Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość **filipinka***

juz sama nie wiem co mam myslec...

Polecane posty

Gość dobra rada dobra
a wlasnie dzieki tej ksiazce zajdziesz daleko, jesli dobrze ja zrozumiesz. bo jesli stanowi ona dla ciebie tylko cos na poprawienie humoru, to nic dzieki niej nie zyskasz. filozofia tej ksiazki polega na tym, ze kobieta, aby podobac sie facetowi musi znac swoja wartosc. bo kobieta, ktora bedzie postepowac, jakby nie znala swojej wartosci, a wrecz miala ja zanizona, nie bedzie sie podobac facetowi tak, jakby mogla, gdyby miala odpowiednie poczucie tej wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maładużadziewczynka
Macie racje dziewczyny, ja uważam tak samo,nie mozna pozwolić sobą pomiatać.Ale póki co chodzilo mi o jej terazniejszy post dotyczacy tego,że on sie oddala.I akurat ten przypadek jest dobrze opisany w w.w ksiązce ,to jak gonitwa za króliczkiem.Póki się go nie złapie to jest fajnie a potem szuka sie nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tAAAK owszem jest w tej książce duzo prawdy. I przesłanie zrozumiałam. Ale wiadomo nie można przesadzać w drugą stronę. Chyba że mówimy o innej książce bo moja ma tytul "dlaczego mężczyzni poslubiaja zolzy" Ale podejrzewam ze na jedno kopyto i sens ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra
'poslubiaja' nie czytalam, tylko 'kochaja' - ta byla dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maładużadziewczynka
Twoja to druga część i dokładnie na to samo kopyto:) chociaż 1 bardziej mi się podobała. Ale wiadomo tylko kretyni stosują te poradnikowe mądrości ślepo w 100%;)A tu widzę same inteligentne i fajne panie piszą , więc śmiało mogę polecić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **filipinka***
chcialabym go trzymam krotko ale poardzcie jak to zrobic. moze jestem nieporadna ale ja sie z czyms takim spotkalam 1 raz. wczesniejszy moj facet taki nie byl wrecz przeciwnie byl bardzo za mna i na kazdym kroku pokazywal jak mu zalezy itd. powiedzcie jak to zrobic, zeby czul respekt. prosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **filipinka***
mialo byc trzymac*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, no ja np. zaczęłam to robić w ten sposób. Pierwszy raz się postawiłam jak on był już 2-gi miesiac na morzu. Rozmawialismy przez tel i mial takie humory jak baba w ciąży, i oczywiscie wszystko moja wina, ja go pocieszam staram sie tlumacze itd, a on z morda na mnie co ja moge wiedziec itd?! No to sie wkurwilam i mowie " sluchaj no kochany, przestan do mnie mowic takim tonem , bo jak widzisz probuje cie jakos wesprzec, a w zamian dostaje opierdziel huj wie za co, nie jestes do cholery pepkiem swiata i wez to zrozum, ja tez mam problemy ,ktore ty masz w dupie, nara!" wkurzona na maksa nie odzywalam sie, w koncu on to zrobil wielce skruszony z przeprosinami. I tak przy kazdym jego nieuzasadnionym wybuchu zlosci, bardzo glosno dawalam mu do zrozumienia ze w ten sposob to on moze rozmawiac z kolega, a jak bedzie chcial ze mna to niech sie najpierw uspokoi. Po czym wycjodzilam, badz odkladalam sluchawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maładużadziewczynka
Żeby on szanował Ciebie najpierw musisz sama siebie szanować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie mozesz sie uginac i odzywac pierwsza jak juz mu zakomunikujesz swoje zdanie. A robic to musisz stanowczo i dosadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, przemów sobie do rozsadku, że jestes pelnowartosciowa osoba , która nalezy traktowac z szacunkiem. Bo on go do ciebie wyraznie nie czuje. Jak tylko uslyszysz podniesiony ton, reaguj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra
dokladnie. trzeba pokazac BARDZO DOSADNIE swoje niezadowolenie i wytknac mu jego chamskie zachowanie. bez zadnych ulg, prosto z mostu, kawe na lawe, nie przebierac w slowach. powiedziec, ze jesli bedzie sie tak zachowywac, to nie bedziesz z nim rozmawiac. albo spokojnie, jak opanowany i zrownowazony czlowiek odzywa sie do osoby, ktora szanuje, albo poczekasz, az sie tak nauczy, jak nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra
dac mu do zrozumienia, ze nie zostanie wysluchany, jesli nie bedzie traktowac cie z duzym szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **filipinka***
postaram sie zastosowac przy najblizszej awanturze do waszych rad. dzieki Wam dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×