urlop wychowawczy - czy pracodawca moze mi go skrócić?

pracuje w księgowości, wystawiłam sobie urlop do czerwca, tymczasem doszły mnie słuchy, ze mam być wezwana do pracy już od kwietnia, na jakiej podstawie? mąż nie brał w tym czasie żadnego urlopu, a ja siedzę cały czas z dzieckiem, nie podjęlam się innego zajęcia, z tego co czytałam tylko w takich przypadkach można wezwać pracownika z powrotem....bardzo proszę o odpowiedź

dodam, ze moja szefowa to wredny typ i juz kiedy składałam podanie była wściekła, wiedzialam więc, ze zacznie coś kombinować, dowiedziałam się również, ze mają sie zmienić moje obowiazki...nie wiem co robić

wydaje mi się ze nie może chyba żeby udowodnił że nie zajmujesz sie dzieckiem http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_060705/firma_a_2.html

http://praca.gazetaprawna.pl/porady/16906,czy_pracodawca_moze_odwolac_z_urlopu_wychowawczego.html

tak myślałam, nie wiem o co więc tej kobiecie chodzi, nijak nie udowodni, ze sie dzieckiem nie zajmuję, bo to nieprawda, siedzę z córcią non stop.wiem, ze tu chodzi głównie o upokorzenie mnie za karę, ze śmiałam wziąć ten urlop. strasznie mi przykro i nie wiem co robić...czy wróciłybyście do pracy na moim miejscu, czy obstawiałybyście przy swoim?

w ogóle to dziwnie musiałam podanie napisać, zaczynając: "uprzejmie proszę" wcześniej ściągnęlam taki wniosek z sieci, gdzie nie było takiego zwrotu i kadrowa kazała mi go zmienić na uprzejmie proszę, ale po co prosić, skoro ja wnioskuję, ale dla nich to się tak liczy, że dostaję coś po prośbie, a nie, ze korzystam z moich praw

jak ona sie toba nie przejmuje to ty tym bardziej