Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE

CZY TO JUZ CHOROBA PSYCHICZNA?????

Polecane posty

Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE

Mam z soba problem.I to nie jeden, zastanawiam sie czy to nie jest poczatek jakiejs choroby psychicznej i czy nie wyladuje w koncu w wariatkowie... sprobuje opisac objawy.... wiec tak:mam 165cm wzrostu, waze 55 kg, ostatnio jestem na scislej diecie, pije tylko soki wielowarzywne, zwaze sie za 10 dni po zakonczeniu diety, mam nadzieje ze brzuch mi troche spadnie.Jak juz sie zlamie i cos zjem, wymiotuje az poleci zolc.Pije senes.Nienawidze siebie i swojego zycia, ale nie jest tak, ze mysle, iz kiedy juz schudne bedzie lepiej. Caly czas mi sie wydaje ze wszyscy sa przeciwko mnie.W kazdym zdaniu mojego faceta doszukuje sie ukrytych sensow--i to na moja niekorzysc.Wciaz mysle ze on mnie zdradza.Nawet jak dzwoni i mowi ze mnie kocha, jakis glos we mnie mowi mi:"on klamie, na pewno bzykal juz dzisiaj kogos innego albo wlasnie zamierza isc na dziwki i chce uspic twoja czujnosc..." Jezu, nie moge juz tak dluzej, nie widze wnic zym sensu, tak mi strasznie zle ze sama soba...nie mam z kim pogadac, wyzalic sie, chyba nawet nie umiem tych myslic ujac w slowa, tak to nieudolnie naqpisalam, przepraszam was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE
tego sie obawialam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno nie jest dobrze.Bo dopatrywanie sie we wszystkim zdrady, klamstwa to chyba cos z pogranicza manii przesladowczej.Ja nie jestem z zawodu psychiatra czy nawet psychologiem klinicznym.Wiec ja nie jestem taka kompetentna.Na moj wech, powinnas udac sie do tych specjalistow.Bez nich z pewnoscia sobie nie poradzisz.Mysle, ze te problemy z zywieniem tez sa na jakims tle nieakceptacji samej siebie.Bo przy tym wzroscie to masz idealna wage .A wywolywanie wymiotow to jak bulimia.Z tym, ze bulimia to napady wilczego jedzenia a potem wymioty.Ja mysle, ze specjalista dobry ukierunkuje diagnoze i ewentualnie zaleci terapie psychologiczna.A o wariatkowie nie mysl.Trzeba bardzo odbiegac od normy by tam sie znalezc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE
wiem, mam nasrane w bani....ale nie panuje nad tymi myslami...czasem jest taki dzien, ze chce mi sie zyc, jestem mila, pelna nadziei i optymizmu, a czasem chce mi sie zabic, nie wierze w nic i nie widze nigdzie sensu...taka sinusoida:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tylko nie wpadaj od razu w panike.Usmiechnij sie, rozluznij i pojdz po porade.Nie z takim problemami ludzie sobie radza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatraa
poczytaj o chorobie dwubiegunowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze powinnas zrobic tez sobie jakis urlop u mamy .Nic tak nie podnosi na duchu jak mamy ciasto, goraca zupa i rozmowy babskie do switu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE
ja wlasnie siedze u mamy i musze tu byc przez mojego faceta, ktory wyjechal za granice do pracy.....nienawidze go za to!!! matka mnie wpienia do niemozliwosci, ojciec tez, jedzenie u nich to swietosc, caly dzien sie o tym mowi, ciagle mi cos podtykaja bleeej:/ rfozmawiac nie mam ochoty, nie umiem, zreszta nie sprawia mi to przyjemnosci, bo ciagle dostzregam falsz w tych rozmowach, albo drwine, albo radosc ze tak mi sie zycie pokopalo w mysl zasadyc"jak sobie poscielisz tak sie wyspisz"....wiec wolalabym byc sama niz u rodzicow ale to poki co niemozliwe....dopiero na wiosne pojde do siebie...ale jak ja dozyje do wiosny,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE
ja chyba sie z nim rozstane.....nie bede nikogo szameczac.....wystarczy ze sama sie z soba mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie boli mnie glowa.Jak jeszcze bedziesz jutro na topie ,zajrze .Moze cos wspolnie da sie rade wymyslec.Pozdrawiam Cie i radze ci wziac dzis kapiel i dobrze ie wyspac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAGUBIONA W DUBLINIE
tak zrobie.dziekuje Ci, dobranoc. pomodle sie za Ciebie by Ci migrena odpuscila:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ups
To już drugi twój topik w tej samej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja jestem psychologiem i mam jedno pynie. od jak dawna cierpisz na bulimię ? i czy cierpisz bezsennośc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×