeszcze studia do skończenia.Mam na myśli to, że NALEGA, a nie prosi czy pyta Ciebie, abyś się wprowadziła, a tym bardziej na dziecko.Nawet jeśli to dziecko jest dla Niego takie ważne, to nie powinien Cię w tej kwestii naciskać, zwłaszcza w momencie, gdy nawet jeszcze trudno mówić o Waszym związku; a poza tym jest to poważna decyzja, którą podejmuje się razem i dopiero wtedy, gdy oboje partnerzy czują się do niej gotowi.Uważaj, zdarzają się mężczyźni, którzy mówią o dziecku na tak wczesnym etapie związku, by przekonać ją, iż traktują ją bardzo poważnie, by im zaufała, a tak naprawdę ich celem jest ją jedynie zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rada123
I zupełnie mnie nie zrozumiałaś z tym podejściem cudzoziemców do Polek.Nie chodziło mi o dobre maniery czy bycie szarmanckim (to kwesia kultury i zwyczaje bardzo się różnią w poszczególnych krajach), tylko o to, że nie zawsze traktują poważnie kobiety z Polski.To znaczy część rodaczek zrobiła nam bardzo złą opinię za granicą, szukając jedynie przygodnych romansów z cudzoziemcami, i teraz wielu z nich uważa, że jesteśmy łatwe.Uważają, że to najprostrsza zdobycz do przespania się z nią i porzucenia, i często tak robią.Oczywiście nie wszyscy, jest wśród nich wielu uczciwych i kochających ludzi, sama takich znam, ale musisz wziąć to pod uwagę i być ostrożna, upewnić się w zamiarach wobec Ciebie Twojego chłopaka.W UK nagminnnie zdarzją się przypadki, gdzie mężczyźni stroją sobie (nieraz dość wulgarne) żarty z Polek, z którymi się właśnie przespali, czasem nawet w ich obecności, śmiejąc się z nich do kolegów w stylu: "patrz, co za idiotka!Ja tu ją określam różnymi epitetami, ona trzyma mnie za rękę i się uśmiecha, bo ni w ząb nie rozumie, o czym mówię" (wiele Polek tam mieszkających zna język bardzo słabo albo w ogóle) - wypowiedź autentyczna, którą mi powiedziała Polka-barmanka, obsługująca tych ludzi w pubie.To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA RZUCILAM STUDIA W POLSCE
DLA MILOSCI, PRZEPROWADIZLAM SIE Z POLSKI DO FRANCJI, ZACZELAM NOWE STUDIA W PARYZU, WYSZLAM ZA MAZ , SKONCZYLAM STUDIA ZNALAZLAM PRZACE, WARTO BYLO, PRZEZ 5 LAT KLEPALM BIEDE Z FACETM ALE NAPRAWDE WARTO BYLO:) TERAZ DOBRZE MI SIE WIEDZIE, 5 LAT POSWIECENIA NIE POSZLO NA MARNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
Rado123! po tym jak juz napisalam, zorientowalam sie o co Ci chodzilo z tym traktowaniem Polek. No i oczywiscie bralam to pod uwage na poczatku i wydaje mi sie, ze on mnie powaznie traktuje. juz mnie "zaliczyl" ;) a przeciez nie zostawil i caly czas chce ze mna byc. i masz racje, ze nie powinien mnie naciskac na to, zebym sie tam wyprowadzila i na dziecko. ale tak jak juz pisalam, juz tego nie robi odkad uswiadomil sobie ze na razie nici z tego. I nie mysle przez to o nim zle. to normalne, ze kazdy ma marzenia i ze o nich mowi. nie obwiniam go za to, ze mi o tym mowil, tym bardziej ze mnie nie szantazowal, ze mnie zostawi jak tego nie zrobie ani nic w tym stylu. Wiem, ze czesto tego typu deklaracje sa puste. facet mowi dziewcyznie, ze poczeka, a potem rezygnuje. no ale nie wierze w to, zeby od poczatku to planowal!!! na pewno mowiac to, byl przekonany, ze da rade. ale jesli np za pol roku uzna ze nie chce juz czekac to nie bedzie oznaczalo ze od pocztku klamal. po prostu mial szczere checi ale czlowiek jest tylko czlowiekiem - nie moze przewidziec swoich uczuc ani mysli za kilka miesiecy. i nie wiem po co mialby mi prawic takie zapewnienia skoro juz tak jak mowilam mnie "zaliczyl" i jest juz w takiem wieku, ze chcialby sie ustatkowac. wydaje mi sie, ze w takim razie mu na mnie naprawde zalezy no bo czego innego moglby chciec? ja rzucialm studia w polsce - brzmi jak z bajki, tez bym chciala, zeby nam tak "gladko" poszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ZGUPIALAS
DZIEWUCHO ZE TAK POWIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
moze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annapouj
Mialam identyczna sytuacje do twojej.Tez sie zastanawialam nad takim krokiem. Ale studiow nie rzucilam.Pamietaj-fact moze cie rzucic,a ty co?zostaniesz pania ze srednim? i jeszcze jedno-mnie nigdy nikt ni powie, ze jestem glupia baba po lo. My, kobiety , musimy miec wyzsze wyksztalcenie.Nawet jesli te studia ciebie nie interesuja, skoncz je,a ukochany niech tu szuka pracy.tyle w tym temacie.albo niech czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra-21
annapouj - i jak sie skonczylo? jestescie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rada123
Kleopatra, po pierwsze uwierz mi: chęć ustatkowania u mężczyzn nie ma nic wspólnego z wiekiem, tylko z dojrzałością.W swoim otoczeniu widziałam panów po 30-tce, 40-tce i nawet...50-tce, wolnych lub rozwodników, którzy deklarowali chęć założenia rodziny z daną kobietą, obiecywali jej nie wiadomo co, a gdzy przyszło co do czego, okazywało się, że to tylko kolejni poszukiwacze przygód, spotykający się z kilkoma kobietami naraz, albo że chcieli coś uzyskać (w pracy, lub prestiż społeczny) dzięki danej kobiecie. Po drugie, czym innym jest mieć marzenia i dzielić się nimi z ukochaną osobą, mając nadzieję, że zostaną uwzględnione we wspólnych planach na przyszłość, a czym innym naciskanie danej osoby, by coś zrobiła, choć niekonecznie jej się to podoba lub jest gotowa na taki krok, bo my tego chcemy i basta.Pamiętaj, że w zdrowym związku OBIE STRONY WSPÓŁNIE PODEJMUJĄ wszystkie ważne decyzje.Jeśli ktoś chce narzucić Ci swoją wolę, to taka osoba potem może chcieć Cię kontrolować i nie znosić żadnego Twojego sprzeciwu, nie liczyć się z Twoimi uczuciami i zdaniem, nie pozwalać Ci spełniać swoich marzeń i zabierać Ci wszelką wolność.Nie twierdzę, że Twój chłopak taki jest, bo na tyle dobrze Go nie znam, by oceniać, ale piszę to po to, by uzmysłowić Ci, jak wielka jest różnica między propozycją a naciskiem. Owszem, uczucia danej osoby mogą się zmienić, ale uwierz mi, że nie tylko osoby o złych/nieuczciwych zamiarach względem kobiety mówią o poczekaniu na nią X lat, a potem liczą, że ona i tak zrobi, jak będą chcieli, ale robią tak też mężczyźni, którzy kochają kobietę - są bowiem tacy, pragmatycy, którzy już przed związaniem się z dziewczyną mają przygotowany dokładny plan na swoje życie, minimum na okres najbliższych kilku lat.Problem w tym, że decydują się na tę, a nie inną kobietę, tzn. na związek i ślub z nią, nie dlatego, że się w niej zakochali (to dla nich oczywiście ważne, ale niewystarczające), ale dlatego, że ona najbardziej im pasuje do tego planu, a przynajmniej tak im się wydaje.Bo kiedy w miarę poznawania się, wychodzi na jaw, że jej plany na przyszłość nie całkiem pasują do tych ułożonych przez nich, stojąc przed wyborem: plan albo ona, nie pójdą na żadne ustępstwa (mimo nawet silnych uczuć!), tylko ją zostawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rada123
Ja rzuciłam studia w Polsce => moje gratulacje, że tak gładko i dobrze Ci poszło i że się Wam układa idealnie, ale nie wszystkim jest łatwo dać sobie radę na studiach w innym kraju.Nie widzę niczego złego w tym, gdyby Kleopatra zdobyła się na próbę ułożenia sobie życia w kraju chłopaka, Jej wola, ale po co od razu ma rzucać te studia, skoro zawsze można wziąć dziekankę, dzięki czemu się nie ryzykuje zostania na lodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annapouj
No coz, tez bylam wtedy na 2 roku, uwierz, ze wiem co przezywasz. Odwiedzalismy sie itd, bylam tam na erasmusie (o wlasnie!mozesz pojechac tam na erasmusa:P), wszystko oki. Do czasu jak bylismy razem przez rok, cos sie zepsulo...nie wiem...moze to przechodzenie? nie mam pojecia. rozstalismy sie w sierpniu zeszlego roku. W sumie powodem byl jego nienormalny ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×