Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadmorze

Dzisiaj miałam rozmowę z psychologiem szkolnych w sprawie..

Polecane posty

Gość Nadmorze

tego, że się opuściłam w nauce i że nie umiem ostatnio sobie poradzić ze stresem. Przeczytałam dużo psychologicznych książek i ona się dziwiła, że wiem tyle co ona, choć chciała porozmawiać ze mną na nieco niższym poziomie, takim jak ze zwyczajnym nastolatkiem i chciała wiele rzeczy zataić, co widziałam i mówiłam te rzeczy za nią. W ogóle stwierdziła, że jestem bardzo inteligentna i dorosła jak na swój wiek. Miałam wrażenie, że ona bardziej się stresowała niż ja. Czym więcej mówiłam i czym więcej mnie poznawała to zaczęła błądzić wzrokiem po pokoju, choć przez pierwsze minuty utrzymywałyśmy kontakt wzrokowy. Ja nie odpuszczałam, bo lubię mieć kontakt wzrokowy(nawet jak kłamie :P), wycedziłam jej również, żę moim zdaniem psychologami zostają, albo w ogóle interesują się ludzie, którzy mieli problem ze sobą, lub mają, bo łatwiej im zrozumieć człowieka. Ona to skomentowała zdziwionym "dzięęęki" ... Oczywiście dodałam, że to moje osobiste spostrzeżenie i nie miało nikogo urazić, bo w takim razie urażało by również mnie, bo się psychologią interesuje. Na koniec bardzo bezpośrednio stwierdziłam, że jest sympatyczną osobą, miłą i bardzo dobrze się z nią rozmawia. Zero stresu. i podziękowałam i wyszłam... Dlatego właśnie nie chciałam iść do psychologa. Mimo iż udawałam w niektórych sprawach, że nie wiedziałam o tym, to wiedziałam, więc nic mnie nie zaskoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadmorze
Potem poszłam do pani higienistki i powiedziałam, że z chęcią ją zastąpię dziś, bo wczoraj oglądałam doktora Housea, więc wiem, jak radzic sobie w trudnych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duralex
mysle ze to bardziej jest tak ze takimi szkolnymi zostaja tacy przecietniacy psychologiczni:o z takim lepszym to nie byloby tak łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadmorze
Następnie zastąpiłam panią sekretarkę, bo oglądając Brzydulę, przyuczyłam się do tegoż fachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadmorze
Podróże pana Makłowicza skłoniły mnie także do pomocy w bufecie szkolnym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadmorze
Na koniec dnia zastąpiłam woźną, gdyż ten fach jest tradycyjnie kultywowany w mojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha podszywy rulezzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadmorze
po powrocie do domu zaś wszystkich tradycyjnie powitałam wszystkich gromkim 'dziń dybry', bo lubię wczuwac się w rolę Niemca z allo allo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centrum certyfikacji podszywów
ostatni podszyw jest haniebny, gdyż to byl Anglik przebrany za Francuza a nie Niemiec:o przynosisz wstyd rzetelnym podszywaczom!! Hańba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadmorze
o jezu, przepraszam! Mój błąd! Pracuję na kilka zmian i przez przypadek tak mi się napisało! błagam, nie skazuj mnie na banicję i wieczne potępienie, obiecuję już nigdy więcej nie dopuscic się takie zbrodni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×