Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazuzi 1203

Kogo znajomość z internetu przetrwała dłużej niż miesiąc ?

Polecane posty

Gość a ja mam tajemnicę
co ty tam wiesz , a co mialam to ciagnac dalej ?no wlasnie dziwne to , że musieliśmy sie ukrywac , może on z czasem liczył na więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
JESZCZE RAZ SIE PYTAM JAKIE SĄ SZTUCZKI PODRYWANIA PRZEZ NET ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 434434553
sztuczki? nie można być banalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolazopl
kontrolował śmieszny jesteś wiesz jeśli będzie chciała to i tak zrobi co zechce.A jeśli już tak będziesz robił to stracisz zaufanie u nej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolazopl
Moja przetrwała już 10 i trwa nadal ale w zalegalizowanym związku. Mam wielu znajomych wirtualnych i realnych już które trwają już też lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczak Mała
8 lat razem, za 5 miesięcy ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
gratuluje wszystkim Tym których znajomości zakończyły się szczęsliwymi związkami , jednak mi o taką znajomość nie chodzi ja chcę tylko z kimś pogadać nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jedną dziewczyną piszę już ponad pół roku :) Bez żadnego spotkania :) Choć niestety chyba będę nie długo musiał zakończyć naszą "znajomość" bo tej z reala nie za bardzo się to spodoba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss grey
całkiem sporo moich zawiązanych w ten sposób znajomości przetrwało lata... a wśród nich ta jedna najważniejsza... od niemal 8 lat trwa i może kiedyś nawet skończy się szczęśliwie........... pozdrawiam wszystkich (póki co) beznadziejnie zakochanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panek pjpong janek
Tylko o czym rozmawiac z taka osoba z ktora sie nie bedziemy wiazać i jakim cudem bedzie chetna bo jakos jeszcze takiej nie znalazłem. Wszyscy tylko czegoś chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
mam wrażenie że nikt nie czyta tego co piszę :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo pogadać to sobie mozna z kotem lub z psem, ewentulnie ze sciana no i jeszcze samym sobą. Kiedyś probował zobaczyc czy da sie porozmawiać z jakas tak nie zoobowiązująco i zadna nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
a ja bym chciała nie interesują mnie żadne związki ,zdjęcia , tak tylko pogadać o wszystkim i o niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
problem w tym ,że wszyscy faceci prędzej czy później proponowali spotkanie , seks taki po kryjomu (żonaci) a to nie wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
I tak pewnie chodzi o zdjęcie ael już trudno A tak po za tym to widac że jednak ludzie chcą traktować znajomości internetowe jako szanse znalezienia partnera partnerki dlatego trudno o zwykłą koleżeńską przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja trwała rok z hakiem
poznaliśmy się poprzez grę online, nie profil randkowy, spotkaliśmy przed zlotem, bo on zauważyl na forum, ze jesteśmy z tego samego miasta. Kumplowaliśmy się bardzo blisko, dość długo była to sytuacja dość niejednoznaczna przyjaciel/chłopak, potem nasze drogi się rozeszły... utrzymujemy sporadyczny kontakt, mamy wspólnych znajomych w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje znajomości to.....
kilka 2-3 m-cznych (bo facecie chcieli się ze mną umówić na seks,) jedna znajomość - 10 m-cy ostatnia znajomość trwa 7 m-cy i może coś z tego bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz na mysli te randkowe czy niekoniecznie ? :P 7 lat - z kolezanka (duzo o sobie wiemy, widzialysmy sie 5 razy) 2 lata - z inna kolezanka rok - ex 2 lata - kolega, z ktorym lubie sobie pogadac, a z ktorym sie jeszcze nie widzialam (nawet zdjec nie wymienilismy) i jakos sie nie zapowiada (taaa, wiem, moze jest otyla 80-letnia inwalidka) - 2 lata - kolega, ktorego poznalam gdy siedzial w Irlandii, ale w zeszlym roku wrocil do kraju i mieszka stosunkowo blisko mnie - rok - ludziska z pewnego topicu na Kafeterii (niektorzy odzywaja sie sporadycznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja trwa już ponad rok
obchodzilismy razem jego urodziny, potem moje a w tym miesiącu znów jego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
przeciez cały czas pisze ,że nie chodzi o żadne zdjęcie , a właściwie chodzi bo facet chciał mi przysłać ja sie nie zgodziłam więc sobie poszedł ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wooolll
A moja znajomosc trwa juz 5 lat. Poznalismy sie na czacie, pisalismy, spotkalismy sie i bylo to fantastyczne! Wtedy ja mialam meza, on zone...ale nie byly to udane zwiazki. Brakowalo nam obojgu milosci i chyba podswiadomie jej w sieci szukalismy. Jakos troche desperacko...Teraz mieszkamy razem, to nie bylo latwe, rozwod, dzieci ale kochamy sie bardzo i tego wlasnie oboje szukalismy. Ja mam tez internetowego znajomego, gadamy tylko przez internet od ok 3 lat, czasami, nie jakos regul;arnie. Jest super bo to facet ze swietnym poczuciem humoru i swietnie sie z nim pisze, czasem jak mam gorszy dzien pomaga mi to. Ale nigdy sie nie spotkalismy i nie chcialabym tego, to cos innego. Znajomosci internetowe moga byc najrozniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja :) z jednym byłam 2 lata i 8 m-cy, z drugim pół roku a teraz jestem z trzecim na razie 2 m-ce, ale zapowiada się o wiele dłużej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
a znajomosci a nie zwiazek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wooolll
czytaj uwaznie, niektorzy pisza o zwiazkach inni o znajomosciach, nie wiesz jak to sie potoczy, roznych rzeczy ludzie w sieci szukaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
większość pisze o związkach tylko ja nie znam tych sztuczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam się zaczęcia związku inaczej niż przez internet! Dlaczego? - Chcę poznać charakter i poglądy osoby zanim zdecyduję się z nią zaprzyjaźnić * W wielu przypadkach na żywo jest to wręcz niemożliwe ponieważ bazujemy na emocjach oraz na tym jak się czujemy koło takiej osoby. Później wychodzi, że różnice w sposobie myślenia są nie do pogodzenia - Można trafić na kogoś podobnego do nas samych * W moim przypadku ciężko poznać taką osobę w tradycyjny sposób - Podobne hobby * Jeżeli ktoś słucha sobie Donatana czy innego popularnego artysty jest szansa na dogadanie się, jeżeli twoje hobby jest bardzo specyficzne bywa trudno - Poznanie języków obcych * Tylko dzięki moim znajomym z innych krajów wyszłam z zagrożenia, zdobywałam coraz lepsze stopnie aż w końcu zdałam maturę na 100% z języka obcego a teraz potrafię komunikować się na takim samym poziomie jak Brytyjczycy czy Amerykanie - Szansa na miłość po 2 stronie świata * Czasem bywa tak, że nasz druga połówka mieszka sobie w Japonii, Korei, Australii, USA itp... po co marnować czas na spotykanie się z ludźmi z którymi nic mnie nie łączy? Znajomości internetowe trwają latami, możecie do siebie pisać codziennie. Znam sporo osób, które mają najlepszą przyjaciółkę przez 2 tyg w roku i zero kontaktu. Czemu? Bo na dłuższą metę to nie działa. Nie każdy trafi na osoby którymi chce się otaczać, w moim przypadku 50% osób które są w moim towarzystwie mogłabym pozabijać .... chcę dobierać sobie sama towarzystwo. Na internecie dwulicowość prędzej czy później wyjdzie na jaw... w codziennym życiu nie zawsze bo są osoby, które za dobrze grają. Nie potrafię do końca zaufać osobie z którą nie miałam wcześniejszego kontaktu internetowego. Ludzie zawsze chcieli się poznać... dlatego przez lata wypisywali do siebie listy, czekali na telegramy. To dobra forma utrzymania monogamii moim zdaniem. Wiem, że wiele osób myśli o internetowych relacjach jako o czymś super płytkim, powszechnym, gdzie brak uczuć i "prawdziwych" relacji międzyludzkich ale dla mnie takie wydają się relacje z prawdziwego życia. Zależy od doświadczeń. Dla osób nieufnych jak ja internetowe znajomości to super opcja- jest czas na oswojenie się do człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×