Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Włóczykijowaa

Czy są jeszcze jacyś normalni ludzie

Polecane posty

Właśnie o to idzie że zabija nas szarość życia, ale na nasze wlasne życzenie. takich jak autorka jest już bardzo mało... przy okazji- tak trzymaj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajemnicza Damo-ale jeśli komuś takie coś pasuje, to co Ci to przeszkadza? :) Każdy żyje po swojemu, dla Ciebie takie coś jest nie do pomyślenia, a dla kogoś to szczęście i cel życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że czasem warto
przystanąć i zastanowić sie czy ta "włóczęga" to aby na pewno cel, czy może ucieczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
try walking in my shoes Przekręcasz słowa innych. u chodziło o tych co się męczą w związku, co związek nie pozwala im się realizować itd. Przecież nikt ich siłą nie ciągną do ołtarza czy łóżka, ale i tak marudzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtorek w środę a w piatek co
życie to ciągłe pasmo wyborów jedni idą w prawo rezygnując z lewego a inni w lewo rezygnując z prawego można też iść środkiem ale to ani lewo ani prawo jaki jest złoty środek nie ma ! czasem rezygnacja z marzeń wychodzi nam na dobra a czasem nie dylemat zawsze pozostanie a co by było gdyby ale na gdybanie też szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia normalności jest umowna. kto powiedział, ze Twoje "Czy są wśród was tacy, którzy mają własne zamiary, zainteresowania, kochają nad życie swoich przyjaciół i wolą życie włóczęgi niż ustabilozowanej żoneczki?" to właśnie to? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rus1-to Ty przekręcasz moje :D z tym co napisałeś absolutnie się zgadzam. Tylko nie podoba mi się wypowiedź Tajemniczej Damy, która zakłada, że ślubu i dzieci chcą ludzie puści i prymitywni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żelfix ty też przekręcasz. Nie ma nic złego w wychowaniu dzieci, poza tym dziecko nie musi w niczym przeszkadzać (mi np nie przeszkadza) Chodzi o to (powtarzam się..) że rezygnuje się ze swojego życia bo "trzeba założyć rodzinę" a potem się już nie wraca do tego życia. Sam też nie wiem czemu się nie wraca... Nie chce się dostrzec uroków życia? Coś chyba w tym jest. Łatwiej marudzić niż ruszyć dupę i zrobić coś żeby być zadowolonym z niego. Pozdrawiam idących środkiem! Może kiedyś się spotkamy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
try walking in my shoes Jej chodziło o myślenie że małżeństwo i dzieci zastąpią marzenia, a nie o to że śluby biorą debile. Niektórzy właśnie o tym marzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żelfix (zielony.zelek@o2.pl) a co to są te "uroki życia" ? Dla każdego coś innego... Ale co stoi na przeszkodzie żeby zamiast gadać że" mąż mnie ogranicza" zrobić to co on niby ogranicza? Dla mnie równie łatwe jest to zrobić co marudzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale co stoi na przeszkodzie żeby zamiast gadać że" mąż mnie ogranicza" zrobić to co on niby ogranicza?" Ale kogo mąż ogranicza i co to jest "to"? :D Rozlazła się ta dyskusja...moim zdaniem wszystko rozbija się o strach przed zmianami, strach przed decyzjami i ich skutkami. Ludziom łatwiej jest, gdy ktoś im mówi, co mają robić. Gdy są wpisani w pewne role społeczne. Gdy chodzą najpierw do szkoły, potem do pracy. Wszystko zgodnie z narzuconym porządkiem. Tak naprawdę jeśli czegoś bardzo chcesz, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zrealizować marzenia. Tylko to kosztuje. Czas, siły...i znowu obawa przed słusznością podjętej decyzji. Łatwiej się nie wychylać i siedzieć w znajomym, ciepłym świecie przepełnionym rutyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włóczykijowaa
Już kilkakrotnie podkreślałam, że mam na myśli ludzi, którzy są w związkach, zapominając o tym, jacy byli kiedyś. Ja tam uważam, że nie powinni tego zmeniać, nie powinni poddawać się presji społecznej i uciekającym latom, robić swoje. Nie neguję absolutnie życia w małżeństwie, choć przyznaję, ze sama nie mam potrzeby wiązania się z kimkolwiek na całe życie. Znam jednak pary, które nie tylko żyją po swojemu, ale i zarażają swoimi bzikami własne dzieci. Kobiety, mężczyźni - nie dajcie się zwariować. Ja powoli staram się uniezależniać, wiele rzeczy robię sama. W tym roku wyjeżdzam do Norwegiii i to będzie taka próba kontemplacyjna. Zarobię tam trochę pieniędzy, dołożę dotychczasowe sumy, i znowu wyruszę w podróż. Cały czas będę zajmować się samorealizacją własnych pragnień, poznam języki i kultury. Nie mam ochoty siedzieć w domu i płakać nad rozlanym mlekiem, bo szkoda mi czasu na rozmyślanie kto jest jakim skurwysynem. Jednocześnie mam nadzieję, że moje ziomki też nie wpadną w stagnację. Jednocześnie mam nadzieję, że znajdę w świec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włóczykijowaa
Bez tego ostatniego zdania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włóczykijowaa
to jest forum o nazwie ŻYCIE UCZUCIOWE a nie TURYSTYKA A turysta to już nie może mieć odczuć, emocji? Nie może podzilić się ze swoim światopogląd z innymi? Nie zakładam tematu typu ' co warto zwiedzić w Szkocji ', a pytam dlatego, że naszła mnie taka refleksja nad światem, że ludzie tylko siedzą w domu i potrafią ględzić. To temat związany z samorealizacją, a że dla kogoś to podróze, to już jego sposób na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, obecnie sluchajaca 'Stories of Old', ktora to piosenke goraco polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Ale kogo mąż ogranicza i co to jest "to"? Rozlazła się ta dyskusja...moim zdaniem wszystko rozbija się o strach przed zmianami, strach przed decyzjami i ich skutkami. ' dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×