Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomyslmam

Taki mam pomysł na przetrwanie

Polecane posty

Gość Pomyslmam

Wiem, ze po porodzie nie mogę wrócić do dawnej pracy. Takie realia rozumiem. Zależy mi bardzo by móc wychowywać córkę conajmniej dwa lata. Wychowawczy płaty mi nie przysługuje. I tak sobie pomyślałam, przecież to nie wstyd, jeśli wezmę pod opiekę sobie jakiegoś szkraba na te dwa lata. Mam dużo miejsca wielki ogród i kocham dzieci. Dorobię sobie kilka stówek, mała będzie się świetnie chować, a po dwóch latach poszukam spokojnie pracy. Co sądzicie, pomysł chyba nie taki straszny...... . Mogłabym co prawda znaleźć prace, ale wracać do domu o 18 po to by dziecko spać położyć. Ja parę lat czekałam na tę ciąże.... I jakoś wizja pieniędzy, a zarabiałam całkiem sporo w dawniej pracy, okazuje się nie aż tak istotna, jak chęć bycia z córeczką. No ale wiązać koniec z końcem też bym chciała i nie ukrywam studia podyplomowe też chciałabym przez te dwa lata skończyć. Zjazdy co drugi weekend.... Wiec nie ma wyjścia "dorobić " trzeba. Miała któraś z was podobny pomysł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysl w teorii jest swietny. W praktyce moze sie okazac tragiczny. Trudno jest sie zajac dobrze dwojka malutkich dzieci. Wystarczy, ze twoje bedzie miec czeste kolki- juz nie bedziesz mogla poswiecic czasu drugiemu dziecku, ktore ci sie bedzie platalo po domu i denerwowalo. Co zrobisz, jak twoje bedzie chcialo spac, a obce zacznie wyc lub krzyczec dla zabawy? Musisz dokladnie przemyslec, czy wezmiesz niemowlaka czy tez starsze. Z dwoma niemowlakami jest trudno, bo trzeba je obsluzyc od poczatku do konca. Ze starszym dzieckiem moze byc konflikt interesow, bo dzieci maja inne potrzeby. Widze, ze ci sie wydaje, ze opieka nad obcym dzieckiem polega na tym, ze dasz mu jesc i pozwolisz pobawic sie u ciebie. Rzeczywistosc jest inna. Na poczatek zobacz, jak sobie poradzisz ze swoim dzieckiem i dopiero wtedy zdecyduj, czy czujesz sie na silach wziac drugie pod opieke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomyslmam
w rzeczy samej. Decyzję podejmę po macierzyńskim. mniejwiecej się orientuje, ze wesoło nie jest opiekuje się chrześniaczką 3,5 i 10 miesięcznym jej bratem:) wiec wiem, ze różowo nie jest. Zobaczymy co przyniesie los....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×