Mamy Sierpień 2008

Zapraszam :) Może są jakiś chętne na rozmowę mamy dzieciaczków z sierpnia 2008roku? Wiem że taki topik już istnieje ale dołączyć teraz już nie bardzo bo tam dziewczyny są razem od początku, ale może są jakieś mamy które tak jak ja dopiero niedawno znalazły to forum i chciałyby popisać:)

Zglaszam sie

jestes?

Jestem jestem:) Skąd jesteś? Jak twoja pociecha??

Tez mam córunie ze sierpnia 2008 ma naimie Zuza

monday - masz 5 dzieciaczków? Gratuluje:) Jak sobie radzisz??

Moja Mycha jest z 24 sierpnia:)

Momentami mam dosc, ale ogolnie to jest kwestia dobrej organizacji ;) celowalam na synka ale nie wyszlo :P

Monday Gratuluje:) Mój P chce drugie dziecko ale ja jakoś sobie aktualnie nie wyobrażam przy moim szatanie chodzić z brzuszkiem:) A Zosia już jest czy dopiero będzie?

moja z 22

Zosia ze stycznia :)

O kurcze to wesoło teraz musisz mieć w domu:) Ale pewnie starsze dzieci Ci pomagają:) Ja byłam zdecydowana na drugie dziecko ale nie zaszłam i na razie odstawiłam "starania" a pomyśleć że teraz może też bym miała bobasa np ze stycznia:D Co wasze pociechy już potrafią? Gaduły są?

Wesolo nawet bardzo :) Karola i Emila się kloca ktora chce potrzymac mala... Zuzia jest rozgada 1000 pytan do, wszytskiego ciekawa

O kurde no to w sumie fajnie. Moja mało gada, taka podstawa tylko mama, tata na milion sposobów powie, babcie i dziadka też zawoła, na kaczki woła kaka a na kota kici, a no i dzidzia to ulubione słowo jak dziecko jakieś zobaczy. Lalka to nana a na psa po prostu ciumka:) Spanie to aaaaa, gorące to siii, no i lubi rządzić i mówić co gdzie ma być czyli tam, tu, daj itp. Ale żeby gadać to jeszcze nie powie zdania czy coś, za to za rękę weźmie i wszystko pokaze o co jej chodzi:)

Karmiona jest mlekiem modyfikowanym czy jeszcze dostaje mleko z piersi?

Modyfikowanego nigdy nie chciała, od piersi już odstawiam, w sumie to już nawet była odstawiona ale przez chorobę wyszło jak wyszło. Ale nie jest już maniaczką tzytzy jak kiedyś;) Tyle co w południe do drzemki

Moja tez jeszcze dostaje.

dalez zapraszamy wiecej mam! :)

I dzieli się z Zosią?:) Ja chciałam odstawić już jakiś czas temu i już był spokój, bez marudzenia i w ogóle. Ale złapała wirusa i miała gardło chore i nic tylko pierś chciała to dawałam. Teraz od nowa oduczałam. W nocy spokojnie chodzi spać bez, po kąpieli tylko jest marudzenie że chce i daje czasem jak nie chce wypić nic innego, ale usypiać staram się bez piersi. Jedynie w dzień nie da rady. Jak nie dam piersi to spać nie pójdzie. W sobotę wytrzymała cały dzień bez ale to ja nie wytrzymywałam bo mi się takie twarde piersi zrobiły i aż mnie zalewało:( No to sama dla siebie dawałam i w niedziele mi żyć już nie dawała to chyba mogłam się przemęczyć a może byłby już spokój. Ale dzisiaj znowu ładnie zjadła śniadanko i obiadek i nie było tragedii typu "jak nie cycy to nie zjem nic"

Ja na razie uciekam, poleżę chwile z moim P puki młoda śpi bo głowa mnie boli masakrycznie, ale temat sobie zapisze i jeszcze tu zajrzę, może dołączy do nas ktoś jeszcze:) Papa

No właśnie karmiłam ja tylko raz na wieczor, jak sie urodzila mala, byly histerie placz i tak wyszlo ze raczej to Zosia się dzieli :P Jak ma naimie twoja kruszynka?

Martynka:) Właśnie wstała i tyle miałam wolnego;)

Skaś to znam co bym chciała chwile wolna to cialge cos. Martynka jest jedynaczka czy ma rodznestwo?

Moja córeczna ma naimie Iga, pierś dostaje raz dziennie na noc tylko. Rozgada ze szok, ladnie buduje zdania, troche zmieksza wyrazy :P

A ile warza wasze dzieciaczki?

przepraszam *ważą a przy okazji ile mierzą?

Martynka to jedynaczka. Nie mam pojęcia ile teraz waży, będziemy iść w tym tygodniu może do lekarza to się dowiem. A wzrost to około 80cm, jak ją tak w domu sama mierze. Mi już facet podniósł masakrycznie ciśnienie i siedzę wkurzona. Ja pier... tak mnie wkurzy czasami że tragedia

Czym cie wkurzyl?

My bylismy w piatek, ma 92 cm a ciuszki na 98 a wazy 14 kilo

A wiesz co szkoda dokładnie gadać... w każdym bądź razie ja mogę mówić i mówić jak do cepa a kolega zadzwoni to zrywa się od razu... chciałam iść do sklepu to czekaliśmy aż młoda wstanie bo co on biedaczek by zrobił jakby się obudziła a mnie nie było, młoda wstała a jemu się nie chce wstawać z kanapy. Jutro w dupie będę miała co on mówi, idę sama bo chce spokojnie zobaczyć co ciekawego w sklepie. Dzisiaj mówi że ja marudzę to zobaczymy kto jutro będzie marudzić