Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

co0zrobic

Czy on jest w stanie zapewnić mi godną przyszłość?

Polecane posty

Witam! Zastanawiam sie nad pytaniem czy w dzisiejszych czasach wybierając sobie partnera dziewczyny kierują sie rozsądkiem, czy też miłością? Chcialabym przytoczyć po krótce moją historię, więc proszę o komentarze, dyskusję. Mam 23 lata jestem urzednikiem państwowym, zarabiam około 1900 zł, wykształcenie wyższe niepełne - licencjackie, jestem w związku z chłopakiem, który ma 25 lat, jest po zawodówce i w mojej ocenie nie jest w stanie mi nic zapewnić w życiu, nie mam tutaj na myśli willi z basenem, czy też jakiegoś luksusowego samochodu, po prostu nie chcę nigdy "klepać biedy". Zaznaczam, że jest mi czasem za niego ( chłopaka) wstyd, bo jak sie odezwie, to mam ochotę zapaść sie pod ziemię, w dodatku różnimy sie charakterami i osobowościami, ja uwielbiam przebywać wśród ludzi, a on nie, ja chodze na dyskoteki, czy do znajomych, a on nie, no chyba że mają "polewać" na takiej imprezie. Szuka tylko pretekstu do tego, aby sie napić, moje soboty wyglądają tak, że on pije, a ja siedzę w domu. Chodzi mi tu też o pieniądze, bo on zarabia 1000 zł, ponadto jak już pisałam lubi wlewać za kołnierz, a to chyba nie wróży nic dobrego na przyszłość. Jesteśmy w tym związku od kilku lat. Czy w dzisiejszych czasach dziewczyny wybierają chłopaków, którzy są w stanie im coś zapewnić, czy też wiążą sie z chłopakami z miłości. Nie zrozumcie mnie żle ale chodzi mi tu tylko i wyłącznie o udzielenie odpowiedzi, czy waszym zdaniem ten zwiazek ma sens. Istnieją między nami pewne róźnice intelektualne, on czasem śmieje sie z jakichś głupich rzeczy, które dla mnie są tragiczne, a nie śmieszne. Oprocz dnia codziennego, to tak między Bogiem, a prawdą, to nie mamy o czym ze sobą rozmawiać, bo on nie czyta ksiażek, po prostu nic nie robi dla siebie. Jedyną jego zaletą jest to że jest DOBRY, kochający, pomocny etc. Co o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internista
Zapewnić ? pffffffff O swoją przyszlosc martw sie sama, zreszta niezależność jest teraz bardzo w modzie :D a moda to moda nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki ale sama przeczytaj
to co napisalas i... zastanow sie po co ty w ogole z nim jestes? Jestes snobka i skoro chlopak ci nie odpowiada to znajdz kogos z wyzszych sfer. Po co macie oboje nawzajem sie zameczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima aprylis
sama znasz odpowiedz wiec na kij szukasz potwierdzenia!! Nie bedziesz szczesliwa w tym zwiazku! i wszystko na temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co obciągały
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sytuacja, poniewaz chlopak jest dobry- ale malo zaradny. jednym wystarcza milosc i dorboc do zycia innym niezbedne sa do tego pieniadze i dobre warunki mieszkaniowe, zyciowe, wakacyjne itp. Ja uwazam, ze nalezy keirowac sie rozsadnkiem a wiec.. jezeli chcemy zyc godnie, dobrze i chcemy by nasze dzieci mialy niebo na ziemi to nalezy zwracac uwage na kwestie finansowe. Mam 20lat i dla niektorych osob jestem zbyt mloda dla niektorych wystraczajaco dorosla by sie wypowiadac.. aczkolwiek ja procz dobroci, charakteru i osobowsci bo to podstawa cenie sobie ambicje! przede wszystkim, oczywiscie zaradnosc, kreatywnosc oraz wyksztalcenie. Musze zaznaczyc ze wyksztalcenie nie powinno stac jako pierwsze na liscie poniewaz i bez mgr mozna osiagnac sukces, Wystarczy chciec i byc mądrym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj oj oj
nie na temat: licencjat - to jest wyższe zawodowe, a nie wyższe niepełne nawet nie wiedzieć jakie się ma wykształcenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty go w ogóle kochasz
bo mam wrażenie że z przymusu z nim jestes:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internista
"Jedyną jego zaletą jest to że jest DOBRY, kochający, pomocny etc" Faktycznie mało znaczący szczególik ;). Więc znajdź sobie bogatego prezesa jakiejś firmy i tyle. Będzie bardzo dobry i pomocny, zwlaszcza jak go nie bedzie bo pojedzie na kurwy i whisy z kolegami :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samoloty
wydaje mi sie ze jestes z nim z przyzwyczajenia i wcale go juz nie kochasz... jezeli bys go kochala to bylo by to dla ciebie bez znaczenia jakie ma wyksztalceniE! Najwazniesze zeby byl dla ciebie dobry i cie kochal... Poza tym sama mowisz ze duzo was rozni... moim zdaniem ten zwiazek nie ma przyszlosci... lepiej skonczyc to wczensiej niz pozniej... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co czytałam to często takie różnice intelektualne zburzą ten związek prędzej czy później, między Wami jest ogromna przepaść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczek bambs p
moja siostra wyszła za mąż za chłopaka po zawodówce z miłosci , wszyscy jej odradzali bo to bardzo dobra wartościowa dziewczyna , ale na zasadę : na złość mamie odmrożę sobie uszy : wyszła za niego , on popijał już przed ślubem ale ona mawiała że każdemu trzeba dać szansę , i daję slowo nie o szkołę tu chodzi bo jest masę wartościowych ludzi tylko po podstawówce , ale on burak do potęgi , cham , prózniak , jedyne co przeczytał to napis na papierze toaletowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu z nim jesteś to raz. Dwa: co to znaczy "zapewni godną przyszłość?" Chcesz się uzależnić od kasy faceta? na dobre ci to nie wyjdzie,miej przede wszystkim swoje zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama musisz wiedzieć co Ci da szczęście w życiu- czy to że będziesz miała mężczyznę, który lubi iść na piwo ze znajomymi i to jedyna rozrywka, mało zarabia ale za to zaopiekuje się Tobą jak będziesz chora, zrobi zakupy, wbije gwoździa w ścianę i zadba o Twój komfort psychiczny, czy ważniejsze jest dla Ciebie jego podejście do życia, ambicje i zainteresowania i możesz dla ciekawego świata, bogatego inteligenta poświęcić poczucie bezpieczeństwa. Ja oczywiście nie chcę napisać że każdy dobrze zarabiający facet, oczytany i towarzyski jest prostakiem i prędzej da żonie na terapeutę niż ją przytuli- bywa różnie. To co robicie razem- można zmienić, na pewno jest coś co zainteresuje Was oboje- pójść na basen, na ściankę wspinaczkową, na dyskotekę. Jeśli masz takich znajomych z którymi on nie ma wspólnego języka- ciężko się dziwić że on nie chce w ich towarzystwie przebywać, ale co Ci szkodzi wyjść samej? Przecież nie musisz siedzieć w domu kiedy on pije to piwo w sobotę. Ciężko mi doradzić, bo ja własnego męża poznałam kiedy zajmowaliśmy się swoimi zainteresowaniami- czy raczej może rozrywką którą oboje lubimy. Startujemy razem, jesteśmy młodzi, więc te cele ustalamy sobie wspólnie- staramy się interesować choć trochę tym czym interesuje się druga strona. Trochę też zależy od tego jakie macie warunki, czy macie gdzie mieszkać- ale nawet przy wynajmie, za 2900 zł. miesięcznie dwie osoby mogą sobie spokojnie poradzić bez klepania biedy. A jeśli facet jest dobry i troskliwy, to mam wrażenie że na przyszłość nie dopuści do tego żeby dzieci chodziły głodne. Może zaczęliście się mijać kiedy weszłaś w inne życie, w inne towarzystwo i on przestał do niego pasować? W takim wypadku dla niego to musi być bardziej przykre niż dla Ciebie... Kiedy zostajecie w domu, nie możesz usiąść przy nim, też napić się piwa, zamówić pizzę i razem obejrzeć film?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej zszokowały mnei wypowiedzi internautów!! Ludzie, dziewczyna zaczeła mowic miedzy innymi o finansach a wy na nią ze jest snobką!!i ze ma szukac w wyzszych sferach!! Historia stara jak świat, czyli jak facet jest zaradny tymbardziej moze liczyc na lepszą żonę. Tak to wyglądało w jasiniach!! Droga koleżanko! Zadaj kilka pytań swojej połówce które cię naprowadzą: -co zrobi jak jego 17 letni syn przyjdzie pijany. -jego ulubione filmy i dlaczego -jego marzenia potencjalne odpowiedzi wg schematu jego osobowości -napiję sie z nim nastepnym razem, zeby nie musiał wychdozic z domu -eurotrip -kupno golfaIII tego typu odpowiedzi radzą-uciekaj:) a tak powaznie to jesli masz wątpliwosci a masz a przede wszystkim wstydzisz się za niego już coś znaczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfgiurg
czy z rozsadku czy z milosci? coz, sa rowniez takie materialistyczne szmaty jak ty ktore wychodza za maz dla kasy czyli standardowe pierdolenie o zaradnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielobójca Łukasz
miłość to jedno a życie drugie, ja się kobietom nie dziwię co mógłbym dać kobiecie mając 4000zł oszczędności w wieku 27lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielobójca Łukasz
Lepsze związki z rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że jeżeli chodzi o mój temat to różne odpowiedzi sie tutaj pojawiają, zaznaczam, że nie jestem snobem, ani też nie szukam faceta z grubym portfelem, ale chcę żyć na poziomie jakiegoś standaru, ja przypuśćmy ja nie będę pracować, to co za 1000 zł raczej nie przeżyjemy, a nie wspomnę o tym, jak by było dziecko i co wtedy pocznę BEDE MUSIAŁA ZYC MIŁOSCIĄ CHYBA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielobójca Łukasz
Ja jako mało zarabiający facet to rozumiem, co można zrobić jak się zarabia 2300zł brutto , gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielobójca Łukasz
przecież to oczywiste, jak rozmawiam z kobietami to wspominają w ten czy inny sposób o pracy, w sensie chłopak powinien mieć dobrą pracę, młody powinien mieć oszczędności na przyszłość na dom etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×