Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nuterlaj

bylam u Niego i jego zony bo mnie potrzebowal

Polecane posty

Gość nuterlaj

potrzebowal mnie byl w slabej kondycji psychicznej pisalam kiedys na kafe moze ktos czytal -prosil abym przyjechala jest moim najlepszym przyjacielem bratnia dusza -kochamy sie bardzo jednak trudno okreslic co to za uczucie co to za relacja ja mam meza on ma zone ona tez chciala abym przyjechala wiem ze widziala ze jest z nim zle wiem ze jest czasem zazdrosna jednak poprosila mnie o wizyte zastanawiam sie czy jest jej obojetny czy tak bardzo go kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
tak po przyjacielsku zrobilam mu laske i po klopocie. teraz jusz jest w lepszej kondycji. nawet do zony mu juz staje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkanlin
Witam. Mam problem ostatnio zauważyłem że rosną mi wąsy na nosie jak u kota i zaczynam miałczeć do tego pije mleczko z miseczki a kosc ogonowa znacznie zaczyna mi sie powiększać. Czy to objaw kotofoliozy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balo
To wy jeszcze na wolnosci ? myślałem,że pozamykali wasze towarzycho w psychiatryku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
nie belkocze staram sie ogolnie opisac tak w skrócie te sytuacje zastanawiam sie czy kobieta jest zdolna z milosci zaprosic do domu druga kobiete ktora jest tak bliska jej mezowi czy raczej to obojetnasc moze naklonic do tego typu dzialania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balo
lecz sie babo ! tak żona sprowadzi do domu kochanke męża tylko po to aby dac jej w ryło !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec schodzi z tego padołu
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
wszystko wyzej to podszywy załóż sobie oddzielny topik o swoich wasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze jedno i drugie by ja moglo do tego sklonic.choc w sumie gdyby byla obojetna mialaby go w dupie.i chyba nie chcialaby na swoj teren wpuszczac obcej baby nawet jakby jej kompletnie nie zalezalo ale biorac pod uwage fakt ze rozne swiry chodza po swiecie to ciezko stwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
nie jestem jego kochanka nie sypiam z nim ale wiem ze ona widzi ze mam z nim lepsze porozumienie niz ona i dodam tylko ze jest dla mnie naprawde bardzo mila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
im sie nie uklada i wyraznie czulam ze jestem tam dla niego ona dala to odczuc aranżowała czas tak abysmy mogli sobie swobodnie rozmawiac pobyc razem zastanawiam sie jak ona to znosi czy nie jest zazdrosna czy to mozliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balo
lepsze porozumienie niż ona ? czyli ty i mąż tej kobiety chodzicie razem na terapie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balo
"abysmy mogli sobie swobodnie rozmawiac pobyc razem zastanawiam sie jak ona to znosi czy nie jest zazdrosna czy to mozliwe ?" jesteście emerytami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze boi sie ze facet zwyczajnie sobie cos zrobi i cie wykorzystala w celu uspokojenia go.albo sama ma kogos i chce wszystko ulozyc tak zeby sie zajal toba skoro wie ze jestescie blisko a ona sie zajmie soba i sie rozejdzie po kosciach a w razie czego bedzie na was.albo jest glupia po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiesz w końcu o co chodzi
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
jestesmy mlodzi ;-) i nie chodzimy na terapie -----tez o tym myslalam ona raczej nikogo nie ma ale byc moze ma go dosyc i chce wyjsc z tego jako ta pokrzywdzona to jest mozliwe jednak trudno mi uwierzyc jest dla mnie taka mila i dobra czuje ze tez chce sie zaprzyjaznic ta sytuacja powoduje ze jestem jakas rozdarta bo nie wiem czy moge jej ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balo
może marzy o trójkącie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
hehe nie jest bardzo powściągliwa sexualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajusia
masz męża on ma żone powinnas sie wycofac a nie kochac innego faceta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
zastanawiam sie moze ktos mial podobnie, badz zna taka sytuacje albo zwyczajnie potrafi tak na sucho przeanalizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajusia
Czy uważasz,że to uczciwe ? Własnego męża olewasz,kochasz cudzego ! Ile wy macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
tak wiem ze powinnam ale to nie takie proste nie spalam z nim i nigdy nie bede bo oboje mamy swoje zoobowiazania ale co poradze na to ze tak mi dobrze przy nim wiem jak mnie potrzebuje i nie potrafie sie odwrocic od niego rozumiemy sie bez slow mamy podobne przezycia doswiadczenia zyciowe i to nas laczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
nie wiem czy to uczciwe pewnie nie , wyglada to tak ze zyje z mezem ale sa pewne aspekty w ktorych zupelnie nie jestesmy sie w stanie porozumiec i wlasnie w tych sferach zawsze znajduje zrozumienie u przyjaciela wiec trudno okreslic ze cos odbieram mezowi poniewaz nigdy go nie bylo w odczuciach ktorych nie byl w stanie zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huoa
piszesz jak emerytka "nie spalam z nim i nigdy nie bede' "oboje mamy swoje zoobowiazania" "ak mi dobrze przy nim" "wiem jak mnie potrzebuje" "nie potrafie sie odwrocic " " rozumiemy sie bez slow " " mamy podobne przezycia doswiadczenia zyciowe" TAK NIE MOŻNA ! to chory układ .Ty niszczysz jgo rodzine ,swoją też !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
byc moze chory ale co poradze nie moge go zostawic czuje jakos wdzieczonsc do niego za to wlasnie zrozumienie, uczucie jakos odpowiedzialanosc on i jego zona niszczyli swoj zwiazek przez lata a ja jestem dla niego jak kolo ratunkowe pozwalam mu przezywac w natruralny sposob radosc i daje poczucie ze nie jest sam (to jego slowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huoa
"on i jego zona niszczyli swoj zwiazek przez lata " więc jednak emerytka ;-) i po co było kłamac ? Tak czy inaczej albo weźcie rozwody ze swoimi współmałżonkami albo rozstańcie się Wy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
ja nie chce rozbic jego rodziny zastanawiam sie tylko czy moge zaufac jego zonie czy moge wierzyc ze naprawde mnie lubi tak jak to okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuterlaj
ja mam 29 lat on 36 byc moze dla ciebie to wiek emerytalny dla mnie jeszcze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huoa
No to zmienia postac rzeczy ! Pisałaś " zniszczyli przez lata " Tak wogóle, to może lepiej by było gdybyś z mężem nawiązała takie porozumienie. Co da Ci pakowanie się w układ w którym tkwisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×