Szukam pomysłu

Witam. Szukam pomysłu, co można robi mężowi na drugie śniadanie i obiad do pracy? Kanapki mu się już przejadły, szczerze nie dziwie mu się. Najgorszym problemem jest to że nie ma on w pracy mikrofali, gdzie mógłby coś podgrzac. Jeżeli ktoś ma fajny pomysł, będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i szybkiej wiosny życzę :)

cała podstatwówkę, liceum, studia i do pracy robie sobie kanapki, a tu patrzcie patrzcie taki "książę" kanapki mu się przejadły :-P suchy chleb niech je

pomyśl nad termosami, są i takie gdzie można cały gorący obiad zmieścić.

Wiesz co może to głupio zabrzmi ,ale mogłabyś mu dać zupę do termosu :) zawsze to ciepłe jedzenie :)

Nie może sobie sam zrobić ? :O A co Ty jesteś ? Jego służącą ? :O

przygotowywać różne specjały dla męża? :) Mój zawsze mi mówi żebym nic nie przygotowywała bo może zjeść na mieście ale jak mam czas i ochotę to sama przyjemność zrobić śniadanie dla siebie do pracy i dla niego. Autorko są takie termosy obiadowe, oprócz tego możesz przygotować sałatkę, jakiś owoc. ..

Sałatkę mi do pudła naładuj... owoce przecież też możesz mu dać. A obiad niech w domu je ;)

sałatkę ;) wieczorem do pudełek wkładamy np: -porwaną sałatę/pokrojoną pekińską -pokrojony pomidor -parę łyżek kukurydzy -ew. jakieś inne warzywa które akurat mamy -tuńczyka w kawałkach z puszki/ pierś z kurczaka pokrojoną na kawałeczki/ jajko na twardo w plasterkach lub ćwiartkach (je raczej rano) łosoś wędzony a rano tylko dorzucam po łyżce majonezu lub sosu majonezowego (śmietana+majonez,pieprz) i sałatka gotowa. w wersji domowej robimy ją z sosem czosnkowym, ale w pracy chcemy oszczędzić kolegów :P poza tym czasem bierzemy kawałek ciasta: keksa, biszkoptu, sękacza. jak na kolację robiliśmy pizzę to jej kawałek wędruje z nami do pracy. albo jak zamawiamy to też więcej i potem pakujemy w folię aluminiową i zimną się je. a tak poza tym to jogurty, drożdzówki, a nawet gorące kubki, ot tak dla odmiany.

Mam ten sam odwieczny problem. Maz nie lubi "suchego jedzenia" a kanapki wlasnie takie sa. Od razu mowie, ze kanapki robi sobie sam, zeby potem nie bylo znowu, ze sluzaca.

Dziękuję za odpowiedzi i kilka pomysłów.. Trzeba będzie zainwestowac w termos, ale to z jego zaskórniaków ;p Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam!!

mezowi sniadanie do pracy :) Sama w pracy nic nie jem bo jakos nie mam ochoty ale mojemu to zrobie z przyjemnoscia :) W ogole bardzo lubie gotowac i spedzac czas w kuchni... Polecam jak wyżej kupić termos, bardzo przydatny, Tak poza tym to robie: salatki, kanapki, jakies paczki czy drozdzowki wlasnej roboty, jogurt, piers z kurczaka lub inne chude miesko ugotowane a do tego salatka i to wszystko na zimno (moj maz tak lubi :)), bułeczki maślane, jakies ciastka czy batoniki, owoce, naleśniki na zimno z roznymi dodatkami i wiele innych :)

mój mąż nie zabiera nic do pracy, ale ja czasami robię sobie różne pasty z białego sera, z pomidorem, ogórkiem, na słodko z dżemem, z przyprawami, zależy, co mam. do chleba czy bułeczki albo jogurt i do tego otręby śliwkowe, płatki owsiane.... choć to raczej babskie jedzenie, facet się tym chyba nie naje porządnie