Problemy z przyszłym mężem i jego rodziną!!!

Mój narzeczony sprawił sobie podwójne nazwisko, jako drugi człon przyjął nazwisko swojej matki, tylko z tego względu że jest bardzo zżyty z jej rodzicami. Siostra mojego męża, też mądra. Ona wyszła za mąż, i uzgodniła ze swoim facetem że ich dzieci będą nosiły jej nazwisko. Jej ukochany się na to zgodził, teraz i tak od niego odeszła i nawet nie ma z nim ślubu. Teść od zawsze bardziej rozpieszczał swoją młodszą córke, a od swojego syna miał tylko wymagania. Moja przyszła szwagierka jest mamą bliźniaków, a teść zachwyca się jej chłopcami. Gdy mój facet powiedział mu że ja jestem w ciąży(obecnie w piątym miesiącu) to mój przyszły teściu tylko pogratulował, ale nie latał tak koło mnie jak koło niej. To on doprowadził do tego że ona się rozstała ze swoim niedoszłym mężem. Dziadkowie mojego męża też nie lepsi, jego babcia cały czas pyta się mnie czy lubie gotować bo jej wnuczek lubi dobrze zjeść a jego dziadzio ciągle mi podkreśla bym spełniała wszystkie zachcianki jego wnuczka. Rodzice mojej teściowej są gorsi od niej samej:(

Wkurza mnie to że ja będę musiała całkowicie podporządkować się mężowi. Szczególnie z nazwiskiem, bo nie wiem czy jest możliwość posiadania trzech członów, ale z tego co wiem to raczej nie. Jego rodzina też mnie wkurza. Teść skakał wobec siostry mojego faceta jak nie powiem kto, nie pozwalał jej nawet nic ciężkiego nosić a moja ciąża go nawet nie interesuje, ani razu nie przyniósł mi owoców, jak nosił mojej przyszłej szwagierce.

musisz zaczac to zlewac bo nie wytrzymasz nerwowo.. ja tak robie..

no i gdzie masz problem? Twoj ojciec niech ci nosi owoce jak tak bardzo zal ci dupe sciska

Moja teściowa to też kobieta która zajmuje się wyłącznie sobą, dzieci były wychowywane przez jej rodziców. No właśnie jej rodziców, którzy mówią mi jak mam postępować ze swoim mężem. To jest dla mnie irytujące i mam tego dość.

w tym co piszesz.... Ona wyszła za mąż (...) teraz i tak od niego odeszła i nawet nie ma z nim ślubu. To on doprowadził do tego że ona się rozstała ze swoim niedoszłym mężem. Więc w końcu wyszła za mąż czy nie?

Mnie nie chodzi o owoce, tylko o coś innego. O to że ojciec mojego narzeczonego tylko złożył nam gratulacje, ale więcej nic nie zrobił. A gdy jego córka była w ciąży to jej nawet nic ciężkiego dźwigać nie pozwalał. Mnie nawet nie spytał się czy czegoś potrzebuje.

Ona prawie wyszła za mąż, tylko zrezygnowała w dzień ślubu, po urodzeniu dzieci. W USC przed samym urzędnikiem, twierdząc że to nie jest facet dla niej. Ale mniejsza z tym, mnie irytuje ta cała rodzinka, i nie umiem się do nich przystosować.

to jest jego córka zrozum!! i zawsze bedzie ukochana coreczka ty jeses tylko synowa nigdy nie bedziesz naprawde córka

u mnei też jest problem z nazwiskiem bo ja nie chce przjać tylko męża nazwiska i wszyscy się na mnei wsciekaja

ale Ty nawet jeszcze nie jestes w rodzinie.Jestes poki co zaciazona, a to jeszcze po drodze wszystko moze sie wydarzyc.Kurcze, przeciez jeszcze moze kopnac cie w de.Poza tym corka ,to corka a nie jakas dziewka, ktora puscila sie bedac panna.I taka ma prtensje, noz kuzwa.

Ona jest tylko córką, ale jestem w ciąży z jego synem i urodze mu wnuka. Zamierzamy wziąć ślub, ale mój facet narobił problemów. Postanowił przyjąć panieńskie nazwisko swojej matki(dzięki czemu ma dwuczłonowe), przez co ja będę albo zmuszona zrezygnować ze swojego panieńskiego albo pozostać tylko przy swoim.

ja pierdziu, co za durnota.Wiesz co , jak by byl facetem z jajami,, to powinien zostawic Cie grucha glupia ,bo masz takie problemy jak z kosmosu.Nawet sie zabezpieczyc nie umialas oslico jedna.A problemow tysiace i zadan.Fuj.

córka to córka, ty na razie jestes dla nich obca jak urodzisz im wnuka/czkę to się dzieckiem będą interesować

Dla was może to dziwne, ale mnie naprawde zależy na tym aby moje dziecko miało kochający dziadków.Ojciec mojego faceta interesuje się tylko swoją córką i jej synami. Od swojego syna tylko wymagania a on ma zero pochwał od niego. Mój syn zaś jest rozpuszczony przez rodziców mojej teściowej, również jest ustawiane wszystko pod ich dyktando, oni zachowują się tak jakbym teraz zabierała im jedynego wnuczka, którego tak rozpuścili:(. Ja wcale nie chciałam się zabezpieczać, ciesze się z tego że jestem w ciąży. Teraz zastanawiam się co do mojego nazwiska po ślubie i jak będą wyglądały moje relacje z przyszłym teściem.

coz panien z dziecmi u nas mnogo, oj mnogo.A za chwile bedzie topik-czy ja jako ta panienka z dzieckem mam szanse na wielka milosc ???

wcale nie znaczy że musi to robic dla synowej.. córka to córka - synowa to synowa , czyli obca kobieta ;)

Siostra mojego męża też jest samotną matką dzięki swojemu kochanemu tatusiowi. Ja już mam faceta, któremu zależy na ślubie ze mną. Ale boli mnie to jak przyjmuje mnie jego rodzina. Teściowa normalnie ze mą rozmawia, teść też ale jakoś nigdy nie spytał mnie o to jak się czuje, czy mi czegoś nie potrzeba. Wogóle ze mną nie rozmawia na temat mojej ciąży:(

sorki, ale to dziwne żeby teśc rozmawiał z przyszłą synową na temat jej ciąży

jasnie pani by chciala by kazdy wokol niej skakal i co minute doptytywal na temat ciazy, :O zejdz na ziemie kobieto :O jak widac zachowuja sie normalnie, tylko tobie sie w dupie poprzewracalo, pogratulowal, ok co chcesz, by dopytytwal sie o sluziki i tempki ? :O o jaka ty durna jestes

No,ale on mnie nigdy się nie spytał nawet czy dobrze się czuje, czy wszystko w porządku. Swoją córke cały czas wypytywał czy dobrze się czuje, czy jej nie pomóc. Nawet chodził z nią po sklepach i kupował jej ubrania ciążowe. Niestety mój stan zdrowia go nie interesuje. Z moją szwagierką to nawet do lekarza chodził, by się upewnić czy wszystko w porządku.

idz Ty dziewucha spac bo chrzanisz jak w malignie.

KOBIETO ALE TO JEST JEGO CÓRKA a ty jesteś OBCĄ sobą dla niego Przyszły teśc zachowuje się jak na teścia przystało, wymagaj od swoich rodziców i przyszłego męża a nie od teścia

No chyba mam prawo się obawiać o to co będzie po urodzeniu dziecka!, oto czy mój teść przypadkiem nie będzie faworyzował dzieci mojej szwagierki, a moje dziecko pójdzie w cień.

zrozum tepa dzdo, ze to jego corka!! nic dziwnego ze sie nia interesowal,a toba, obca baba nie, ty bedziesz robic ze swoim bachorem tak samo, hipokrytko

Mój przyszły mąż jest cały czas przy mnie, moi rodzice też mi pomagają jak tylko mogą. Mnie chodzi głównie o to że ja nosze pod sercem jego wnuka, a on nie wykazuje ani nawet odrobiny zainteresowania. Jak ja mu mówie o ciąży to odpowiada mi że to naturalne a córce gdy mówiła mu o swoim złym samopoczuciu to kazał jej odpocząć.

faworyzował. A co, nie wolno mu????? Puknij się w głowę.

przygotuj się, że po urodzeniu to się nie zmieni zawsze jakos tak bardziej dzieci ze strony córki są bardziej lubiane wiem to z autopsji:)

Oczywiście że wolno mu faworyzować, ale nie chce by moje dziecko to kiedyś odczuło. Jej synowie zawsze będą pewnie dla niego bliżsi, bo dużo czasu spędzają z dziadkiem. On wtedy jak jego córka urodziła dzieci był bardzo szczęśliwy. Jeśli chodzi o moje dziecko to on nie wyskakuje z taką radością:( Mój mąż niestety mieszka zaś ze swoimi dziadkami, którzy akurat się moją ciążą interesują. I napewno pomogą nam w wychowaniu dziecka, tylko że niestety ja czuje to że ci ludzie mnie nie lubią.

pod jakim sercem, raczej pod zoladkiem, wroc do szkoly