pożegnanie z Tobą.....

chciałam byś umarł, teraz umierasz a ja zamykam oczy i planuję swoje życie jak ustawię meble jakie kwiaty posadzę jaką firankę zawieszę jakiej muzyki posłucham i wiesz co? otwieram oczy i widzę, że umeblowałam dom Tobą Twoim zapachem Twoim głosem Twoją muzyką I nawet nie wiesz jak pragnę byś żył :( :(

nara

Co się stało?

ja na dobranoc powiem Ci jedno Nie płacz za chłopem śliczna królewno znajdziesz innego i to lepszego co dom postawi ci z klocków lego:)

dobre

Mam dość waszych wierszyków, To się w głowie nie mieści, Forum nie dla takich mistyków, Nic nie ukoi ich boleści... :O

to bylo wybitne

prawie zonaty to ty za krolewnami sie uganiasz no prosze :)

ładne

zamiast uciec w sen katuję ucho Twym oddechem i myślę, że może to ostatni i zamieram razem z nim nie muszę patrzeć by widziec Twą twarz pamiętam ją pamiętam jak ją kochałam pamiętam jak nienawidziłam jak chciałam by Twoje słowa myśli gesty zadźgały Cię tym samym okrucieństwem tak żyłam marząc o Twym ostatnim dniu tak żyję marząc byś jeszcze wiele lat mógł mnie ranić poniżać to ja chora z miłości to ty chory śmiertelnie

dlaczego????? przecież wszystko na świecie krzyczało, że będziemy się kochać!!!! nieskończenie niezmierzenie najpiękniej jak można jak wiec świat mógł się tak pomylić??? jak ja mogę snuć sen o innym życiu skoro odchodzisz czemu teraz nie umiem cię nienawidzić??? czemu znów czuję, ze mogliśmy się jeszcze kochać??? nieskończenie niezmierzenie najpiekniej jak można...

ładne prosze o wiecej

Proponuję poczytać "Zarys teorii literatury".