Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weronisiax

..lipka

Polecane posty

Gość weronisiax
Ike...Nie jestem super wierząca-nie biegam co niedzielę jak maniak do kościoła...Ale ślub chcę,i napisałam wyrażnie,że kiecka się nie liczy-uprzedziłam to bo wiedziałam,że ktoś może mi zarzucić to,że chcę ślub ze względu na kiecke ja moge isc do ślubu nawet w worku po kartoflach to tak dla ścislości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli nie jesteś super wierząca ale ślub kościelny chcesz i już spoko masz rację to jest w związku najważniejsze ja pozostanę przy swoim- najważniejsza jest jakość związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
Przecież to jest logiczne,ze jak się kogoś kocha to się bierze ślub-bynajmniej tak kiedyś bylo....Oczywiście są ludzie,którymi kieruja różne przesłanki: ładny wygląd,żeby się pokazać itd ...Dla mnie przysięga jest ważna cała ceremonia...No i fakt fajnie jest mieć taką normalną rodzinkę,normalny ślub dzieci...Może tak myśle dlatego bo sama mam rodziców,którzy są 25 lat po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
Jasne,że jakośc jest najważniejsza-ale slub może być fajnym dopełnieniem.....Bywa przecież tak,ze przed ślubem jest ok a po slubie BUM-wiele jest takich par...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wytłumacz mi czym się różni małżeństwo "cywilne" od "kościelnego" tak na co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz i wracamy do jakości jednej ceremonii słuchaj to twoje życie jak masz np. nie wiązać się z kimś ze względu na brak możliwości ślubu kościelnego to ja nie będę przedłużać tej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to czym? Szopka musi być, a przy samym cywilnym to raczej nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wg Ciebie rodzina ze slubem cywilnym nie jest normalna??? WOW...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumacz mi po co Ci ten ślub koscielny skoro sama przyznajesz, że nie jesteś super katoliczką??? Bo stwierdzenie "ślub jest fajny" jest no takie mało poważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie trzeba być SUPER katoliczką zeby chcieć ślubu kościelnego. wystarczy być zwykłą katoliczką. jakby była superkatoliczką to by chciała wstąpić do klasztoru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
nie biegam jak nawiedzona co niedziele do kosciola ...wystarczy,ze wierze w Boga....Dlatego chcem slub kościelny a szopka? cuż...Mnie nie stac,żeby zrobić ze ślubu kościelnego "szopke" A nie mam zamiaru brać pożyczki jak co niektorzy robia po to tylko,zeby sie pokazac...Czym sie rozni slub koscielny od cywilnego? Wszystkim.Oczywiscie rodziny-osoby,ktore maja slub cywilny sa normalne...Ale to zalezy indywidualnie od kazdego czlowieka,jaki jest czego chce...Przeciez osoby po cywilnym mniej sie nie kochaja ....Tez nie kochalabym bardziej swojego faceta po slubue to jest normalne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
A Wy po co brałyście ślub? dla szopki? dla znajomych? .....Czy dla siebie i partnera? dla przysięgi.....Teraz co niektorzy piszą jak 3 letnie dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m fb
weronisia nie pisze się chcem tylko kcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my nie rozważamy różnicy między ślubem a konkubinatem i inaczej byłoby, gdyby w twoim przypadku ślub kościelny mógł odbyć się bez problemów ja gdybym nie mogła wziąć ślubu- to trudno żyłabym na kocią łapę, gdybym nie mogła wciąć kościelnego to wzięłabym cywilny bo to naprawdę najmniejszy problem ( zresztą gdybym pierwszy ślub wzięła kościelny to dziś miałabym tylko cywilny i myślę, że bym przez to włosów z głowy nie darła) ale u ciebie ten problem wyraźnie istnieje uważam, że to- jaki to będzie ślub w tym przypadku jest najmniej istotne sorry- widziały gały co brały wiedziałaś że on jest po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatruta strzalaaa
a ja Cie popieram. to nic zlego ze chcesz miec slub, dzieci i normalna rodzine.powiedz mu o swoich oczekiwaniach i mysle ze jak mu naprawde na Tobie zalezy to zrobi wszystko aby uniewaznic slub koscielny z tamta kobieta i wezmie go z Toba. a jesli chodzi o mieszkanie to zbierajcie kase i kupcie cos swojego lub chociaz wynajmijcie. po co wam babka i jakis wujek pijak tylko problemy bedziecie miec przez nich i kupe nerwow. porozmawiaj z ukochanym moze sie zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla kup mi luby jak jemu zależy , to powinien się starać o unieważnienie? a jak jej zależy to nie powinna urządzać fanaberii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaaa
bo unieważnienie teraz tak prosto dostac prawda :) i jak widzę dla autorki przysięga małżeńska jest jakimś wyznacznikiem - że na zawsze , że tylko ten jedyny partner , że przysięga zobowiązuje , że nigdy nie opuści ale autorka powinna wziąć pod uwagę to , że jej mężczyzna taką przysięgę składał i nijak miała się ona do rzeczywistości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×