Gość mamaMadzi Napisano Luty 2, 2010 Witam wszystkie mamy i przyszłe mamy :) nazywam sie Agnieszka i od 3 tygodni jestem mamą ślicznej Madzi, pierwsze dni były ciężkie zeby nie powiedzieć koszmarne, ale zaczynamy sobie radzić i z każdym dniem jest coraz lepiej :) Chciałam jednak zapytać o coś innego. Sądziłam że po porodzie moj partner bedzie mnie wspierał, ze bedzie mi pomagał w domu i przy dziecku, przynajmniej na początku, ale rzeczywistość okazała sie brutalnie inna ... Owszem na początku (pierwsze 4 dni po powrocie ze szpitala) był bardzo pomocny, ale gdy tylko zaczełam wstawać z łóżka (tzn nie było to juz tak bolesne jak na początku) pomoc jego zdaniem stała sie zbędna. Powoli zaczynam dochodzić do wniosku ze mama jest od roboty a tatuś od zabawy. O wszystko się muszę prosić, czego potwornie nie nawidzę ale gdy mała wisi mi przy cycku nie wszystko moge zrobić sama. Mało tego gdy po raz piąty powtórzę "czy mógłbyś ..." i w końcu na odwal sie zrobi o co proszę to słysze ze zachowuję się jak hrabina !! Któregoś dnia powiedziałam mu ze w niczym mi nie pomaga, ze o wszystko musze się prosić to usłyszałam ze przecież robi zakupy i odkurza, prania nie będzie wieszał i obiadów nie bedzie gotował bo to ja mam cycki w tym domu i to mój OBOWIĄZEK jest, na co ja odpowiadam ze teraz moim jedynym obowiązkiem jest karmienie piersią a reszta to jak mi sił wystarczy. I tak to właśnie wygląda że ze wszystkim musze sobie dawać radę sama, z bezsilności postanowiłam porozmawiać z siostrą i o zgrozo ona powiedziała mi ze tak to właśnie juz jest i ona przechodziła dokładnie to samo, mało tego "pocieszyła" mnie jeszcze ze to nie koniec i ze z czasem bedzie jeszcze gorzej. Dlatego pytam, czy to faktycznie tak zawsze wygląda?? czy można to jakoś zmienić?? kilka razy chciałam mu to wszystko wygarnąć, ale łzy stają mi w oczach ze złości i ciężko mi mówić, bo dla mnie to powinno być naturalne ze partner pomaga i dziwnie sie czuje musząc sie o to upominać :( podpowiedzcie coś bo naprawde nie wiem co robić, czy to zostawić zacisnąć zęby i brnąć przez to wszystko sama ? Aga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach