Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biegacz od dzis

biegamy biegamy-wymieniamy doswiadczenia...

Polecane posty

Gość biegacz od dzis

Witajcie:) od 2 tygodni jestem na diecie ale dopiero od dzis wzielam sie za sport czyli za bieganie... przyznam szczerze ze moja kondycja jak narazie strasznie kiepska.niewiem dokladnie ile przebieglam ale w sumie ok 15minut(bez przerwy).Pluca myslalam ze mi rozedrze:O ale dalam rade.Czuje sie jakos lepeiej i mam nadzieje ze bede kontynuowac:) tak samo jak mam nadzieje ze poznam inne biegaczki:) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegacz od dzis
nadmienie ze u mnie pelno sniegu i nie zniechecilo mnie to.Do tego wieczorem chodzi raczej malo osob wiec moglam sobie spokojnie ''sapac'' :) walcze z kg-mam ich do zrzucenia ok.12 :/ mam nadzieje ze do wiosny/lata uda sie je zrzucic:) ktos sie przylacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szminka w kolorze bloody girl
sprobój interwałów - szybki marsz naprzeminny z biegiem, np. idziesz sybko 3 min, minute biegniesz & tak w kołko z 5 czy 6 razy. Łatwiejsze, mniej monotnne niz zwykłe bieganie a rownie skuteczne jesli nie bardziej. oczywiscie rozgrzewka przed & streching po - obowiazkowo! podziwiam zapal do biegania w zimie :D powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie- interwaly sa duzo lepsze , i dla metabolizmu i dla ogolnego wrazenia w czasie biegu:) zawsze cos sie dzieje gdy musisz spogladac co jakis czas na zegarek:D w ogole dobrze ze wybralas te forme ruchu bo uwazam ja za najlepsza:P nie dosc ze nozki ma sie cudne, to i pupe i brzuszek i bareczki tez wspolpracuja:P i brawo za bieganie w taka pogode!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegacz od dzis
:) dzieki,ja tez mam nadzieje ze nie spoczne na laurach:)dzieki za porady tez-faktycznie napewno ciekawsze to.Ja dopiero dzis zaczelam i bylo tylko 15minut ale na poczatek to chyba niezle co?zreszta tez sama siebie posziwiam ze wyszlam z domu.Juz tyle razy sobie obiecywalam ze zaczne biegac ale zawsze bylo cos...a dzis z nudow poczulam ze to ten moment.Po prostu wstalam,ubralam dres i nie wiedziec kiedy ju bylam zdyszana:)terza sie relaksuje po kapieli wysmarowana cudnie pachnacym balsamem:) i czuje ze jednak ta nudna sobota nie poszla na marne:) jednak byloby mi milo gdyby ktos sie dolaczyl do wspolnego zbijania kilogramow nie tylko poprzez diete ale rowniez bieg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut na poczatek to super!;) ja pamietam jak pierwszy raz wylazlam pobiegac ( tez w sumie pokierowana impulsem podobnym do Twojego) to przebieglam dwa przystanki i wrocilam ( w sumie 4:P) i pamietam tez jak miekko mi sie wtedy spalo:P ja sie moge do Twego topicu przylaczyc z tym ze za jakis czas bede odnotowywac postepy bo teraz mam skrecona kostke. no i troszke CI zazdroszcze bo tez bym sobie pobiegala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szminka w kolorze bloody girl
ja mialam bardzo podobnie - od dawna zbieralam sie do biegania az pewnego dnia po calym dniu becelowego obijana się nagle poczulam ze ide pobiegac. Przebieglam sie dookola zajezdni tramwajowej :) w sumie jakies 10 minut biegu ;) a to bylo latem, kiedy jest cieplutko & przyjemnie se wieczorkiem biega...a potem jakos motywacji juz zbraklo, szczegolnie ze mieszkam w samym centrum miasta & musialabym chyba o 3 w nocy biegac zeby nikogo na ulicy nie bylo... ale kto wie, moze od wiosny zaczne:D poki co robie ten trening interwalowy w domu, z tym ze nie biegam ale wchodze/wbiegam na schodek do stepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szminko nie ma sie co przejmowac ludzmi:) zakladasz czapke, mp3 w uszy i fruu:P nasze spoleczenstwo nigdy chyba nie dorosnie do czegos tak 'dziwnego' jak ludek-biegacz:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegacz od dzis
Naked no to wspolczuje kostki i zycze powrotu do zdrowia i sily do ponownego biegania:)zawsze to bedzie milo pokonywac kolejne km razem:) szminka ja tez mieszkam w centrum wielkiego miasta :-) z tym ze moja okolica jest akurat w miare spokojna-po prostu mam myk ze moge biec w osiedle :-) ja ze sportem strasznie do tylu jestem ale pora to zmienic.nie mowie ze bede biegac codziennie bo nie chce sie zniechecic ale mysle ze tak 3-4 razy w tyg to bedzie w sam raz.Wypadaloby co 2 dzien:-) pozatym mam w zamiarze ruszyc na basenik no i cwiczyc w domku-zobaczymy czy wypali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegacz od dzis
zgadzam sie z Naked-bieganie normalna sprawa.U nas to calkowita normalka.Ja tez musze pomyslec o nowym mp3 bo jest do kitu chyba ze zwedze mp3 mezowi:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegacz od dzis
zaczernilam sie :) co by nie bylo:) zapomnialam dodac ze nie mieszkam w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubimy biegi
miasto jak miasto :) ja mieszkam na wsi i tu to dopiero bym zrobiła sensację wśród sąsiadów :D jak kiedyś wieczorem (latem) biegłam to znajomy się zatrzymał żeby mnie podwieźć bo myślał, że gdzieś się spieszę. dla mnie jedyne wyjście to las bo jest blisko. no ale teraz to by było przedzieranie przez zaspy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi no tak,na wsi tak wlasnie bywa-ludzie nie sa za bardzo przyzwyczajeni do ludzi uprawiajacych sport...choc w wiekszych miastach w PL zauwazylam ze juz jest lepiej...np w Krakowie biega masa ludzi (bywam czasami to widze) i cale szczescie bo jednak sport to zdrowie-tylko najgorzej jest zaczac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie fajny i pozytywny
temat...biegajcie biegajcie i kalorie spalajcie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biegacz od bardzo dawna
pamietaj tylko , zeby utrzymywac tetno na niski poziomie, w obszarze aerobowym.-wtedy nastepuje spalanie tluszczu. Jak sie za bardzo wysilisz i zasapiwsz-nie dostarczasz organizmowi odpowiedniej dawki tlenu i pracujesz na wytrzymalosc, a nie spalanie kalorii-mowiac w sposob uproszczony. Dlatego w ogole lepiej biegac/maszerowac jak najdluej z rownym oddechem, a nie zasapac sie w kilkanascie minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja-dzis nie biegam bo wlasnie wrocilam z okolo godzinnego spaceru z mezem po parku.Slonce ladnie swiecilo i wymrozilo nas troszke.Zostawie sobie ta przyjemnosc na jutro:) Biegaczu nie od dzis dziekuje za cenna wskazowke.Biegajac wczoraj tez doszlam do tego wniosku ze trzeba spokojniej a efektowniej:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×