Głupia świnia-tak nazwało moja 7-letnia córka

ja dzieci nie bilam nigdy i nigdy nie uslyszalam od nich czegos takiego. raz tylko w zabawie za duzo sobie pozwolili i zaczeli sie ze mnie wysmiewac i jeden mnie kopnal to z powaznq mina powiedzialam(krzyknelam)ze sobie tego nie zycze ze absolutnie na to nie pozwalam. byl to pierwszy i jedyny raz.

Ona tego nie mówi na poważnie, z.e jej nie kochasz, tylko toba manipuluje, babo, czy ty tego nie widzisz? Nie daj sie nabierać, Boze, kobita dorosła, a daje się gówniarzowi wodzic za nos. Powiedz, ze ja kochasz i WŁASNIE DLATEGO wymierzasz jej kary za złe zachowanie. I po prostu nie dyskutuj z nia, ma kare do odbebnienia i koniec rozmowy

po prostu sie wkurzyla, powiedziala to pod nosem zeby odreagowac zlosc a ty zaraz myslisz ze cie nienawidzi :o

123 Liona-ja jej tez nie bije a taki epitet uslyszalam tylko dlatego ze kazalam jej przed szkola umyc zeby.

" juz mnie nie kochasz,po co mnie urodzilas,Ty bys chciala mnie zabić" No... muszę Ci pogratulować. Twoje dziecko doskonale wie jak sobie radzić z ludźmi. :)

To jest dla ciebie ostatni dzwonek, żeby córkę wziąć w karby i zeby wiedziala, że to TY z mężem ustalasz reguły gry. Bo za 3-5 lat ona sobie wyjdzie z domu kiedy bedzie chciała, dokad i z kim bedzie chciała i tyle bedziesz ja widziec. wróci jak wróci. A jakby co - to ci powie, ze ty jej już nie kochasz, tobie zrobi się "przykro" i sprawa załatwiona.

"ojkaaaaaaa po prostu sie wkurzyla, powiedziala to pod nosem zeby odreagowac zlosc"-czyli puscis to jej płazem?A jak nastepny raz mnie uderzy żeby odreagowac złość to też jej to wybaczyć?:O

Zawsze jak moje dziecko mówi coś pod nosem mówię że nie dosłyszałam i karzę powtórzyć , trzeba sobie wyrabiać szacunek u własnego dziecka - kara powinna za to być

Dla twojej córki to jest dobrze, ze umie manipulowac ludźmi, pewnie jej to ułatwi życie (choć moze i nie). Ale niech wie, ze gdzie może te swoje gierki stosowac tam moze - ale na pewno nie w stosunku do ciebie.

przykro ci sie zrobilo bo ktos nie umie radzic sobie z emocjami? :o

rzeczywiscie, juz cie nienawidzi

ojkaaaaaaa-masz dziecko?chyba nie.

I nie przesadzaj, to nie jest jakas porazka wychowawcza, że dziecko tak powiedziało. Powiedziało, bo chciało sprawdzic, jak zareagujesz. Na drugi raz zareaguj tak, zeby wiedziała, że tak sobie z toba nie pogra. To jest zwykłe wytyczanie granic, to, co - mam nadzieję - już robisz od lat.

ty pewnie nigdy nim nie bylas :d

Smutnasmutnasmutna, to dopiero początek. Wierz mi będzie coraz trudniej ale i coraz ciekawiej. Nie pamiętam już w tej chwili żadnych tytułów ale proszę poszukaj w necie i w ksiegarniach poradników (jest ich mnóstwo) i spróbuj trochę poeksperymentować z zawartymi tam wskazówkami.

Ja wiem ze ona mnie kocha,ze mowi pewne rzeczy w zlosci i dlatego sie pytam jak mam reagowac?te jej zale ze jej nie kocham,ze pewnie chcialabym zeby sie nie urodzila puszczac mimo uszu czy zapewniac jej o swojej milosci?czesto jej powtarzam ze jest moim skarbem i ze ja bardzo kocham....

Ja swoim rodzicom nie takie rzeczy mówiłam - aż wstyd mi przytaczać, co oni czasami słyszeli. I to tylko taka poza, że dziecko sie "nie przejmuje", że rodzic jest zły. Jak dziecko wie, ze teraz to się przegięło, że rodzic się naprawdę wkurzył i ze nie pozwoli sobie na taki tekst czy traktowanie, to to zostaje w głowie. To tak jak z każdym innym człowiekiem - wiesz, co mozesz z Kowalskim, a co możesz z Nowakiem. Jednego możesz klepnąć w ramie, do drugiego masz sie nie zbliżac na odległość mniejsza niż metr. I tym podobne. Granice po prostu

Ale niech wie, ze gdzie może te swoje gierki stosowac tam moze - ale na pewno nie w stosunku do ciebie. rozumiem ze tylko dla rodzicow dzieci maja byc ok? dla innych moga byc byle jakie... nawet najgorsze... brawo:o

klon_-moja córka to taki typ narwańca-powie coś a zaraz potem żałuje.Wiem ze jak przyjdzie ze szkoły to zacznie mnie przepraszac.W Piatek miała przyjsc do niej na noc kolezanka.Powiedzialam jej dzis rano ze moze o tym zapomniec.I musze byc konsekwentna. Mam starsza,11-letnia corke ale z nia nie mam zadnych problemow.Dzieci z jednego ojca i matki a jakie różne....

niezla manipulantka ta twoja córka co się dziwisz, że cię nie szanuje, jak jestes niekonsekwentna. wie, że powie "kocham cię" pół godziny później i po karze

Uwazam, że kazdy człowiek musi byc elastyczny. Nie chciałabym, zeby moje dziecko było taką ciapą, że inni je rolują, a ono idzie jak mucha na lep. Chciałabym, zeby znało - po prostu znało - arsenał możliwości, rozwiazań, jakimi moze sie posłużyc. To, że bedzie umiało manipulować, nie oznacza, że musi to stosowac. Ale żeby nie był to dla niego kosmos, w którym nie umie sie odnaleźć. Ogólnie trzeba przekazac jakiś system wartosci i według mnie dobrze jest wpoić dziecku, ze na dzień dobry każdego człowieka powinno się szanowac i grac z nim w otwarte karty. Ale jak inni ludzie mnie traktują źle, to ja ich też po głowie głaskac nie bedę

No to teraz sobie postanów, że chocby nie wiem co wymyslila, to kara zostaje - kolezanka w piątek nie przyjdzie. Tak ogólnie to lepiej dawaj kary ze skutkiem natychmiastowym - dziś nie przyjdzie kolezanka, dziś nie bedzie tv czy kompa. Bo w piątek, jak akurat bedzie odbywała kare, to juz nie bardzo bedzie pamietała te emocje i nie bedzie odczuwała, ze ta kara to za jej numer, a nie twoje widzimisię

kurczakowa dobrze gadasz ;)

zamiast sie rozryczec, trzeba bylo jej dac po dupie, a teraz przekonala sie gowniara, ze jestes slaba i stracilas u niej autorytet i szacunek:O

I pamiętaj, że to tylko słowa. To, czy pozwolisz, aby Cię raniły zależy tylko od Ciebie. Zwłaszcza że za kilka lat... to dopiero będą manewry. Cokolwiek czynisz, nie dopuść do sytuacji aby córka bała się, czy z innych powodów przestała Ci się zwierzać. Utrzymanie dobrego kontaktu to podstawa. :)