Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazuzi 1203

Kogo znajomość z internetu przetrwała dłużej niż miesiąc ?

Polecane posty

u nas 6 lat po ślubie, znamy się 8 :) i też z czata :D życie bywa przewrotne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa lata
od razu nie tak, tylko 2 moje znajomości przetrwały próbę czasu a było ich kilkanaście- większość skończyła sie po tygodniu, dwoch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carbon kid
moja trłwała dokładnie miesiąc.....fajnie było, przez miesiac pisaliśmy prawie codziennie przez całe noce ale od tygodnia nic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
no to jednak nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carbon kid
Nie biore tego za bardzo do siebie, bo z tymi internetowymi znajomościami tak już jest.....nie przejmuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Moja znajomość internetowa trwa 5 i pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiczna noc
nasz znajomosc trwa juz 2 lata poznalismy sie na czacie i gadamy tylko na gg lub skypie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna
jedna znajomosć trwa już hmm.. 7lat.... z tym, że intensywnie przez ok 5lat ... nadal utrzymujemy kontakt druga znajomosc tak ok 2 lat... kto wie co z tego wyjdzie, spotkalismy sie po niecalym roku, spotykamy sie od czasu do czasu i nie zamierzam przestawac:) ale zadna z tych znajomosci nie jest/ nie byla zwiazkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Faceci potrafią zniszczyć to licząc na jakieś bara bara albo jakiś związek Czasem też dziewczyny które myślą że nie ma co marnować czasu gadając z kimś brzydkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Widać że wam tylko związek w głowie i nawet na zwykłej znajomości internetowej eliminujecie słabych osobników Żadko można spotkać bezinteresowną dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panek pjong janek
Prawie 3 lata bez spotkania. Znajomosci mam w dupie, po co to komu, juz wole samemu obcowac ze swiatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soledatt
TH is IT jak dobrze kojarze wypowiadałeś się na topiku soledatt . Mężczyź z wami nie ma przyjaźni i rozmawiałeś tam z podszywem soledatt tutaj jestem prawdziwa tamta to poszyw i to prymitywny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajomość internetowa wygladala tak, ze poznalismy sie w czerwcu 2007 roku na jednym z portali, pisalismy ze soba na gg, jednak nasza znajomosc rozpoczela sie w momencie w ktorym ja wyjezdzalam do Londynu na 3 miesiace i nie mielismy mozliwosci spotkania sie, wiec tak naprawde myslalam, ze z tego i tak nic nie bedzie, tym bardziej ze nadchodzily wakacje i wiadmo, kazdy wtedy intensywniej flirtuje itp. Bedac w Londynie nadal pisalismy codzienne dlugie rozmowy na gg byly standardem , czulam tak jakbym znalazla druga polowke, ktorej zawsze mi brakowalo ( tym bardziej ze od ok roku bylam sama po bardzo burzliwym i dlugim zwiazku) . Kuba byl dla mnie podpora, ostoja, takim meskim ramieniem a jednoczesnie przyjacielem. Zaczal zwonic do mnie, nasze rozmowy przeszly na telefon ( potem jego rachunek opiewal na ok 2 tys zl ! )Ale bylo warto... wiedzialam ze czekamy na siebie, mimo ze widzielismy sie na zdjeciach czulam naprawde prawdziwe iskry i to "cos" wspaniale uczucie ! Przez internet kontaktowalam sie tez z jego dobrym kolega, ktory tylko utwierdzal mnie w tym ze Kuba naprawde zauroczyl sie mna:) To dodawalo mi sil i checi do zycia, a ta cudowna perspektywa ze ktos tam na mnie czeka sprawiala ze mogla przenosisc gory ! czas dluzyl sie w nieskonczonosc, ja chcialam juz wracac... i wtedy podjelismy szalona decyzje. To byl spontaniczny pomysl: ja wracam wczesniej nieco i razem jedziemy do Zakopanego na prawie 2 tyg ! zamowilismy iekna kwatere, ja wrocilam... na pierwszm spotkaniu dostalam piekna czerwona roze, kiedy tylko sie zobaczylismy mocno sie przytulilismy i wtedy juz wiedzialam ze to jest to ! Dodaktowo okazal sie jeszcze przystojniejszy niz na zdjeciach :p Wyjechalismy w gory, spedzialam tam najpiekniejsze wakacje zycia ! Jestesmy razem oficjalnie od dnia spotkania czyli od 16 sierpnia 2007 r i mimo tego ze czasem bywaja i upadki jestem naprawde szczesliwa kobieta ze los w taki sposob nas polaczyl !:) Zycze wszystkim samych szczesliwych historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w sumie są/były 3 takie znajomości.Jedna trwająca 6 lat-poznaliśmy się przez przypadek na gg,spotkaliśmy się raz w realu(byliśmy z innych miast),on coś do mnie czuł,ja traktowałam go tylko jako kumpla,w międzyczasie każde z nas związało się z kimś innym,ale kontakt gg i telefoniczny mamy bardzo dobry aż do tej pory. Druga znajomość trwa ok 5 lat,poznaliśmy się na pewnym portalu,przez pół roku byliśmy razem,potem się rozstaliśmy.Kontakt utrzymujemy do dziś,nawet kilka dni temu się spotkaliśmy. Trzecia do związek,miłość z portalu randkowego,byliśmy parą przez 2,5 roku,potem się niestety posypało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Może ogólnie nie ma ale z takimi ciotami jak ja to może by była ale kto się chce zadawaćz ciotą Tak więc z mężczyznami nie ma przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
TH is IT mylisz się mi właśnie zależy na znajomości tylko i wyłącznie internetowej i zaznaczę , że nigdy nie prosiłam żadnego faceta o zdjęcie a sama nie jestem paszczurem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzielec187
Ja z moim aktalnym poznaliśmy sie na portalu dopasowani.pl. po 3 dniiach intensywnego pisania na gadulc i jednej 10 minutowej rozmowie przez telefon spotkaliśmy sie w realu i tak już spotykamy sie 8 miesiecy. dodam że jak sie poznawalismy to Grześ bo tak ma na imie siedział od 3 lat w angli i tak go "wzielo" ze przyjechał na 2 tygodniowy urlop, ktory pozniej przedłużyl do 2 miesiecy a pozniej zrezygnował z pracy bo jak powiedział swojemy byłemu szefowi ma tutaj kobiete na której mu zależy i chce z nia byc :) Zobaczymy co czas pokarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Ale większość tu pisze o parach. Pewnie faceci jak wyczują że nic nie będzie to też urywają kontakt. Gdzie tu jakaś kumpelska znajomość Dlatego ja mam dwa kontakty na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
teraz wiem czemu ogólnie dziewczyny chcą zdjęcie i czemu potem nie było rozmowy. Dziewczyny szukają kogoś do pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazuzi 1203
no właśnie urywacie kontakt nie dopuszczając do myśli, że my chcemy nie raz tylko porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhfhdfg
2 lata razem, zaręczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 44645645
A co to za głupie gadanie że "tak to już jest z internetem"? Rozumiem wobec tego że wszystkie znajomości zawarte na żywo trwają dlugo i kończą się ślubem? No dajcie spokój! Z netem jak z realem - tu i tu trudno o stałą, długą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfserwerwerwer
Ja swojego poznałam na sympatii. 3 tygodnie temu obchodziliśmy pierwszą rocznicę związku, za miesiąc zamieszkamy ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
w necie jest łatwiej jeżeli na prawdę jest to koleżeńska znajomość nie trzeba się umawiać i takie tam można pisać codziennie można co jakiś czas można np okresami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam tajemnicę
moja przetrwała prawie rok , gg , sms , tylko był problem , on zonaty , ja mezatka, ukrywaliśmy tę znajomosc , naprawdę relacja kumpelsko - przyjacielska tak mi sie wydawało , nawet jak nie mial czasu to mnie nie zbywał , ale zauwazyłam , ze on nie jest mi obojetny , zżyłam sie z nim , nie wiem jak on , i.... jakis czas temu zerwałam ta znajomosc , tak nagle napisalam mu , ze zrywam kontakt,teraz widze jak zagląda na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Jakie są sztuczki podrywania przez net ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Wszystko zniszczyłaś I widać że co to za znajomość skoro trzeba ją ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie ja
Moja znajomość z netu trwa już długo. Poznaliśmy sę w 2003 roku. Jesteśmy blisko 4 lata małżeństwem i mamy synka. Pozdrawian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Jak tak sie zdarzy że bede mial żonę to bede ją kontrolował co robi przez net po tym co tu piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×