Podskórne krosty, co robic?? pomóżcie!!!

Nie wiem już co robić :( Nigdy nie mialam problemów ze zwykłym trądzikiem, pryszczami... Za to średnio 2 razy na miesiąc robi mi się na twarzy stan zapalny, taka podskórna, bolesna krosta, którą czuję nierzadko na pół policzka i nie da się jej wycisnąć. Czy ktoś zna jakieś sposoby na to? Dermatolog mi nie pomógł :(

może to czyraki ? wez znajdz w google i poczytaj

Hm, z tego co czytam właśnie, to czyraki są wywołane gronkowcem więc to chyba nie to.... A dodam, że te krosty robią mi się w sumie od czasu dojrzewania, czyli już jakieś 8 lat.

może to / http://www.poradnia.pl/choroby/choroby-skory/422-czyrak-brzydki-wrzod-czy-choroba

Dzięki za pomoc ale to chyba nie to jednak- nie mam podwyższonej temperatury ciała, poza tym te krosty u mnie znikają średnio po tygodniu. Bolą jak się naciśnie i są twarde.

poza tym chyba malo prawdopodobne, żeby przez jakieś 8 lat nie wyryto u mnie gronkowca- mam taką nadzieje

robia mi siedokladnie takie same paskudztwa. z doswiadczenia wiem, ze nie ma ich co maltretowac. najlepiej posmarowac mascia cynkowa i czekac az sie rozejda bez objawiania swiatu swojego wenetrza

Masc ichtiolowa to wyciagnie na zewnatrz, albo olejek herbaciany na wacik i posmarowac punktowo(moze sie troche skora luszczyc, ale jak juz pryszcz zejdzie zasmaruj mascia cynkowa).

ech, no własnie też smaruje maścią cynkową- ale nie ma żadnej rady, co zrobić żeby w ogóle się nie pojawiały? :( Albo co może byc ich przyczyną?

moja cicia (56lat) tez ma cos podobnego tzn takie bolące ciemne i szpecące wypryski na twarzy. to ja swedzi okropnie, rozdrapuje wtedy wypływa taka bardzo ciemna krew, ale pozostaja blizny. nie wyglada to efektownie, a dermatolodzy nie pomogli, próbowała antybiotyków masci cynkowych itp, bo potem w aptece dawali jej na to rózne masci.. niestety nic nie pomaga, a ona jest kłebkiem nerwów.... o właśnie cos mi sie przypomniało..mówil,że jak sie podenerwuje, to zaczyna to wychodzić, tak samo reaguje na zimno i ciepło.