TeleKsięgarnia - call center we Wrocławiu, praca

Mam pytanko czy ktoś pracuje bądź pracował w call center TeleKsięgarnia? Bo zastanawiam się czy wysłać tam swoje c.v.?

Nie polecam tej firmy pod każdym względem. Jedyne co Ci zaproponują to telemarketing czyli sprzedażówka wychodząca a to bardzo niewdzięczna praca. Jeżeli liczysz na infolinie przychodzącą to niestety ale teleksięgarnia ma głównie tj. w 90% tylko telemarketing.

Dodam jeszcze że na tym telemarketingu masz za mało umów w przekonaniu team managera to wówczas musisz liczyc się z tym że moga Tobie podziękkować w każdym chwili to pracujesz na umoę zlecenie i dzisiaj możesz jeszcze mieć pracę ale jutro lider może stwierdzić że masz za małą sprzedaż tj. za małe parcie na sprzedaż i może Tobie podziękować i z dnia na dzień możesz stać się osoba bezrobotną.

Firma która non stop w każdym tygodniu zamieszcza ogłoszenia o pracę nie jest wiarygodna i świadczy to o tym, że mimo kryzysu i tak nie ma chętnych do pracy a to świadczy że ta firma jest do bani.

Ewunia nie wchodź w to bagno nie polecam. Ta firma to jedna wielka ściema ludzi tutaj traktują jak śmieci. Dla firmy liczy się tylko zysk czyli robienie umów a jak ich nie ma to do widzenia.

A ja pracuje tam już jakiś czas i sobie chwalę :) Fajny, mieszany wiekowo i zgrany zespół. Często jest śmiesznie :D Jestem na infolinii wychodzącej i co 50 min, są 10 min, przerwy. Co do zarobków też nie narzekam, ok.1200 podstawy netto +prowizje. Są tu osoby, które potrafią wyciągnąc nawet po 3 tysiące netto samej prowizji!!! Team menagerka jest normalną osobą, z którą możesz pogadac o każdym problemie. Robi dla nas fajne, ciekawe kampanie i walczy o rózne bonusy dla naszej grupy, np.:jeśli wszyscy zrobimy limit wychodzimy wcześniej z pracy :) Nie ma mobbingu, sprzedaje specjalistyczne książki. Powiem tak:nie jest to praca dla obiboków. Jeśli się starasz to widac po wynikach. Minus jest taki, że nie można pozwolic sobie na słabszy dzień, bo słabszy dzień ozanacza gorszy wynik, a to z kolei oznacza mniejszą prowizję. Trzeba byc wygadanym, elokwentnym i wiedziec czym klienta zainteresowac. Dobra dykcja i modulacja głosu to też podstawa. Studiuję i nie ma problemu z wzięciem wolnego dnia, ale wiadomo, trzeba wcześniej zgłosic. A klienci? Różni, hmmm... Niektórzy rzucają słuchawką, inni cię opierniczają za to, że żyjesz, inni zaś są mili. Na początku bolały mnie uszy i po powrocie z pracy do domu nie chche mi się już nic gadac ;p

są plusy i minusy... + pieniadze wyplacaja na czas +ile godzin przepracujesz tyle kasy dostaniesz +nie ma problemu z wczesniejszym zwalnianiem sie lub dniem wolnym +fajni ludzie +w miare ciekawe szkolenia - straszne cisnienie na wyniki - niejasne zasady wyplacania premii (progi % sa okreslone ale czy dostaniesz te pieniadze czy nie to zagadka) - jezeli sprzedajesz ksiazke a Pani X powie ze nie chce nie mozesz wyrzucic kontaktu tylko za 2 tyg znowu dzwonic i tak do skutku... zwrot "nie chcę" nie posiada mocy:) -nr telefonow wybiera komputer, miedzy jedna rozmowa a druga masz 16 sekund przerwy i tak 8 godzin... po miesiacu tracisz glos... - dobra kampanie dostajesz po kilku miesiacach a na poczatku lecisz z ksiazkami ktorych tak naprawde nikt nie chce i dostajesz gola podstawe 8zł brutto/h przetrwalam tam 3 miesiace i w tym czasie zarobilam jakies 2500 wiec bez szalu. osobiscie nie polecam ale to kwestia gustu.

Mam pytanko :D Od której do której pracuje się w Call Center ? Można pracować np od 10 do 20 ??