Pierwszy dzień we własnym mieszkaniu!!!

Kajtuś - nadal w Warszawie ;)

no to mieszkanie w warszawie jest sporo warte a i o prace tam nei jest tak ciezko jak gdzie indziej. Powinnas sobie dac rade. Poszukaj pracy, studia mozesz robic zaocznie.

Praca jest, studia są :) Jakoś dam radę. Rodzice nie dadzą mi z głodu umrzeć w razie czego :D Ale stawiam na siebie, nie chcę w tym wieku od nich ciągnąć

zaje biście Kochanie :) całuje w noge :p :D

graTULUJE Samodzielnosc sie zaczela na dobre:)

Dziękuję... :)

mieszkanie samemu jest oki :) ja to przezywalam miesiAC temu i nie zaluje :) najgorsza jest pierwsza noc i samotne wieczory :) ale jak jzu sie zorganizuej zajecia to jest oki :) pozdrawiam i zycze powodzenia

boze ale niektorzy ludzie sa niekumaci. typka psize,ze pracuje,uczy sie a Kajtus pisze- znajdz prace,studia zaocznie. ludzie,czytacie w ogole to co sie do was pisze?!

Wzięłam się wczoraj za szorowanie lodówki, kuchenki i piekarnika i padłam o północy :D Spałam jak zabita. Będę tu zaglądać :)

Dobry wieczór wszystkim!

I jak wszystko wyszorowane?

Muszę kupić kilka rzeczy :) Poza tym dzisiaj praktycznie cały dzień poza domem. Sesja się skończyła więc teraz mam czas sobie "pourządzać" :) No i parapetówka w sobotę... :)

to nie twoje twoje będzie jak sobie kupisz dzieciaczku

jakbyś musiała opłacić czynsz to by cię nie było stać na taką samodzielność mieszkanie dostane od rodziców albo dziadków to zupełnie co innego niż kupione bądź wynajętę. o prawdziwej samodzielności to ty jeszcze nie masz bladego pojęcia

i zazdrosne zołzy

żebraczki wy też wyżebrałyście mieszkania od rodziców i dziadków i udajecie przed znajomymi, że to wasze hihi żałosne

No i zrobiło się nieprzyjemnie :) Czynsz będę opłacać ze swojego, nic nie "wyżebrałam" i przed nikim nic nie udaję :) Nie muszę ;) Ale nie o tym miał być temat. Potrzebuję kilka rzeczy do mieszkania i z racji "studenckiej kieszeni" wybiorę się chyba do IKEI. Jakiś czas temu kupiłam kilka fajnych dodatków, muszę je tylko przewieźć ale muszę auto pożyczyć W ogóle zrobiłam listę rzeczy, jakie chcę zmienić - pewnie zrezygnuję jak podliczę koszty :D Ale wszystko w swoim czasie... KIEDYŚ się uda! :)

też bym chciała:)

a i życzę miłego pomieszkiwania;)

Dziękuję :) I Tobie życzę tego samego! Nie jest to szczyt marzeń - ale dobry początek

dzięki:) no, jak to się mówi- nie od razu Kraków zbudowali hehe;)

a jaki to budynek, kamieica czy blok

Blok, 3 piętra (+ parter) Stary, ale niedawno odnawiali

to dobrze, kamienice są chłodne. Czyli takie budownictwo z lat 60/70? a jakie pietro?

A jaki masz widok z okna?

Piętro drugie. Myślę, że mniej więcej z tego okresu właśnie (lata 70). Muszę spojrzeć w papiery bo nie wiem dokładnie ;) Wcześniej mieszkałam bliżej centrum i wysoko, więc miałam widok na całą Warszawę - pięknie wyglądało to nocą :) Tu mam zupełnie inaczej, na początku spostrzegałam to jako wadę ale w sumie jest ładnie. Widok na zieleń ;)

to spoko, bo ja meiszkam na parterze i jak sama mieszkalam to sie balam strasznie:), a ile masz pokoi?

Aż jeden, to kawalerka :D Strasznie chciałabym mieć osobo sypialnię. Moooooże kiedyś? :D

Może i dobrze, bo tak wykończyłby cię czynsz...

zawsze mozesz zrobic ścianke działową... zreszta jestes sama wiec moze to i lepiej faktycznie z uwagi na ten czynsz.