Natrętna dziewczyna brata /

Hej. Musze wam o tym napisac i się poradzić co mam zrobić. Od zawsze wiedziałam, że mój brat jest walnięty. Od ponad roku ma dziewczyne - typową blondi w różowym wdzianku. Noi ona co noc spi razem z moim bratem, przy czym trzyma u mnie w domu swojego psa. Ja próbóję sobie wieczorem zasnąc, a oni za ściana oglądają na maxa głośnojakiś film, ona sie śmieje najgłosniej jak się da, pies czasem szczeka i jak ja mam spać ?! W dodatku mój brat jest taki hojny, że codziennie dokarmia ją obiadami mojej mamy. Mama zrobi obiad, dla każdego z domowników po jednym np. kotlecie. Przychodzi z pracy, a tu dupa - nic, wszystko zeżarte, bo brat musi wziąść dwa zasrane kotlety - jeden dla siebie i jeden dla dziewczyny. Noi mama zmęczona po pracy musi sama sobie poradzić. Brat znosi z pokoju brudne szklanki których nie umyje, 3 razy dziennie robi po dwie kawy, z czego jego dziewczyna wypija tylko pół, zostawia, trzeba to wylać bo ona chce nową ;/ Brat ją dokarmia jakby była z biednej rodziny a wcale tak nie jest, bo jest bogata, jej ojciec jest trenerem karate jeździ sobie do Japonii i wogóle, sama kupiła sobie ostatnio konia za kilka tysięcy ale siedzi ciągle w moim domu, drze ryja, zagłusza spokój, cala pościel brata śmierdzi jej psem, którego zostawia nawet jak idzie do pracy, pies raz obsikał mój koc który wziął mój brat, a później jak juz był zabrudzony wrzucił mi go do pokoju !!!!!! Pozatym zsoatwiają psa samego, to piszczy i drapie po drzwiach, więc szkoda mi go i sie z nim bawie, musze go wyprowadzacv bo wiem, że w każdej chwili może nalać na podłoge. Ratujcie bo ja już nie mam siły, nie wiem co z tym zrobić. Mówie codziennie bratu, że to jest przesada, bo nie dość że laska siedzi ciągle u nas to nie gada z moją mamą, jak już tak to rzadko kiedy !!!!!!!!! Pytam się go, czy nasz dom to Caritas i noclegownia ;/ Laska pali papierosy w pokoju, śmierdzi w salonie a ja jetsem w ciązy i mi to poprostu przeszkadza !! mój narzeczony jak pali to tylko na dworze, potrafi gadać z moją mama i ojcem, nie jest taki natretny jak ona ;/ Co wy na to ? Aha, z nią samą o tym nie gadałam, bo niechce robić sobie wrogów, choć wiem, że ona jest wkurzająca.

wyjebać różową z domu!

Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić ;p Serio, typowa różowa.

powiedz landrynie to,co napisalas tu!! to rowniez twoj dom a brat jak chce to niech sobie mieszkanie wynajmie

czy twoja matka z ojcem nie maja nic do powiedzenia w swoim domu????....chyba ze sa metrialistami i dlatego akceptuja taka sytuacje, jej zachowania.... ale jesli wkurza cie obsikany koc przez jej psa to dlaczego nie zwrocisz jej uwagi?/...nie powiesz kategorycznie zeby ci go wyprali skoro zabrudzili....? badz twarda i nie pozwalaj sobie wchodzic na glowe innym !

gadaj z bratem do skutku, jak to nie pomoze to zacznij glosno komentowac co cie wkurza w jej zachowaniu tak zeby uslyszala.. np. zas do kur.. nie ma kotleta :-P czy cos w ten desen. bratu bedzie glupio i zaczna wiecej czasu spedzac u niej. a jak to nie pomoze co napisalam to juz nie wiem.. trzymaj sie i nie daj sobie w kasze dmuchac. pozdrawiam :-)

niech sobie kupią słuchawki jak chcą głośno słuchać, szczerze to ty też powinnaś być dla nich tak samo uciążliwa i może brat zrozumie co robi. Sama też słuchaj głośno muzyki odwiedzaj ich ciągle w pokoju żeby mieli dyskomfort niech się miętolą poza domem. psa zamykaj specjalnie jak mu się coś chce u niego w pokoju. Oko za oko.