poradźcie co mam zrobić z moją narzeczona?

Witam! mam bardzo poważny problem! nie wiem co powinienem zrobic w tej sytuacji. W skrócie to wyglada tak . jestesmy razem prawie 3 lata ( bez kilku tygodni) ja mam 24 lat moja ukochana 23. W te swieta się jej oświadczyłem date ślubu ustalilismy na sierpien 2010. Bardzo ją kocham ale no właśnie jest jedno ale. Ona bardzo chce miec juz dziecko. Mowi ze tak sielnie odczuwa instynkt macierzynski. Ja chce miec dziecko ale za kilka lat. najpierw chce rzeby skonczyła studia jest na 4 roku zaocznych, a po slubie chce się nią nacieszyc. chce zebysmy pozwiedzali, pobawili sie jeszcze, mieli czas tylko dla siebie. finansowo stac nas na dziecko ale mysle ze powinnismy poczekac a ona panikuje ze jak poczeka 3 czy 4 lata to potem moze byc za pozno i nie bedzie mogła zajsc. co mam robic? jak jej to wytłumaczyc?

załatw sobie beczke i kwas .reszte znasz

celibat białe małżeństwo czystość Was odkupi

Kobiety tak maja. Niestety. Ale z drugiej strony to dobry wiek na rodzenie ale moglaby choc rok poczekac. Ale ciezko bedzie jej to wypersfadowac. Ale to jak ona sie w suknie wcisnie z brzuchem?

ona nie chce sluchać zadnych argumentów, czesto z nia rozmawiam o tym ale do niej nic nie dociera, nawet studia nie sa dla niej tak wazne jak dziecko.

Jezeli ja kochasz, to sie zgodz!!!

up up odswiezam

Pójdźcie na jakiś kompromis... np.że zaczniecie się starać rok po ślubie. Zwróć też uwagę, że starania o dziecko trochę trwają, rzadko się udaje w pierwszym miesiącu, więc może się wszystko przeciągnąć w czasie. Dodaj sobie jeszcze 9 miesiecy ciazy i wyjdzie ze zostaniesz tatą za jakies 3 lata ;)