Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qnik

Jazda konna, zatrzymywanie.

Polecane posty

Gość Qnik

No więc jak zatrzymuje się konia ? Powszechnie mówi się, że trzeba napiąć KRZYŻ, ale na czym to dokładnie polega ? Jaki ruch się wtedy wykonuje ? Czy tu chodzi o to, żeby samemu stanąć w miejscu, usztywnić się, zablokować biodra oraz przestać podążać za ruchem konia czy siąść głębiej w siodle i się rozluźnić, płynnie podążając za koniem ? Bo zdania są podzielone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz do niego stój koniku albo cię zjem...to zawsze działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0002
zainstaluj mu klocki hamulcowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qnik
Liczę na wnoszące coś wypowiedzi.. Koniarze na Kafe odezwijcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zootechniczka
no siasc glebiej w siodle, ale na luzie. musisz wyczuc konia a nie tak teoretycznie analizowac kazdy gest. a zeby wodze zebrac, pamietasz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qnik
Jeszcze raz :P Chodzi mi o samą teorię, która wypróbuję potem w praktyce :) W przeciwnym razie nie będę wiedziała co robić na koniu, a na instruktora nie mam co liczyć :( Trzeba usiąść głębiej w siodle, ale na luzie czyli jak.. ? :P ZABLOKOWAĆ biodra (i przestać podążać za koniem) czy ROZLUŹNIĆ je (wciąż podążając) ? Czy może przestać podążać, ale na luzie nie napinając się ani usztywniając.. O ile tak w ogóle można xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qnik
Chociaż takie rozluźnienie się i podążanie za koniem sprawi bardziej, że koń przyspieszy... Chyba, że się do tego dołączy wodze.. Sama już nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
przede wszystkim ściągnij wodze ale nie ku górze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JAK W KOŃCU Z TYMI BIODRAMI
??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? pozdrawiam. Marzena :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sciagnij wodze, ale nie szarpnij i nie do gory, bo stanie Ci kon deba. W siodle usztywnij biodra, żeby nie podążały za ruchami konia, bo podążanie sygnalizuje mu, że spoko i ma jechac dalej ;) pamiętaj o obciągniętych piętach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena1993
a samemu też się usztywnić ? nie rozluźniać się w ogóle ? a te napięcie krzyża polega na mocniejszym wyprostowaniu kręgosłupa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafekoniara
zootechniczka: o Ci chodzi z tym rozluźnieniem podczas zatrzymywania ? jak koń to odbiera jako sygnał do ruchu na przód ? to to jest działanie popędzające czy wstrzymujące ? marzena: krzyż to mięśnie brzucha, gdzieś czytałam, że nie powinno się ich samodzielnie napinać tyko czuć jak są napięte poprzez.. coś tam.. nie pamiętam o co chodziło :( a może ktoś inny wie ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafekoniara
nikt nie wie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keshia
podbijam :) mnie też to interesuje, na pewno na Kafe ktoś wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
no i ...?? hallo niech ktoś odpisze.. please :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
Zrób sobie takie ćwiczenie - usiądź okrakiem na jakimś taborecie. Następnie spróbuj przechylić go do przodu używając tylko i wyłącznie krzyża. Jeśli ci się uda - to zanczy że zadziałałaś dokałdnie tak, jak powinnaś na koniu. Przy zatrzymywaniu ważne jest też, żeby łydki były po bokach konia przytrzymane, podobnie jak przy ruszaniu. Przy ruszaniu też naciskasz krzyżem w ten sposób. Różnica między ruszaniem a zatrzymywaniem jest tylko w działaniu wodzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i przy ruszaniu i przy zatrzymywaniu wykonujesz tzw. półparadę czyli napięcie kzyża - nie podążanie za ruchem konia, tylko usztywnienie się plus przyłożone łydki i przy zatrzymywaniu, najpierw lekkie przytrzymanie i puszczenie, potem z powrotem naciągnięcie wodzy juz na stałe jak jest koń dobrze zajeżdzony, to już po pierwszym działaniu wstrzymującym (wodzy) zatrzyma Ci sie, jeśli gorzej, to będziesz musiała ściągnąc wodze jeszcze raz i już nei oddawać przy jażdej zmianie chodu robisz taką półparadę tylko niektóre elementy sie zmieniają, np. ze stępa w kłus - impuls łydką (tak samo napięcie krzyża i tak samo lekkie ściągnięcie wodzy i ich oddanie), z kłusa w galop, wszystko tak samo, tylko łydka zewnętrzna za popręgiem, wewnętrzna na popręgu plus impuls łydkami, chociaż niektórym wystarczy jedną - zewnętrzną dużo zależy od stopnia ujeżdżenia konia (w szkołkach trafiają sie takie, które zagalopują tylko jak im już nóg do kłusa zabraknie albo jak się je wytrąci z równowagi i się potką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×