pierwsza wizyta

Za pare dni pierwszy raz odwiedzi mnie w domu chlopak. Niegdys bywalismy ciagle w publicznych miejscach. Troche sie boje, jak sie przygotowac? ;-)

Chcę zrobić dla chłopaka kolację. Podacie jakieś propozycje menu na niedrogą kolację we dwoje :)

wykrochmaliłam i wyprasowałam stringi i kupiłam pól tuzina prezerwatyw, co jeszcze?

ładnie to tak sie pode mnie podszywac?

wiedzma19 Nie przesadzaj .... kawa herbata i ciasta na stol. Jak sie lepiej poznacie on bedzie stalym bywalcem w Twoim domu mozesz gotowac dla nieog i piec ciasta ale tez nie sama tylko z jego pomoca chyba ze chcesz byc jego sluzka i kucharka po slubie.

ciastka*

najlepiej ugotuj coś co umiesz zeby nie było wpadki...ja myśle odwrotnie - na pocztku sie stara a jak bedzie przychodził często to juz nie bedzie Ci sie chciało gotować...tak to jest zazwyczaj :/ myśle, że to miłe i bardziej logiczne niz zamawianie pizzy na którą pewnie wczesniech chodziliście poza domem....

mysle podobnie, chcialam zrobic jakas moze pyszna sałatke, spagetti, nie wiem sama ;) przed nami walentynki, wole zrobić coś sama, i pobyć we dwoje w domu, niz isc do restauracji :)

byle by było smaczne i napewno sie ucieszy... na tym etapie znajomości nie jest sie bardzo wybrednym :)

Ehhhh no coz wasza sprawa jesli uwazacie ze najpierw trzeba facetowi dac wszystko na tacy. Trzeba bylo na 1 spotkaniu pojsc z nim do lozka bo taki sam wydzwiek bedzie mialo gotowanie dla niego na 1 wizyte w waszym domu. Facet ma byc z wami dla was dla waszego charakteru a nie dlatego ze dobrze gotujecie .... Potem po slubie mnostwow babek sie zali ze facet nie pomaga ze wymaga oczekuje obiadkow a sam nic no jak tego byl nauczony to nic dziwnego .... I tu blad bo czym dluzej w zwiazku tym bardziej trzeba sie starac tym wiecj dawac z siebie .... zeby zwiazek przetrwal ....

Ugotowac moglabys cos gdyby wasze 1 spotkanie w Twoim domu przypadlo np na wasza jakas rocznice albo na jego urodziny.

najlepirj to mu sie oddaj od razu i niech to ciasto zlirze z ciebie:P:P

cycki se usmarz

julkajulk81 Jak bedzie przychodzil czesto to sie nie bedzie chcialo gotowac .... a rozumiem najpierw trzeba udac ze taka cudowna ze mnie kuchara a potem jak facet bedzie u mnie codziennie to ma glodem przymierac bo mnie sie nie chce?? A po slubie tez nie bedzie ci sie chcialo??

a jak to na tacy? przeciez sama tez sobie napewno gotuje... i akurat tego dnia ma jeść chipsy zeby nie pokazac ze jej zależy?...bez przesady...nie ma sie co tak nad tym zastanawiac... zawsze tak jest ze najpierw sie chcesz wykazac a potem jak ktoś juz wpada praktycznie codziennie to np. sam przynosi coś na obiad... tak to jest w wiekszości przypadków które znam.... a zrobić spaghetti to jest 0,5 godz...jesli szuka żony i najwazniejsze dla niego jest zeby dobrze gotowała to i tak takie danie go nie zadowoli :/ ja myśle ze to fajne.... czy chłopak dziewczynie czy dziewczyna chłopakowi...przeciez jak ona pojdzie do niego to on napewno tez czyms ja poczestuje ..... to przeciez działa w obie strony

ja jak zaczałem przychodzić do swojej to nie na rzarcie tylko do ukochanej :) paluszki ciastka mile widziane i tyle Uwierz mi on najchetniej to Ciebie by zjadł :)

Nie rozumiem to ten chlopak przychodzi do Dziewczyny czy na Kolacje??? bo jak do dziewczyny to ciasteczka i paluszki a o odpowiedniej porze facet do domu i kolacja u siebie. Spouchwalac sie jesc razem kolacje to mozna na bardziej zaawansowanym etapie. Jak na kolacje to chyba pomylil miejsca i powinien udac sie do restauracji.

"Spouchwalac sie " CO robić??....

"Spouchwalac sie " babbahahahahahahahahahaha

zdecydowałam dam mu tylko rodzynke SWOJA :):):)

Proponuje zajrzec do slownika jezyka polskiego. Pozatym jezeli chlopak 1 raz pzrcyhodzi do domu dziewczyny to nie sadze ze sa na zaawansowanym etapie znajomosci.

dziewczyny spokojnie, chcialam tylko poznac wasze zdanie na ten temat. Wiadomo, kazdy ma inne. Powinnam dodac, ze chodzilo mi o walentynkowa kolacje, teraz wiadomo jak przyjdzie, to wlasnie jakies kanapeczki salatke czy cos ;) PS. Takie to zabawne podszywac sie pode mnie ?:)

nom bardzo hihihihihihihihih :):P:P

zaczernij sie i masz problem ze łba

narzeczona ma racje ... nie rób mu nawet herbaty bo zacznie Cie wykorzystywac i wezmie jako niewolnice.....chęć zrobienia chłopakowi jedzenie jest OBRZYDLIWA! jak mogłaś coś takiego wymyślić? :) powodzenia autorko i rob jak uważasz...mi było miło jak poszlam pierwszy raz do chłopaka i zrobił coś do jedzenia...frytki i coś jeszcze...nie mialam o to pretensji...

zrób mu loda i nie zapomnij tez o dwóch gałkach :P bedzie zachwycony na 100%

julkajulk81 tez bym nie miała ;)

julkajulk81 Bardzo madre podsumowanie tego co napisalam we wszystkich swoich wypowiedziach w tym temacie. Gratuluje wnikliwej analizy i tego blyskotliwego umyslu.

wiem o co Ci chodzi....sama uważam ze nie mozna sie za bardzo starac...ale chyba przesadzasz...ona chce tylko zrobić spaghetti!!! - ugotować makaron i wrzucic do tego sos :) moze jestem ograniczona i nie umiem wnikliwie analizować...ale sama bym zrobiła podobnie, a napewno nie daje sobie wchodzic na głowe facetom, i jak mieszkalam z facetem to nie za czesto gotowałam...

bo ty zła kobieta jestes