Właśnie zawaliłem egzamin z filozofii prawa z powodu własnej głupoty.

Jestem wściekły na siebie.

masz babo placek

ja zawaliłam hydrologię, teraz powinnam się uczyc ale mi się nie chce

widzisz, trzeba było zdawać egzamin i studiować na temat Krzyżaków w Malborku i opowiedzić komisji egzaminacyjnej dlaczego Barbara Schwann nadal straszy w zamku w Morągu ?

a na czym Cie ulali? tez to kiedys zdawałam

To znaczy obkuty byłem dobrze, ale nie zdałem ponieważ nie chodziłem na wykłady. Mam nauczkę.

ja w pon mam egz i nie chce mi sie uczyc .. tobie nie wychodzi tylko szkola a niektorym wszyst ko ;].

Nie masz pojęcia jak jest na prawdę i co się dzieje u mnie w życiu osobistym.

opowiadaj,tu jestes anonimowy :)

jakos mam wrazenie ze tylko mi nic nie wychodzi. Przez problemy osobiste nie potrafie skupic sie na nauce. wiec przepraszam .

Oencie moje zjęcia i powiedzcie czy ładne ? http://malter.mondozoo.com

nie prawda nie jesteś anonimowy , znalazłam Cię Artuś na NK i już wszystko o Tobie wiem

W jakim celu? To nie pomoże mi, a i wam do niczego się nie przyda.

zawsze lepiej jak sie wyzalisz, ale Twoj wybór, powodzenia na poprawce :)

to po co jestes na forum skoro nie napiszesz w czym problem ? :)

Mój problem jest chyba podobny do większości problemów osób przesiadujących tutaj.

eee nie chyba masz inny problem niz np ja :) mow to sprawdzimy :)

Ok, co mi szkodzi. Ogólnie rzecz biorąc to mam problemy w relacjach miedzy ludzkich. Jestem nieśmiały. I niby mam wiele kolegów i koleżanek to czasami się obco wśród nich czuje, Nie mam dziewczyn. Jedynie co mi pozostaje w życiu to studia. Ale jest też kilka innych czynników że dla mnie życie jest szare i do d...

moi wszyscy znajomi powyjezdzali gdzies i nawet nie mam z kim pogadac :( Mam chlopaka, mieszkam z nim ale zawsze gdy wracamy na weekendy do domu wychodzi ze znajomymi i tyle go widzialam. Wiec moze masz lepiej ze nikogo nie masz ?? moze jestes zbyt zamkniety w sobie ?

Może i masz racje. Ale nawet nie wiesz jak bardzo odczuwam potrzebe bliskości drugiej osoby.

to musisz wyjsc do ludzi, w domu nikogo nie poznasz :(

wiem. Ale to chyba lepsze niż bycie w związku i wiedza że ta druga osoba cie nie kocha i jeszcze nie potrafi ci powiedzieć tego w oczy. Niby razem, ale osobno. Mysle ze taka samotnosc jest jeszcze gorsza.

Ja spadam na mecz. Życzę miłego wieczoru.