wierzycie w przeznaczenie? mieliście kiedyś uczucie że to ta jedna osoba?

ciekawy link

to raczej ta osoba ktora powinna być przeznaczona dla mnie i tylko dla mnie , to się czuje , wątpie abym się myliła...

do tylko ona jedyna a jeśli go juz nie spotkasz? jesteś z kimś teraz?

Mam nadzieję, że spotkam, że się odezwie; czułam, że też mu nie jestem obojętna. Ale życie jest przewrotne i nie pozwoliło nam spróbować. Jestem sama bo nie chcę być z nikim innym. Ciekawe po co on w ogóle pojawił się w moim życiu??

:) w przeznaczenie wierzę - w końcu co innego mi pozostało ;)

zawsze ktoś pojawia się w naszym życiu po coś... czasami moze zauważymy to dopiero po czasie... :o czasami po to, żebyśmy spojrzeli w głębię siebie a czasami po to, żebyśmy otworzyli sie na coś czy kogos zaraz obok nas.... żebyśmy coś zrozumieli inaczej... każdy znajdzie swoją odpowiedz na pytanie po co.... przykre tylko, że czasami to tak bardzo boli jak tego kogoś nei ma :(

na każdemu przeznaczona jest jedna osoba, większość spotka w swoim życiu wiele bliskich sobie ludzi, z każdego związku coś wynosząc - coś w rodzaju stałego doskonalenia się na drodze zdobywania nowych doświadczeń na dziś jestem pewna, że mieliśmy się spotkać i że dużo dla siebie znaczymy i będziemy znaczyć, już wiem, że zawsze będę go pamiętać, ile czasu nie byłoby nam dane ale nie ukrywam, że ściska mi się serce na myśl, że mogłam go stracić. od pierwszego spotkania, gdy jeszcze właściwie jeszcze się nie znaliśmy, czułam, że o mnie myśli, to nie dawało mi spać... i też myślałam ciągle o nim

że mogłam/ mogłabym go stracić

anooo Do osoby pisząc post powyżej, zgadzam się z Tobą, trzeba tego doświadczyć, bo trudno w to uwierzyć jesli się tego nie doświadczyło... A mogę się dowiedzieć, czy jesteś z tą osobą? Nie jestem z tą osobą. Nie mieliśmy szansy spróbować, bo chyba los nie okazał się dla nas łaskawy. Cieszę się jednak, że doświadczyłam takich przeżyć. wierzący w przeznaczenie zawsze ktoś pojawia się w naszym życiu po coś... czasami może zauważymy to dopiero po czasie... czasami po to, żebyśmy spojrzeli w głębię siebie a czasami po to, żebyśmy otworzyli sie na coś czy kogoś zaraz obok nas.... żebyśmy coś zrozumieli inaczej... każdy znajdzie swoją odpowiedz na pytanie po co.... Masz rację, znalazłam swoją odpowiedź na pytanie "po co ?" Dzięki temu uczuciu otworzyłam się na innych ludzi, wiele rzeczy zrozumiałam, dojrzałam. Znalazłam miłość w sobie i jest mi dobrze tak jak jest - samej. Ostatnio spotkałam się z moją bardzo bliską koleżanką, która stwierdziła, że bije ode mnie niesamowite ciepło. Uśmiechnęłam się, bo myślę, że tak naprawdę o to właśnie chodzi w życiu, bo szczęście i miłość jest w nas. Partner o podobnej wrażliwości "podaje rękę", gdy zdarza nam się upadać.

tak...i wtedy nie kochamy za cos...dla czegos...kochamy tę osobę pomimo,pomimo focha,złych dni,stresa w pracy,bolu ardła graniczącego z umieraniem,wystarczy,ze jest,że przytuli,nawet nie musi nic mowic...najgorszy jest jednak bol,ze z tą osobą juz byc nie mozemy...moze on był mi przeznaczony ale widocznie ja jemu nie

piękne to co piszecie

Diabollica... czyżbyśmy byli sobie przeznaczeni? coś sie mijamy na różnych topikach:P

jgthghgh , jesteśmy razem, od pierwszego spotkania, nie musieliśmy siebie nawzajem o nic pytać, to było oczywiste to niezwykłe móc być z kimś, któ myśli i odczuwa jak Ty, rozumie Cię po prostu jak nikt inny, a Ty jego warto szukać takiego uczucia, myślę, że to jeden z celów w naszym życiu - bo poznanie osoby będącej Twoim alter ego niezwykle wzbogaca, dopełnia Cię jako człowieka :) choćby na jakiś czas :)

bo mnie nigdzie nie chcą zaadoptować i błądzę po wątkach w celu ukojenia krzyku duszy...

no tak, a ja szukam swojego przeznaczenia i tak se wędruję... teraz wszystko jasne :D

są czasem sytuacje,gdzie milczenie bywa krepujące...przy nim było ukojeniem...nie musiałam nic mowic,po prostu upajałam sie chwilami,było mi dobrze...było... desire...

nawet sekundniki wysłania odpowiedzi się pokryły hihih jestes moim desire'm?

taaaa..... nie sądzę jednak , żebyś to Ty była tą, której ciagle szukam..... :o czasami już brakuje mi sił :o

przykro mi...ja zawsze nie na miejscu jestem :O juz uciekam

żeby nie było: skąd jesteś??

blisko Gniezna... uciekam skoro nie ja Twą jedyną :O papatki

oj... blisko mniejsza niż gniezno czy większa?

miedzy Poznaniem a Gnieznem blizej tego drugiego :O powodzenia w szukaniu tej przeznaczonejfajny z Ciebie chłopak

jak pomiędzy to nie Ty szkoda :( z Ciebie też fajna ... Diabollica ;)

ale zapraszam na kręgle do Sokoła :D i frozen do Paki w Mieleszynie :D pa

pa

Zepsuł mój świat wartości i norm moralnych, zepsuł moją wymarzoną miłość, moje zasady i moje przekonania; moje utopie i moje marzenia. Nie pozostawił nic; tylko martwy odcisk dłoni na rozpalonym ciele. Jednak wiem, że wróci do tego co dobre i piękne:)

piękne...podpisuję sie pod tym całą sobą pa pa

moze mnie szukasz?

przeżyłam coś niesamowitego...nikt mi tego nie odbierze:) chociaż przez ten krótki czas byłeś mój... niczego nie żałuję ;)