kolej schodzi wielkimi krokami na PSY

w zeszłym tygodniu jechałam z koleżanką pociągiem. Do naszego przedziału dosiadło się dwóch młodych chłopaków, straszne pijaki, zaczęli wyciągać wódkę, flaszkę jedną za drugą i jeszcze piwo itp, przeklinali i zachowywali się jak z rynsztoka...w każdym razie jeszcze nic wiele się nie działo, na razie nie zamierzałysmy wychodzić do innego przedziału. Później do nich dołączył kolejny, stary facet, pijak że hoho, zaczął się zachować nachalnie, wulgarnie, mówił ze jest gejem, przystawiał się do jednego z tych kolesi, miałyśmy już wyjść do innego miejsca (w pociagu nie było go za wiele wolnego) dodam że to był biały dzień, przed południem...... Cała trójka zabrała się i gdzies poszła na chwilę....no i przyszedł konduktor, powiedzialyśmy o ich zachowaniu i żeby on na to jakoś zareagował, a on że .... 'oni tez mają prawo jeździć, proszę dzwonić na 112 jak wam sie nie podoba, ja tu nic nie poradzę, a tak w ogóle jak sie boicie to proszę jeździć z ......MAMAMI..... po czym ostantacyjnie trzasnął drzwiami i poszedł w siną dal....pijaczyny juz nie wróciły więc zostalyśmy do końca....... po powrocie do domu chciałam dzwonić do jakiegoś francowatego szefa tej pieprzonej kolei żeby im nagadac i złożyć skargę na tego idiotę to oczywiście nie można się tam dodzwonić. potrzeba tragedii ze kogoś wywalą za okno z pociągu to wtedy jest dopiero afera na cały kraj.....

a zrobiłyscie im loda ?

Moje gratulacje, wlasnie odkrylas ameryke ! stwierdzilas to co dzieje sie od 20 lat ! wygralas nagrode nobla za szybkosc :D

jeździłam wiele razy...nigdy nic takiego nie było. Wiem doskonale o tym jacy są ludzie w pociągach ale nie podejrzewałam konduktora o takie zachowanie. Jeździłam wiele razy za granicą i wystarczyło że ktoś tam się krzywo popatrzył to już interesowała się tym jakaś ochrona..... strach się bać w tym kraju.

fajna historyjka, z tym gejem było najlepsze