1000 zl - jak przezyc za tyle bedac na studiach?

Nie daje juz rady i nie moge namowic rodzicow, zeby dali choc troche wiecej. Pewnie powiecie idz do pracy. Ale to nie mozliwe -studiuje na wsb w Poznaniu i jak wiecie jest tam tak wysoki poziom, ze nie ma na nic czasu. A tu wydatki caly czas sie mnoza - na samo paliwo wydaje z 300 zl, kolejne 300 wychodzi na jedzenie (tansze restauracje). No i zostaje 400 zl, ktore musi wystarczyc na zycie, ale nie wystarcza. Wszystko jest drogie. Co mam zrobic?

Zostan Call Girl :P

studentka z autem, jadająca w restauracjach życie jak w Madrycie :D koń by się uśmiał, gdyby kafe czytał

Lody w Leclerku.

400 zł zostaje ci na życie, a paliwo i jedzenie to co to jest? Te 4 stówy to chyba na zabawę za mało...i jeszcze żyjesz z kasy od starych byś się wstydziła nawet zakładać ten topik.

ubierać się w cucholandach, przesiąść się z auta na autobus, gotować sobie zupki (najtańsze) będziesz miała czas jak nie będziesz chodzić na zabawy i plotkować z kumpelkami. Moje zdanie. Powinnaś jeszcze starych po rekach całować bo nie każdy rodzic utrzymuje dziecko na studiach dziennych tylko każe iść do roboty i na zaoczne jeszcze samemu za nie zapłacić.

KasiaTTT - Tarmosi Torby Turkom

Mam nadzieję że prowo :D Chociaż i takie przypadki można spotkać :)

Rób kanapki studenckie, to trochę zaoszczędzisz- chleb posmarowany nożem :)

zagłosuj na Wolność i Praworządność!

Zamiast ciuchy prac to obracaj na lewa strone.

Też miałam taki problem niedawno. Ale zatrudniłam się w burdelu i teraz nie martwię się o kasę.

ja pier***ę... niektórzy to rodzinę za taką kasę muszą utrzymać... ja wydaję ponad 600 na paliwo, 600 - rachunki za chatę i zostaje mi 600-700 na żarcir i inne "fanaberie" :D

To prowo jakieś?

Wsb w Poznaniu ma wysoki poziom?? Buahahahaha Choć jak czytam co piszesz to właściwie gimnazjum jest wysokim poziomem jak dla ciebie... Biedna panna nie ma na drogie restauracje. Dramat! Może znajdz sobie sponsora... Może uda ci się w Plazie albo KingCrossie?