kocham zajętego faceta

witam. bardzo prosila bym was o pomoc. wiem ze takich tematow bylo tu duzo ale jednak kazdy czyms sie rozni.. zaczne od poczatku.... z moim bylym znam sie od wielu lat... chcielismy sprobowac... poznalam jego kumpla ktory ma dziewczyne od ponad pol roku i chyba jest z nia szczesliwy...z moim mi nie wyszlo... rozstalismy sie po 3 dniach... natomiast z tamtym spedzilam 3 dni razem i bylo cudownie.... czulam sie jak bysmy byli razem... czule slowka, wiele rozmow... no i sex....bylo mi strasznie ciezko ale stwierdzilam ze musze z nim o tym porozmawiac wiec poprosilam go o spotkanie.... powiedzialam mu ze nie chce sie w nich mieszac i ze przy nim czuje sie cudownie ze bardzo bym chciala zeby tak bylo ale nie jak on ma dziewczyne.... glupio bo glipio ale porownal ta sprawe do auta... czyli jesli mezczyzna ma super auto ale moze je sprzedac i kupic sobie lepsze to i tak jest mu troche szkoda zrezygnowac... no i ja juz sama nie wiem na tym naszym ostatnim spotkaniu tez sie kochalismy... ale stwierdzil ze to musi sie skonczyc... nie jestem pewna czy go kocham ale calymi dniami o nim mysle.... uwazam go za prawie (bo nie ma idealow) idealnego faceta jak dla mnie.... cudownie mi przy nim dobrze sie dogadujemy... wszystko jest super.. .ale jest jego laska.... zalezy mi na nim ale nie mam pojecia co mam zrobic... wiem ze zapomnienie jest strasznie trudne.... i nie wiem czy do konca tego chce... :( sama juz nie wiem co robic... dala bym wszystko zebysmy byli razem.... tylko on o tym nie wie.... nie powiedzialam mu ze chciala bym z nim byc bo stwierdzilam ze zrobie z siebie idiotke mowiac mu to .... on by sobie pomyslal ze wariatka ze tak szybko sie wkrecila... pomozecie mi? prosze :(

ale odpuść sobie tę znajomość , nic dobrego z tego nie będzie...

wiem jak ludzie na to patrza... wiem co mozna sobie pomyslec... ale to naprawde jest silniejsze... przynikim sie nigdy tak nie czulam... w lozku jest to samo... raj na ziemi... :(

jestes dla niego tylko rozrywka na boku

chyba chciał sobie zroić jakąś odskocznie od związku. ciężko cokolwiek poradzić. bo w takich sytuacjach nie ma dobrego wyjścia jednakże warto byłoby poprostu porozmawiać choć on już chyba z tego co zrozumiałam wyraził swoje zdanie na temat tej znajomości

chciałabyś być na miejscu jego dziewczyny? rozumiem, że się zaangażowałaś ale pomyśl tylko co to za facet który zdradza bez skrupułów ? obyś kiedyś nie została potraktowana w ten sam sposób jak jego obecna dziewczyna!

Kompletnie nie rozumiem co Cie pociaga w facecie ktory chodzi z toba do lozka na boku a w domu czeka na niego laska...Ty szanujesz takich mezczyzn? Dla mnie to sa smiecie....jakos mi ciebie nie szkoda...albo zmadrzejesz w koncu albo bedziesz workiem na sperme,twoj wybor a taki facet to nie facet, tylko gnoj!!!

dla WAS:D kafeteria az huczy od takich jak ty autorko! i oczywiscie tobie trzeba pomoc, ale to ze z nim sie pieprzysz to juz nie widzisz? oboje niszczycie JEGO ZWIAZEK. jestes niczym...

Oboje niszcza ten zwiazek? Glownym winowajca jest on ...ten smiec w ktorym kocha sie autorka tematu...A najwieksza poszkodowana jest zdradzana partnerka tego faceta...to okropne..ona moze go kocha, teskni a ten bzyka sie na boku z inna obrzydliwe A autorka -nie powiedzialabym ze jest winowajczynia...Facet jak kocha ,to nie zdradza .Autorka jest naiwna gaska, bez szacunku dla siebie

szanuje siebie i za nim do czego kolwiek doszlo juz mi serce mocniej bilo... sama powiedziala bym o takim facecie smiec ale powiedzial ze to pierwszy raz.... nie wiem nawciskal mi tak slodkich rzeczy ze moze po prostu owinal sobie mnie pieknie wokol paluszka... tylko co ja mam teraz zrobic.... jest mi bardzo przykro w stosunku do jego dziewczyny bo nieczym sobie nie zasluzyla i wiem o tym ... :(

"ale powiedzial ze to pierwszy raz" I Ty mu oczywiście wierzysz. Wierzysz facetowi, który okłamuje swoją dziewczyną każdego dnia.

matko jestes jak jedna z tych małych larw które ciągle uganiaja sie za moim facetem to takie płytkie takie zalosne on ma kobiete więc zostaw go w spokoju nie mieszaj sie w czyjes zycie wiesz jak mój facet okresla kobiety które pchaja mu sie do łózka wiedzac ze jest zajęty ?? w sumie nie będe rzucac mięsem ale nie znosze takiego braku morali :/

Zresztą-pal licho, czy to jego pierwsza, czy pięćdziesiąta zdrada. Ehhh...i niech mi ktoś powie, że kobiety nie wplątują się w kretyńskie układy na własne życzenie...

ale zaraz ona jeszcze w tym robi z siebie ofiarę ! jesli juz to chyba losu bo nie sytuacji .. ofiara to jest biedna dziewczyna której przyprawiaja rogi !!!

od poczatku ??? Jesli tak to cierp teraz i nie zal sie nam.! Tak to jest jak mysli sie tylko CIPA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja byłam w takiej samej sytuacji i to niedawno,po rozstaniu ze swoim byłym kilka miesięcy potem poznałam faceta,który twierdził, że jest wolny(oszust!!), spotykałam się z 5 razy miał konto na jednym z portali-ja też miałam i moja intuicja podpowiedziała mi że wśród jego portalowych znajomych jest jego dziewczyna co okazało się prawdą,bo przypadkowo zobaczylam go ze swoja dziewczyna na zdjeciach u jego znajomych(troche go poszpiegowalam, bo nie chcialm wyjsc na glupia gaske na nastepnym spotkaniu powiedzial mi o swojej partnerce,że zaczął ze mną znajomość bo chciał spróbować z inną kobietą i wybrać która lepsza i z tą być na stałe.Doszło międzynami na początku znajomości do sexu bo twierdził że jest sam, a tak naprawde mieszkal ze swoja panna! o losie ! Na dodatek mial tupet mi powiedziec ze mial by mnie i ja caly czas, ale ze sia dowiedzialam o niej to musi wybrac(wspomne ze bylysmy dla niego obie atrakcyjne, bo inne, ja drobna niska brunetka,ona-wyzsza od niego potezna blondynka). nie widzial tego że tak naprawde zdradził i mnie(uważał że był to dla niego związek) i swoją pannę.Nie umiał się na nic zdecydować ! Po pół roku dopiero z nią zerwał ! Bo jak to on powiedział musi zadbać o nią psychicznie, żeby nie doznała szoku !martwił się o stan psychiczny byłej z którą nie chciał juz być a o stan mój psychiczny- kobiety z którą chce być się nie pomartwił ! co za dupek ! nie toleruje takich facetów

z jakiego miasta był ten zajęty facet ? :) jestem ciekawa, bo może to ten sam, różnie bywa :))

Róbta co chceta!

idealny facet (jak o nim piszesz) nie zdradza swojej dziewczyny, a ty sie opamietaj, zanim na dobre skrzywdzicie tamta laske

zwykółe obustronne kurewstwo , powlekane w ciepłe słówka ...jeszcze przy oklaskach co niektórych...żałosne

stwórzcie trójkąt -on napewno będzie zadowolony :P

Jesteś typową dziwka jakich nienawidzę, wskakujesz do łóżka zajętemu facetowi!DLa mnie to jedno wielkie ZERO!Nie szanujesz sama siebie wiec nie oczekuj ze inni będą Cie szanowac. Mam nadzieję że ta laska niedlugo dowie się o Tobie i wydrapie Ci oczy!Z chęcią jej będę kibicowac!:) Jak to się mówi "jak suka nie da pies nie weźmie" tfu...:o pluje na takie jak Ty!:o

jestes juz prawie psychologiem (5 rok) a psycholog nigdy nie ocenia ani nie obraza.To co autorka robi jest nie niemoralne ale Ciebie jako przyszlego psychologa nic nie upowaznia do takiego wyrazenia opinii.Marny z Ciebie bedzie psycholog.Panie bron od tak wyksztalconego psychologa.Czytam czesto twoje wypowiedzi pod katem wypowiedzi przyszlego psychologa i jestes beeeee.

porawiam - NIEmoralne

www.ilovemilka.pl/v07366 trzeba sobie pomagac .to tylko jeden klik prosze

nie rozumiem jak mozecie oceniac mnie po jednej mojej historii. ludzie gdzie wy macie serce. myslicie ze chcialam takiej sytuacji? nie! to nie ja to wybralam tylko moje serce. gdybym kierowala sie rozumem, nigdy by do tego nie doszlo.

"ktosiaktosiowa (ktosiaktosiowa@tlen.pl) nie rozumiem jak mozecie oceniac mnie po jednej mojej historii. ludzie gdzie wy macie serce. myslicie ze chcialam takiej sytuacji? nie! to nie ja to wybralam tylko moje serce. gdybym kierowala sie rozumem, nigdy by do tego nie doszlo. " PADŁAM!!!!!!:D:D:D:D:D:D:D ty sie PIIZZDAA KIEROWALAS IDIOTKO, A NI SERCEM! SERCEM SIE KIERUJA LUDZIE, KTORXZY NIGDY NIKOGO NIE SKRZYWDZA!!!!! TO JEST WLASNIE SERCE! A ty jestes szmata. zenada albo proewokacja ten temat:O

Rzygać mi się chce i płakać zarazem - kolejna kurwa się gzi z zajętym facetem. Jesteś odrażająca, on też. Pasujecie do siebie jak ulał.

nie uwazam ze jestem w pozadku... nie uwazam ze dobrze postapilam... ale to co wy piszecie na moj temat nie znajac mnie jest zenujace.... jestescie pierdolnieci.... powodzenia

Nie musimy cie znać, to co napisalas wystarczy by cie spuścić w kiblu zapomnienia dziwo śmierdząca.