kara śmierci

kto jest za karą śmierci i dla czego?

p-ko

przeciwko - jestem natomiast za zaostrzeniem rygoru w więzieniach

Za smierc nalezy sie kara smierci. Jezeli ktos potrafi kogos zabic , czemu ma sie sprzeciwiac kary smierci.

Kara smierci jest dawana za zabicie z premedytacja nie w afekcie, a wiec jest sluszna.

bo zabijając w odwecie sam stajesz się zabójcą :o czasy "oko za oko" na szczęście już minęły, nie jesteśmy Bogiem aby odbierać komuś życie

ja jestem za: - gwałt - zabójstwo - handel ludźmi - handel organami - fizyczne i psychiczne znęcanie się nad rodziną

Gadasz glupoty , bo nikt ci nkogo nie zabil. Tak jak ty mowisz mowia ci co zabili, a sami boja sie smierci!!!!

nie jesteśmy Bogiem aby odbierać komuś życie--------------------szkoda tylko ,że do morderców jakoś to nie dociera .

A wierzycię w resocjalizaję zwyrodniałęgo wielokrotnego gwałciciela dzieci? Bo ja nie... śmierć.

pijany kierowca zabił mi ukochanego chcę, żeby sprawca wypadku żył długo i do końca życia dźwigał ten ciężar, co jakiś czas będę mu przypominać, jak bardzo cierpiałam ja i moje dzieci, nie będzie mu lekko

okiennica :o a więc chcesz się stać tym, kim on jest? i to Ci da szczęście i zadowolenie? do morderców nie dociera ale do Ciebie powinno :) Nikkodem widzę, że doskonale mnie znasz :) tak jak ja gadają (zaledwie) wszyscy, którzy są przeciwni karze śmierci... czy ich też utożsamiasz z mordercami?

Zazwyczaj gdy ktoś zabija świadomie drugiego czlowieka nie miewa skrupułów, dlaczego zakładać więc, ze pojawią się poźniej? Weźmy takiego Fritzla z Austrii, kojarzycie te sprawę? No powiedzcie sami, nie posłalibyście gościa na krzesło?

jak mogę staćsie taka jak morderca ? ja sie nie maszczę - ja tylko chcę ,zeby zapłącil za to co zrobił . I oczywiście nie mowimy tu o jakiś glupawych przypadkach - ale o poważnych udowodnoinych przestpstwach

można sobie tu bajdurzyć o resocjalizacji , o poprawie - ale ja nie widze powodu ,zebym ze swoich podatków urzymywać jakiegoś zwyrodnialca -albo kogoś kto ubezpieczył żonę na miliony - a pózniej zabił ja z imną krwią

no więc rozumiem, że jesteście gotowi wykonać karę własnoręcznie?

przecież zapłacić może w inny sposób... poprzez dożywotnie pozbawienie wolności połączone z ciężką pracą - wcale nie chodzi mi o resocjalizację, w każdym bądź razie nie w każdym przypadku ;)

ja bym nie mogla tego zrobic wlasnorecznie , ale mysle ,ze kara smierci powinna byc a wczesniej jeszcze powinno sie dana osobe torturowac . Kara smierci powinna byc za: Gwalt Molestowanie dzieci Morderstwa z zimna krwia ...

ja jestem za ale tylko dla zdiagnozowanych z osobowością dyssocjaną odpowiednik psychopatii ... z kara dozywocia . Gyz to zaburzenie o podłozu neuologicznym a co za tym idzie "nieuleczalnym" więc utrzywywanie ich za moje podadtki i ewentualne wypuszczanie na wolnośc - przy niższych wyrokach - nie lezy w naszym tj. społecznym interesie :D

dyssocjalną *

dlaczego mialabym ja wykonywać własnoręcznie - ale myśle ,ze np , matka zgwałconej i zamordowanej dziewczyny zrobilaby to z pewnościa .

kara śmierci za gwałt? no nie przesadzacie????? za ludobójstwo to jeszcze, dla seryjnych morderców jeszcze ale za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad rodziną? to może i za oszustwa podatkowe?

a co do pracy - moze Ty przyjmiesz do pracy wielokrotnego mordercę ?= czy moze trzeba muza społeczne pieniadze stworzyć miejsce pracy ,z ktorej i tak żadnego pożytku nie będzie ? Bo co taki czlowiek potrafi robić - ?

Chodzi o to zeby ten glupek, ktory zabija zdawal sobie sprawe ze mu grozi kara smierci. Bo jakos tak jest ze kazdy boi sie smierci. Nie ma kary smierci za nie planowany wypadek samochodowy, nawet afekt i szok jest brany pod uwage. Ale zabijanie planowane , powinno byc karane smiercia, chociaz by dla ostrzezenia. Ja przejechalam jeza i do teraz mi to chodzi po glowie (bo mu zycia nie dalam, a odebralam) ale nie mialam wyjscia. Wypadek , to wypadek. A co innego komus swiadomie odebrac zycie!!!

Smierc to zadna kara...jeżeli już o tym mowa.

jw

myślisz, że do obsługi powiedzmy prasy czy frezarki potrzebne jest wykształcenie? tak, uważam, że przestępcy (tutaj abstrachując od stopnia przewinienia) powinni pracować i mogą pracować produktywnie (oczywiście pod nadzorem)

ja nie patrze na kare smierci przez pryzmat kary dla przestepcy ... mało mnie interesuje w tym aspekcie jego osoba... jego smierć jest swego rodzaju obrona "interesów" społeczeństwa !

wiesz ile będzie kossztowalo urżadzenie mu zakladdu pracy , strażników do pilnowania - jai tu sens ekonomiczny ? Taka kara mialby sens tylko wtedy jeśli skazany pracowalby np . w kamieniolomach a praca była tak uciażliwa ,że chcialby umrzeć co dnia .