naczyniak

Jakiś czas temu pojawiła mi się na udzie niewielka plamka. Mój ówczesny dermatolog powiedział, że to nic niepokojącego i prawdopodobnie wyskoczyła ta plamka po opalaniu (byłam wtedy po urlopie). Nic się z nim nie działo, więc według zaleceń lekarza nie powinnam się martwić. Ostatnio jednak byłam u innego demratologa i określił tę plamkę jako naczyniaka o charakterze łagodnym. Póki co nie będziemy nic z nim robić, ale mam się pojawiać do 2 miesiące na kontrolę. Po przyjściu do domu poszukałam w internecie i okazało się, że naczyniaki są klasyfikowane jako nowotwory... :| Nie umiem w to uwierzyć, ale czy w takim razie mam nowotwór? Jezeli tak to dlaczego lekarz przyjął to tak spokojnie? Jezeli ktoś wie coś więcej w tym temacie, to bardzo proszę o pomoc!

naczyniaki nie sa nowotworami!!!!!!!!!!! należy go obserwowac a najlepiej wyciąć i dać do badania owszem może się zdarzyć że będzie tam jakas komórka ale jak rozmawiałam z b. dobrym chirurgiem to mówił że jeszcze nie spotkał się z naczyniakiem jakims złosliwym. zawsze jest ryzyko. Ten sam leksrz mi mówił że kiedyś usówał przzy okazji jakiegos zsbiegu cos jak kaszak - pryszcz i bhyły tam komórki nowotworowe mówił że wszyscy chirurdzy do niego dzwonili jak to możliwe rak i pryszcz!!!!1 tak wiec nie ma reguły ale tym naczyniakiem się ie matrw

Czyli z tego co mówisz, to naczyniaki są nowotworami, ale łagodnymi. I taką też wszędzie znalazlam informacje. Na razie mam go nie usuwać. Obserwuję odkąd go mam, jest czerwony i wypukły, czasami sienieje.

to nie rak to naczyniak !!!!!! i daj sobie dupie siana bo ja o myśleniu o raku nabawiłam sie rakofobi i teraz mam nerwice i lecze się psychotropami wiec nie zawracaj sobie tym głowy- tylko obserwuj 1 w mc

Nie zawracam sobie głowy ani tym bardziej nie wmawiam sobie, ze mam raka - nie obiło mi. Po prostu jestem ciekawa co to, bo znajduje sie na moim ciele i tyle.