Dlaczego ludzie tak kurczowo trzymają sie życia

Nie mówię o samobójstwach, ale nawet ci którym marnie sie powodzi boja się śmierci i nie chcą aby ona przyszła. To irracjonalne i musi wynikac z jaiegoś instynktu czyli zachowania które tkwi gdzies głęboko w zakamarkach ludzkiej podświadomości i które jest wrodzone. Obiektywnie rzecz oceniając, większość ludzi wegetuje i męczy się w życiu, a jednak trwają w tym nonsensie i boją się że pani z kosą po nich przyjdzie :)

bo mają kurcze

maja robic wg ciebie

zycie to jedna wielka tajemnica :)

To irracjonalne coś nazywa się instynktem samozachowawczym :) Dochodzi jeszcze lęk przed nieznanym, czyli w tym przypadku przed śmiercią.

pierwotny instynkt samozachowawczy. Wlasciewie to chcialabym zeby mnie nie bylo... Ale odruchowo odskoczylam dzis np na pasach. Na pasach bylam, nie musialam nawet uwazac. Wystarczylo pojsc dalej i wszystko skonczylo by sie tak jak chce od dawna ale nie - musialam odskoczyc :O I wciaz tak mam... Odruch bezwarunkowy chyba ;)

no i jeszcze poczucie obowiazku. To tez...

Niechęć rozstania z bliskimi też.

heh tez tak mam.niby zycie mnie meczy i czekam kiedy tylko sie skonczy a jak jedzie auto to sie odsuwam,kiedys o malo nie rozjechal mnie autobus bo rozmawialam przez tel i nie widzialam i nie slyszalam to tez odskoczylam...i po co...

jakis chyba podswiadomy ...............co ty na to???

juz sie przestali trzymac:D puscili sie

A cóż ważniejszego jest od życia? Przede wszystkim jest to dar dany nam raz w życiu i jeśli go nie doceniamy,to widocznie niepotrzebnie znaleźliśmy się na tej planecie. Posłuchajcie : http://www.youtube.com/watch?v=GsldzdMsNNY