antykoncepcja a ciąża

byłam na tabletkach anty , progesteron tylko i zaszłam, tak czułam , że mogę zajść bo miałam bardzo owulacyjny śluz i w tym czasie współżyłam, od momentu domniemanego zapłodnienienia zwiększyłam tabletki anty-żeby nie zajść- do 3 dziennie a potem kiedy mogłam zrobić test , to zrobiłam i wyszedł pozytywny , wtedy odstawiłam tabletki, ciąża sie rozwijała bo testy wychodziły mocniejsze ale w 6 tyg poroniłam, czy faktycznie tymi tabletkami doprowadziłam do poronienia? gdzieś przeczytałam , że tabletki poronne to nic innego jak wzięcie 10 tabletek antykoncepcyjnych na raz,

Skoro miałaś płodny śluz, a nie chciałaś dziecka, to po co współżyłaś? nie mogłaś poczekać tych kilku dni? Skoro chciałaś zniszczyć zarodek, to czemu teraz pytasz czy rzeczywiście to Ty doprowadziłaś do poronienia? Skończyło się przecież dokładnie tak, jak chciałaś - powinnaś być zadowolona. Tak na przyszłość - zadbaj o odpowiednie zabezpieczenie.

najpierws współżyłam a potem pokazał się śluz i wpadłam w panike, przecież wtedy nie byłam jeszcze w ciaży tylko miałam przeczucie, że może dojść do zapłodnienia, a jak już wiedzioałam , że zaszłam to przestałam brać,

nic nie kapuje;/ bylam na tabsach a mialam plodny sluz;/ czy po odstawieniu tabsow wspolzylas ani ładu ani składu;/

bylas

przy minipigólkach czasem występuje owulacja,

tzn mialas sluz plodny w trakcie brania tabletek antykoncepcyjnych??a moge wiedziec jakim sposobem;/ skoro nie ma plodnych w czasie brania tabsow;/

??? nie rozumiem tego;/ czasem;/??to po co brac takie tabletki przy ktorych wystepuje owulacja;/

minipigułka nie hamuje owulacji. zapobiega zapłodnieniu w inny sposób. trzeba ją brac bardzo regularnie, nawet krótkie opóźnienie moze skutkowac ciążą. to antykoncepcja trochę moze mniej skuteczna od standardowej, ale w pewnych okolicznosciach zdrowotnych (karmienie piersią na przykład) moze byc tylko taka stosowana. "gdzieś przeczytałam , że tabletki poronne to nic innego jak wzięcie 10 tabletek antykoncepcyjnych na raz" piszesz o metodzie Yuzpe. troche tak, ale chodzi tu o pigułki o pewnym okreslonym zarówno ilościowo jak i jakościowo składzie. Twoje takie nie były. "czy faktycznie tymi tabletkami doprowadziłam do poronienia?" nie. zwiekszona podaż progesteronu po zapłodnieniu wręcz podtrzymuje ciążę. po prostu tak wyszło.