Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdenerwowana zona M

Wkurza mnie moj maz.Mam pracowac,sprzatac i zajmowac sie dzieckiem

Polecane posty

Gość Zdenerwowana zona M

Mam rocznego syna.Mieszkamy za granica.Ja sie chyba rozwiode.On jest jakis nienormalny.Od miesiaca pracuje.Wyrzucil mnie do pracy,bo uwaza,ze jestem leniem i nic mi sie nie chce,ze i tak za dlugo w domu siedzialam i dosc tego,mam pracowac,wiec poszlam.Pracuje 6 h dziennie.Czyli w domu nie ma mnie od 6 rano do 15,16.Musze jechac i odebrac dziecko ze zlobka.Dodatkowa godzina.I on uwaza,ze ja musze siedziec z dzieckiem do rana,gdy placze.Oczywiscie musi byc posprzatane i ugotowane.On jest chory,ale mnie wnerwia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
... mi o tym mowic nie musisz :) powiedz mezowi o swoich prawach! Tez masz prawo wrocic do domu z pracy, walnac sie na lozko, wlaczyc tv i wypic spokojnie kawe!!! Nie ma juz wieku X gdzie kobiety musialy wszystko robic. Facet ma rece? To niech cos ugotuje, albo posprzata. Dziwi mnie, ze kobiety jeszcze sie tak daja wykorzystywac. U mnie w domu sa podzielone obowiazki i nie ma mowy, zeby ktos sobie czegos nie zrobil sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana zona M
No wlasnie.Zostal tak wychowany przez tesciową. Dzis mu oznajmilam,ze jezeli chce bym pracowala to nie bede sprzatac ani tym bardziej z jezykiem na brodzie leciec i mu obiad gotowac. Wsciekl sie,ale mam to juz gdzies.Codziennie jestem zmeczona.Chwili wytchnienia nie mam,bo to praca,zakupy,sprzatanie,gotowanie!!Ile mozna?:( Jezeli chce miec zone pracujaca to bedzie glodny i brudny chodzil:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
nie daj soba pomaiatac!!! to sa wlasnie te chore normy, z ktorymi walcza feministki, a ktore niestety sa przekazywane z pokolenia na pokolenie... on chyba sobie nie zdaje sprawy, ze taka praca w domu i dziecko na glowie to drugi etat...i to jak ciezki etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tem27
zapomnialas jeszcze ze masz mu robic dobdze kiedy chce!!:P tacy sa faceci... dlatego trzeba z tym walczyc!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
:) Popros meza, zeby nastepnego dnia wszystko zrobil za Ciebie. Ty pojdziesz do pracy i odbierzesz Malucha ze zlobka, a on po powrocie z pracy ugotuje obiad, posprzata, pojdzie na zakupy i po tym wszystkim zabierze Maluszka na spacer ..... ciekawe jak zareaguje :D Moze akurat sie zgodzi, a przynajmniej zobaczy jak ciezko jest kobiecie wszystko ogarnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana zona M
Ale co mu sie dziwic.Zostal tak wychowany.Tesciowa ma 50 lat na karku.Pracuje 12 godzin dziennie maz jej jest na rencie.Ona wraca do domu i musi sprzatac i gotowac a tesciunio w domu kanape grzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje:O:O:O ale tak swoja droga facet ma w dupie czy ty masz sile na to wszystko czy nie, ma byc wszystko zrobione i basta(typowy egoista), chce sie ustawic i miec wszystko pod nosek podstawione jak to bylo u mamusi:) takze nie daj sie wykorzystywac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjedz na dluuga
delegacje i zostaw go w domu z dzieckiem. jak to nie pomoze, rozwod pomaga, przynajmniej bedziesz miec tylko jedno dziecko na glowie. jak koles nie dorosl, sam sobie winien ze nie umie wokol siebie zrobic. a ty tez niezla, ze pozwolilas sie w to wrobic... z tego malzenstwa juz raczej wiele nie bedzie, jak facet niedorozwoj to nagle orlem sie nie stanei, ale na przyszlosc wybieraj mezczyzn madrze, nie musi byc zabojczo piekny ale niech bedzie dorosly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana zona M
Nie jest zabojczo przystojny i teraz gdzies tak mu odwalilo,bo go wszystko denerwowalo,bo mial wszystko na swojej glowie i w ogole..Dlatego kazal mi isc do pracy.Synem tez sie zajmuje,tego mu zarzucic nie moge,ale on wraca do domu o 19.Ale wkurza mnie to,ze kaze mi wszystko robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyposzczony mezu
ci ktorzy nie robia, dlugo mezami nie sa ;) Stawiam na autorke ze tez sie przebudzi i wykopie jasnie pana z domu. Moja przyjaciolka tak zrobila niedawno i mimo ze sama utrzymuje siebie i dzieci, powiedziala, ze dawno tak nie odpoczywala jak teraz. Maz to nie dziecko, gorzej jak sie zachowuje jak dziecko, zamiast byc wsparciem jak dorosly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×