Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystkosiepieprz

moj facet jest nimfomanem

Polecane posty

Gość wszystkosiepieprz
ide spać, bo słyszę, że on juz sapie, jakiś taki wstręt mam do niego i w sumie do siebie również, że tkwię w tym gównie !!!!!!! masakra jakaś, wczoraj całą noc nie przespałam przez to... tak mi przykro było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość long way home..
hmmm.. ciezka sprawa, ja jestem juz z moim facetem dosc długo bo 4 lata i mieszkamy razem i planujemy ślub:o wiec nie wiem tym bardziej co mam zrobic...na twoim miejscu jezeli jest to swiezy zwiazek to go stestuj, powiedz mu ze wszystko wiesz, unies sieduma, spakuj i wyprowadz..albo to bedzie dla niego nauczka, bedzie za toba biegal i skakał zebys do niego wrociła i sie opamieta, albo jezeli cie oleje bedziesz miala pewnosc ze dobrze zrobiłas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość long way home..
wiesz w takiej sytuacji nie miej skrupułów..obroc sie dupa do niego i powiedz ze jestes wymeczona to nie bedziesz musiała robic czegos czego nie chcesz;) powodzenia zycze i przespanej nocy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
dzięki kochana ide nynac, bo padam, chętnie jutro z Tobą jeszcze porozmawiam, jeśli znajdziesz chwilę......dobrej nocki Tobie też i dobrych rozwiązań .....ehhhhh pokićkane to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyskosiepieprz
w sumie to się nie wyspałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on spał sobie w najlepsze
pewnie :classic_cool: dobierał sie do Ciebie? kurde.. kiedy w koncu mu to wszystko wygarniesz! ja nie moglabym tak czekac :O masakra jakas... jak kiedys zobaczylam dwuznacznego smsa u mojego faceta to od razu zrobilam awanture :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
generalnie to gadaliśmy w nocy, wygarnęłam mu jakie są moje priorytety, co jestem w stanie zaakceptować, co nie. Czego nigdy nie wybacze - czyt. zdrady !!!!! Oczywiście udał głupa, że coś wymyślam, fantazjuje i robie awantury o nic.... że nie dobrze, że jestem zazdrosna - ja mu na to, że generalnie nie lubie, jak mnie ktoś w chuja robi i po drugie co moje to nie rusz - jeśli to jest zazdrościa - to tak jestem zazdrosna !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
bardzo bym chciała, żeby ..long się odezwała ....ewentualnie ktoś inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś w LO chyba
ja się mogę odezwać. i jak? pogadałaś z nim/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś w LO chyba
tfu, nie doczytałam, sorry. jak się dzisiaj sytuacja ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
czesc ---kiedyś w LO chyba- tak jak pisałam rozmwialiśmuy w nocy, czy tam nad ranem---- obojętne, w sumie sytuacja bez zmian :(...ale naljepsze, bo namierzyłam tą laske ......i teraz przyjdzie czas zemsty....ale najpierw dowiem się, czy była świadoma, ze on ma kogoś..... czy generalnie jest aż taką kurewką. tfuuuu, pluje na nią i w sumie na niego..... on póki co przykładny facet, ale jeszcze w robocie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
witaj zupko, przeczytałam Twój temat i nawet nie wiesz, jak bardzo Cie rozumie.....bo przecież przeżywam to samo. Przeoczyłam być może, ale nie wiem, jak się skończyła Twoja historia ? Ja jestem jeszcze całkiem świeżutka w sumie z tym swoim problemem, mocno bije się z myślami- bo w sumie nie mam tej pewności, czy dopuścił się zdrady- staram się zrozumieć, że mężczyzna to łowca itp, itd. Ale boli to jak cholera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
hmmm, niby wszystko wraca do normy, tzn on zachowuje sie normalnie, wyznaje mi milosc i takie tam, ale ja juz jestem baaaardzo czujna i kontroluje go na kazdym kroku...... qrna...nie wiem, czy to ma sens :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
podnosze temat...jest ktos chetny do pogadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
jestem znowu, poniewaz historia moja/nasza ma ciag dalszy......wrobiłam go w pewną prowokacje, mam dowody, a wczoraj po prostu eksplodowałam......nie jestem wulgarna, ale qrwa myślałam, że zejde - nie wiedziałam, co zrobić, dalej udawać, dalej go wypuszczać, ale sobie pomyslałam - dość, KURWA MAĆ BASTA, albo rybki albo qrwa akwarium...póki co ostało się to i to nie wiem, czy dobrze, że dałam u szanse-on sprawiał wrazenie szczęśliwego z tego tytułu - podobno nie ma być następnego razu, ale jest offen powiedziane- najmniejszy kurwa ruch i po prostu spierdalam stąd...przecież ja jestem wolnym człowiekiem i qrwa mać do tego inteligentnym... choć czasem sobie myślę, że lepiej byc słodką idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkosiepieprz
podnosze temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×