Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwnie zakochany

Gdzie ona była cały dzień?

Polecane posty

Gość cmajweroppkvfngf
ty juz wystarczajaco zachowujesz sie jak dziecko wiec co ci szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Jak sobie czasem pomyślę, że mogła tańczyć z kimś w sylwestra lub co gorsza całować, albo dać swój telefon jakiemuś facetowi to mnie bierze taki stres, zimne dłonie, trzęsę się i tak mi słabo się robi i oddechu złapać nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Łodzi
wezwać lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Dzisiaj nie wiem czy iść na śledzonko, bo zimno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mój niepokój wzbudza fakt, że kiedyś w sobotę około 11 przed południem miała otwarte okno - tak uchylone a`l lufcik. I przeszła myśl, że wietrzy pokój po seksie z jakimś fagasem Bo przy minus 10 to raczej nikt nie uchyla okna. Ale jak szedłem po 10 minutach to już było zamknięte" - A może na obiad zjadła bigosik świąteczny? :P Ciekawi mnie sprawa BMW - po czym poznałeś, że z 1990 roku? Swoja drogą to dawno się tak nie uśmiałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale z ciebie psiutak
każdy robi to co komu się podoba i h.. ci do tego co ona robiła i gdzie była ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
nie jestem prostak, prostactwo to wulgarnie się odnosić do kogoś. A , że 20-letnie to wiadomo, bo model produkowany od 1984 do 1991 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli może być nawet 26 letnie lub jedynie 19 letnie. W pierwszym przypadku to już samochód zabytkowy. Nie odniosłem jednak wrażenia, żebyś wypowiadał się z szacunkiem o posiadaczu tego bmw serii nieznanej:) Niemniej jednak to interesujące, że tak dobrze rozruszniasz modele tej marki, dla mnie "beemki" są wszystkie takie same, różnią się jedynie wielkością od 1 do 8 i silnikiem od chyba 1,6 do 5,5 (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze czytałam juz wczoraj
Twój topic;) jak ja bym chciala żeby ktoś tak mnie obserwował:p oczywiście z zakochania, a nie żeby był psycholem:p fajnie sie ma ta dziewczyna,ze ma takiego wielbiciela jak Ty;) wrzuć jej walentynkę do skrzynki;) znasz wogole choc jej imie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze gdzie ty jestes
zagadaj ja przy kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny jesteś
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Nie znam jej imienia niestety. A z tą walentynką to też nie tak łatwo, bo musiałbym pod klatką czekać aż ktoś będzie wchodzić lub wychodzić, a to może wzbudzić podejrzenia. Jak ja obserwuję to dyskretnie, po prostu idę niby do sklepu w pobliżu, coś kupuję, wracam, potem znowu za parę godzin, albo czasem spaceruję po osiedlu tak niby dla relaksu. I jednocześnie lukam w jej okna :) Na onecie jak napisałem o walentynce to napisali mi, że pomyśli, że jestem czerśniak (?) i że to głupie. Trochę tylko mnie martwi, że jak ona ma kogoś to może się przerazić i wystraszyć. Na onecie jeszcze ktoś mi napisał, że może mnie oskarżyć o nękanie przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_pitrasia
a ja bym się nie zdziwiła, gdyby laska zorientowała się, że ktoś ją obserwuje i teraz prosi znajomych, żeby ją wieczorami do domu podwozili, bo sama się boi po ciemku wracać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorowa sukienkaaa
z tym śledzeniem to niby miłe;) ale wiecie ile to historii było: on/ona porządny z dobrego domu, stała praca, lubiany/lubiana, dzieci, rodzina, a ukradł..zabił itp;) nie zdziwi się, jak będzie trochę zdystansowana;) ale trochę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeresniakiem nie bedziesz
jak napiszesz walentynke! to dobra okazja,wykorzystaj to,walentynki to twoja szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tnomi0p
temat macie ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurin Gagarin
Dawno sie tak nie usmialem !!! Autorze - piątka :D Swoja droga niezle masz poprzekrecane w glowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodejfjffj
dobry egzemplarz z ciebie autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Looooser, tak jak piszesz to na pewno nie było, bo okno już było otwarte jak wyszedłem zza innego budynku. Co do tego bmw to dziwna sprawa, bo w sumie to jak szedłem wzdłuż jej bloku to ona przeszła przez trawnik-śnieg i przeszła jakieś półtora metra przede mną (szliśmy prostopadle do siebie). Nie sądzę,żeby ktoś ją odwoził, bo się mnie boi, wtedy raczej by ktoś ją odprowadził do klatki, a jakbym się miał przestraszyć bmw to by tak to zagrała, żebym widział jak wysiada z tego bmw. A póki co to są tylko moje domysły czy to to auto ją przywiozło czy też inne... Tam w sumie były ze 3-4 auta, ale jak dobiegłem to dostrzegłem tylko cofające bmw i jeszcze ktoś nubirę parkował, ale to jakaś rodzinka w śordku była chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie chcesz podjac j
jakiegos dzialania? przeciez ona ktoregos dnia naprawde kogos znajdzie,wyjdzie za maz,bedzie miala dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Chcę podjąć, ale się boję i nie mam pomysłu :( Tzn próbowałem robić podchody do jej pracy, ale nie moge jej tam zastać. Ona nie pracuje tam na żadnej kasie, chyba gdzieś w biurze na zapleczu, bo tylko raz ją widziałem jak wyszła i rozmawiała z jakimiś pracownicami i drugi raz, ale jak wszedłem do marketu to akurat już wychodziła z hali na zaplecze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasjjjaaajjj
a ja myslalam ze ty napisales ze jako kasierka pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polop
ona sprzataczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij mowic jej dzien dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Ja w niedziele jeżdże do babci często, a odwozi mnie jak ma możliwość mój brat;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorowaa sukienkaa
Może jutro pojdzie po sprawunki np aspirynę na ból głowy (pewnie ciągle o tobie myśli;) to powiedz jej te cholerne dzień dobry:D;) jak Ci radzą tutaj, a te rady są bezcenne:D:P:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninuioo
byłam daleko i się martwiłam,tęskniłam.W niedzielę zazwyczaj sie odp. jak na razie bez srodka lokomocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Co to znaczy odp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nqwp
hej autorze !!byles dzisiaj na szpiegowaniu twojej muzy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o masakrejszon
jak na mój gust to jest chore..nie chciałabym zeby ktos mnie tak obserwowal. masakra taki "adorator" co to sie boi zagadac..zakochany? haha chyba w swoim wyobrazeniu. nawet walentynke sie boi wysłac... co to bedziesz robił? sledzil dalej? po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×