Czy jest tu ktoś, kto....

...byłby w stanie zwolnić za mnie kilka osób? Wiem że to dość dziwne pytanie ale sam sobie z tym nie poradzę. W mojej firmie cała ekipa jest bardzo zżyta, każdy zna się doskonale. Nie wyobrażam abym mógł któremuś z tych ludzi powiedzieć prosto w oczy że traci pracę i nic nie mogę na to poradzić. Moja firma bankrutuje.....

:D

prowadze zaklad pogrzebowy

xD

oczywiście wiem że nic nie jest za darmo na pewno dogadamy sie co do kwoty za wyręczenie mnie

Co ty, szukasz kogoś na stanowisko tzw. EGZEKUTORA? :D

jeżeli to by była poważna propozycja to za opłatą mogłabym to zrobić :D

dokładnie..

ew. jako atrakcyjna moge zaplacic w naturze. moglibysmy sie np. kochac w ekstrawaganckiej amerykanskiej trumnie. ktora po tym podaruje szczesliwcowi

oferta jest jak najbardziej poważna i na takie też odpowiedzi liczę.

A z tym zakładem pogrzebowym to podszyw czy prawda? Bo jakoś mi się wierzyć nie chce w to "zgranie" w zakładzie pogrzebowym.

Wolałabym jeść chleb z masłem roślinnym cały miesiąc niż powiedzieć komuś coś takiego. No, ale jeżeli nie masz wyjścia. Współczuję

nie to absolutna prawda

ehhh...podszywaczu dałbyś sobie spokój...mam bardzo poważny problem

niestety wiem , ze to trudne moralnie , ale nie stac mnie na oplaty i wynagrodzenie.

z zakladem pogrzebowym to tez podszywacz

skąd jesteś i jak miałoby to wyglądać gdybym miała zrobic za ciebie czarna robotę? poproszę o szczegóły

Ja pytam czysto teoretycznie i nic poza tym, Niby jak sobie wyobrażasz zwolnienie jakiejś osoby przez tzw. egzekutora? Że wpadnie na grono ludzi, zgranej paczki i wskaże palcem, kto idzie won? Przecież niezależnie co byś nie zrobiła, to zwolnieni i tak będą iść do ciebie i to do ciebie będą mieć ew. pretensje i tu żaden egzekutor cudów nie uczyni.

Załóż sobie konto, bo podszywacze nie śpią. ;)

Jestem z Krakowa. Wszystko odbyło by się w połowie lutego. Oczywiście musielibyśmy sie wczesniej spotkać tak żebym mógł sprawdzić jakie masz podejście do ludzi tzn. czy podczas tego wszystkiego nie pękniesz i nie zaczniesz płakać albo będziesz gburem i bezlitośnie powiesz im "spierdalaj"...

Aha, i sorry za pomylenie płci tak w ogóle. :]

eh no niestety do Krakowa mam bardzo daleko.

Naprawdę nie ma nikogo kto dałby sobie z tym radę?

Ktoś tu zadal istotne pytanie jak to sobie wyobrazasz, przeciez jestes szefem wiec i tak przyjda do ciebie?

A dlaczego chcesz to załatwić przez kogoś? Porozmawiaj z ludźmi, powiedz jaka jest sytuacja firmy, na pewno zrozumieją. Może będzie ciężko, ale uważam, że to Ty powinieneś im to powiedzieć.

gdybym mial mocniejsza psychike zrobiłbym to sam

eee tam, nie czepiajcie się go, tylko korzystajcie z łatwej okazji na zarobek :D

jak tylko wyobrażę sobie ich twarze to łza mi się w oku kręci..

mmmmmm fajny facet jestes:) nie pomoge ci bo ja z wlkp ale trzymam kciuki

Dobra...dla tych co sie nie domyślili to, to wszystko jest kitem.... Chciałem tak z czystej ciekawości sprawdzić czy znajdzie się ktoś odważny. Wszystkich którzy w jakimś stopniu byli zainteresowani propozycją przepraszam.